"Miałam 18 lat i miałam spłonąć, zamienić się w dym"

Źródło:
PAP
Anita Lasker-Wallfisch, była więźniarka, wspomina KL Auschwitz
Anita Lasker-Wallfisch, była więźniarka, wspomina KL Auschwitz
wideo 2/18
Anita Lasker-Wallfisch, była więźniarka wspomina KL Auschwitz

Musimy walczyć, by historia się nie powtórzyła. Uczcijmy miliony, które tu zginęły. Pokonajmy strach przed nieznanym. Budujmy mosty. Więcej nas łączy niż dzieli – mówiła była więźniarka KL Auschwitz Anita Lasker-Wallfisch podczas obchodów 76. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. - Nasza obojętność rodzi najwięcej ofiar, a wśród nich - najsłabsze, najufniejsze i najbardziej niewinne - są zawsze dzieci – dodał dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.- Pamięć i prawda o Holokauście będą trwać wiecznie – podkreślił w przemówieniu prezydent Andrzej Duda.

W tym roku uroczystość z powodu COVID-19 odbyła się tylko w przestrzeni internetowej.

- Przyjechałam pod tę bramę pod koniec 1943 roku pozbawiona najmniejszych złudzeń. Wszyscy wiedzieli, co się tu działo. Miałam 18 lat i miałam spłonąć, zamienić się w dym – mówiła w środę była więźniarka KL Auschwitz Anita Lasker-Wallfisch podczas zorganizowanych online obchodów 76. rocznicy wyzwolenia tego niemieckiego obozu koncentracyjnego.

- To, że wciąż żyję, zawdzięczam absurdom tego życia. Wierzcie lub nie, ale w tym piekle była muzyka, a ponieważ umiałam grać na wiolonczeli, to mogę teraz dzielić się tu z wami moją historią – dodała.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Urodzona w rodzinie niemieckich Żydów Lasker-Wallfisch podkreśliła, że "przewidywana długość życia w Auschwitz dla tych, którzy nie poszli prosto do gazu, to były trzy miesiące". Ona spędziła tam rok.

Anita Lasker-Wallfisch urodziła się 17 lipca 1925 roku we Wrocławiu, który wówczas należał do Niemiec. Do Auschwitz trafiła w grudniu 1943 roku. Jesienią 1944 roku została przewieziona do obozu Bergen-Belsen. W nim doczekała wolności. - Jakimś cudem przeżyłam tam czas aż do wyzwolenia przez armię brytyjską – mówiła.

"Nie zawiedźcie nas"

Po wojnie wraz z siostrą dotarła do Anglii. - Byłyśmy na tyle naiwne, by myśleć, że opowiemy światu, co się działo, i że to będzie koniec tych bezcelowych morderstw, ksenofobii i antysemityzmu. Myliłyśmy się. Nikt nas o nic nie pytał. A teraz jesteśmy wręcz świadkami prób dyskredytowania tego, co działo się w takich miejscach, jak Auschwitz i wielu innych – podkreśliła.

Anita Lasker-Wallfisch, była więźniarka, wspomina KL Auschwitz
Anita Lasker-Wallfisch, była więźniarka, wspomina KL Auschwitz

Lasker-Wallfisch zaapelowała w swoim wystąpieniu do kolejnych pokoleń: "Nie zawiedźcie nas". Prosiła, by nie pozwolono na "zniekształcenie pamięci i jej zatrucie przez niecnych naukowców, którym przyświecają ksenofobia i antysemityzm". - Sami uczcie się historii tych, którzy zostali skazani na upokorzenie i wystawieni na krańcową próbę. To byli tylko zwykli ludzie. Istoty ludzkie. Zanim podzielono ich ze względu na ich narodowość czy wiarę. Zaprzeczając temu, co miało miejsce i trując się nienawiścią, mordujemy te ofiary po raz drugi – stwierdziła.

"Nigdy, nigdy, przenigdy nie zapominajmy!"

Była więźniarka Auschwitz podkreśliła, że wciąż należy walczyć, by historia się nie powtórzyła. - Uczcijmy te miliony, które tu zginęły. Pokonajmy strach przed nieznanym. Budujmy mosty, rozmawiajmy ze sobą, świętujmy naszą różnorodność, ponieważ tak naprawdę więcej nas łączy niż dzieli – wskazywała.

Podkreśliła zarazem, że dziś "stajemy przed nowym wyzwaniem braku poszanowania dla rasy, koloru skóry czy wyznania, a niewidzialny wróg, nieznany wirus, odbiera ludziom życie".

- Uczcijmy dziś tych, których tu zesłano i zamordowano. I nigdy, nigdy, przenigdy nie zapominajmy! – zakończyła.

CZYTAJ TAKŻE: Zdążyli zabić około 700 osób, potem uciekli. "Całe obejście było pokryte leżącymi ludźmi" >>>

"Cierpienie i śmierć ofiar były, są i pozostaną realne"

- 27 stycznia jest każdego roku Dniem Pamięci Ofiar Holokaustu. Dziś pamięć sześciu milionów wymordowanych Żydów czci cała społeczność międzynarodowa – przypomniał prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu w ramach obchodów. Dodał, że "tego dnia, 76 lat temu, został wyzwolony obóz Auschwitz-Birkenau".

- Jest on najważniejszym symbolem Zagłady, bo był największą hitlerowską fabryką śmierci. Niemcy, na okupowanej przez nich polskiej ziemi, urządzili swój ludobójczy przemysł – podkreślił prezydent. Przypomniał, że "w Auschwitz-Birkenau, ginęli Żydzi, Polacy, Roma i Sinti, jeńcy z Armii Czerwonej".

- Z głębokim wzruszeniem i zadumą wspominam zeszłoroczne uroczystości w Miejscu Pamięci, na terenie Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady, gdzie zebrali się wówczas ostatni Ocaleni i Świadkowie Holokaustu z całego świata – mówił.

Przemówienia Ocalałych. 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz

Całe wystąpienie Batszewy Dagan, byłej więźniarki obozu  Auschwitz
Całe wystąpienie Batszewy Dagan, byłej więźniarki obozu Auschwitz TVP
wideo 2/4

Prezydent zwrócił uwagę, że "w tym roku obchody wyglądają inaczej". - To bezprecedensowa sytuacja, gdy pandemia koronawirusa uniemożliwia nam bezpośrednie spotkanie". - Ale jest to też ważny znak, który przypomina, że zawsze, bez względu na okoliczności musimy wypełniać powinność świadków pamięci i strażników prawdy o Holokauście – powiedział. Wskazał jednocześnie, że "tegoroczne uroczystości uświadamiają nam też z wyjątkową mocą znaczenie materialnych dowodów ludobójstwa i jego straszliwą realność".

- Zbrodnie popełnione w niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady były realne. Prawdziwi ludzie cierpieli tutaj niewyobrażalny, ale realny ból. I naprawdę umierali. I naprawdę byli mordowani. Cierpienie i śmierć ofiar były, są i pozostaną realne – podkreślił Duda.

"Nigdy więcej ludobójstwa, nienawiści i rasizmu"

Prezydent przyznał, że "naszą powinnością jest zachować wszelkie materialne dowody, pamiątki i znaki ich istnienia, życia i męczeństwa po to, żeby ludzkość nigdy o nich nie zapomniała". - Żeby nigdy nie zapomniano o tym, co wydarzyło się tu, w Auschwitz, i w innych miejscach niemieckich zbrodni – podkreślił.

Ocenił, że "władze Rzeczypospolitej wypełniają misję zachowania dowodów tej największej zbrodni w dziejach ludzkości". Zapewnił, że "kiedy minie zagrożenie śmiertelną chorobą, znów staniemy w Auschwitz-Birkenau, na ziemi przesyconej krwią ponad miliona ofiar".

Prezydent Andrzej Duda o wojnie i Auschwitz
Prezydent Andrzej Duda o wojnie i Auschwitz

Prezydent przyznał, że "to, co można tutaj zobaczyć, jest odpowiedzią na zapomnienie, na ułudę nierealności, na kłamstwo negacjonizmu". - Pamięć i prawda o Holokauście będą trwać wiecznie. My, współcześni, poniesiemy w przyszłość i przekażemy następnym pokoleniom przesłanie płynące z tego miejsca: nigdy więcej Auschwitz – powiedział. - Nigdy więcej ludobójstwa, nienawiści i rasizmu – podkreślił.

27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia Auschwitz przypada - ustanowiony przez ONZ - Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

ZOBACZ TAKŻE: "Obóz". Rozmowy Magdy Łucyan >>>

W tym roku podczas rocznicowych uroczystości w sposób szczególny uwypuklone zostały losy dzieci. Niemcy deportowali ich do Auschwitz co najmniej 232 tysiące. Wśród nich było 216 tysięcy Żydów, 11 tysięcy Romów, 3 tysiące Polaków, ponad tysiąc Białorusinów oraz kilkuset Rosjan, Ukraińców i innych. W obozie zarejestrowano jako więźniów około 23 tysiące dzieci i młodocianych, z których w styczniu 1945 roku oswobodzono nieco ponad 700.

Śmierć w Auschwitz poniosło ponad 200 tysięcy dzieci, w większości były to dzieci żydowskie przywiezione z rodzinami na zagładę.

"Chciałam powiadomić mamę, zaczęłam wołać. Doskoczył do mnie żołnierz, uderzył bardzo silnie w twarz"

- Najgorsze były noce. Dzieci płakały, przez sen wołały mamę. Z czasem odgłosy ucichły, bo wiedziały, że nikt nie przyjdzie i im ręki na głowie nie położy. Umierały samotnie – mówiła była więźniarka KL Auschwitz Zdzisława Włodarczyk.

Zdzisława Włodarczyk urodziła się 21 sierpnia 1933 roku. Do KL Auschwitz deportowana została przez Niemców 12 sierpnia 1944 roku po wybuchu Powstania Warszawskiego. W styczniu 1945 roku miała niespełna 12 lat.

Zdzisława Włodarczyk o pobycie w KL Auschwitz: najgorsze były noce
AUSCHWITZ Zdzisława Włodarczyk: najgorsze były noce

Była więźniarka mówiła na obchodach 76. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, że "dzieci się rodziły w obozie, ale nie dano im żyć, bo z miejsca były zabijane". - Nie miały imion i nie miały nawet numerów. Ile tych dzieci zginęło? Dlaczego? Czy byliśmy wrogami Trzeciej Rzeszy? Ludźmi, którzy też mieli rodzinę i dzieci – pytała.

Wspominała, że w połowie stycznia 1945 roku słychać było już zbliżający się front. - Niemcy niszczyli archiwa, niszczyli dokumenty, palili. Widzieliśmy to. Burzyli krematoria. Czekaliśmy na wolność. Czekaliśmy, że nas ktoś wyzwoli. Ale 17 stycznia po apelu wszyscy musieli czekać. Nie wolno było do baraku wejść, dali nam podwójną porcję chleba i czekaliśmy, aż w godzinach popołudniowych, gdy zmierzch się robił, wyprowadzono nas z obozu – mówiła.

Włodarczyk powiedziała, że w trakcie marszu, jeszcze na terenie obozu, jeden z więźniów funkcyjnych uznał, iż jej brat nie może iść, że musi zostać w obozie.

- Chciałam powiadomić mamę, zaczęłam wołać. Doskoczył do mnie żołnierz, uderzył mnie bardzo silnie w twarz, aż się okręciłam i kucnęłam, żeby mnie więcej nie bił. I tak automatycznie pozostawałam w tyle. Wtedy obojętne mi było, co się stanie. Wyskoczyłam z szeregu i pobiegłam do brata. Nie chciałam, żeby był sam. Zostaliśmy na terenie obozu. Została z nami taka starsza więźniarka, Białorusinka Janeczka. Ona się naszą grupą zaopiekowała. Już nie było tej kromki chleba – wspominała.

Wyzwolenie Auschwitz przez żołnierzy Armii CzerwonejSovfoto/Universal Images Group

"Dzieci, co wy tu robicie?"

Starsi więźniowie, którzy pozostali w obozie, rozbijali obozowe magazyny. Brat Zdzisławy przyniósł trzy bochenki chleba. - Spaliśmy na nim. Chleb suchy, to żeśmy śnieg topili w piecu. (…) To był nasz posiłek. (…) 27 stycznia najpierw w białych kombinezonach biegli żołnierze. Ta nasza opiekunka, ona była sztubową, powiedziała, żebyśmy nie wychodzili, bo teraz jest front i może nas zabłąkana kula zabić. Przyszli żołnierze, taki wysoki oficer, w takiej czapie. Pamiętam jego słowa. Nie wiem, czy powiedział po polsku czy po rosyjsku, ale zrozumiale: "Dzieci, co wy tu robicie?". To było jego pytanie. Powiedział, że przyjdzie Czerwony Krzyż i się zaopiekuje nami, że jesteśmy wolne, tylko nie rozchodźmy się, bo możemy jeszcze zginąć – wspominała.

Była więźniarka mówiła, że po jakimś czasie przyniesiono kocioł zupy pomidorowej. Usłyszała jednak, że grupa kobiet, która też pozostała w obozie, idzie do domu. - Postanowiłam, że z bratem pójdziemy. Na wolność wyjść! Jak najszybciej! Nie być tutaj, bo nie wiadomo, co się stanie – relacjonowała.

- Następnego dnia z kawałkiem koca wyszliśmy. (…) Nie wiedziałam, w jakim kierunku. Szliśmy za tymi kobietami. Po drodze nas jakaś furmanka podwiozła, potem samochód ciężarowy z wojskiem wzięli i zabrali nas z drogi i zawieźli nas do Krakowa do Czerwonego Krzyża. Ale byliśmy na wolności – powiedziała.

Zdzisława Włodarczyk, kończąc swoje wystąpienie, zaapelowała, aby już nigdy więcej nie było wojen. - Teraz na całym świecie panuje epidemia koronawirusa. Czy to też nie jest wojna? Ludzie od siebie oddaleni, dzieci nie mogą z rówieśnikami się bawić, stają się nerwowe, też będą mieć urazy psychiczne. I też cierpienia są. I ludzie umierają samotnie. Dlaczego? Zabrakło czujności na świecie – zaznaczyła.

"Nasza obojętność rodzi najwięcej ofiar"

- Małe dzieci żydowskie i romskie. Dzieci polskie z Zamojszczyzny. Dzieci białoruskie spod Grodna. Dzieci przywożone z powstańczej Warszawy. W obozie dzieci się też rodziły. Zamiast przychodzić na świat z własnym życiem się tutaj rozmijały. Ponad 200 tysięcy dziecięcych ofiar. Kilka setek ocalałych dzieci – mówił dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński podczas obchodów.

Podkreślił, że tak jak ofiarom nie można przywrócić życia, tak nic nie odda ocalałemu dziecku jego utraconego dzieciństwa.

- Patrząc w oczy najmłodszym ofiarom Auschwitz, nie można nie zadać pytania o nas samych, powojennych – powiedział. - Bo dzieci i dziś są mordowane, sprzedawane, wykorzystywane niewolniczo, głodne i głodzone, porzucane i osamotnione. Dlaczego więc czujemy się tak bardzo dalecy od czasów obozowych? Ludzie nigdy tak wiele nie mogli i nie potrafili, jak mogą i potrafią dziś. Tymczasem wszyscy bardziej dbamy o to, by samych siebie urządzić w swoim świecie, niż tworzyć świat lepszy dla dzieci i dla całej przyszłości – wskazywał.

Obchody 76. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz

Dyrektor Muzeum Auschwitz mówił, że chcemy, by dzieci szanowały innych ludzi, ale i pytał: czy my ich zdanie szanujemy? - Chcemy, by dzieci żyły w ufności, a czy potrafimy im zaufać? Chcemy, by dzieci zachowywały się odpowiedzialnie, ale czy ich problemów nie lekceważymy? Chcemy, by dzieci wzrastały w miłości, ale czy dajemy im odczuć, że je kochamy? – pytał. - Chcemy, by były zdolne do reakcji na zło, a sami, na ich oczach, niemalże nie robimy nic – podkreślał.

Cywiński zacytował słowa Janusza Korczaka, który ostrzegał: "Nie wolno zostawiać świata jakim jest". - Przyszłość nie jest tym, co nadejdzie kiedyś, później, sama z siebie. Ona już jest obecna, już żyje i się rozwija w naszych zamiarach, wyborach i w naszej obojętności. Gdzie dziś widać przyszłość lepiej, niż w naszej dzisiejszej bierności, niezdolności do reagowania, do niesienia pomocy? – powiedział.

Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński: nasza obojętność rodzi najwięcej ofiar (wideo archiwalne)
Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński: nasza obojętność rodzi najwięcej ofiar

Dyrektor Muzeum Auschwitz, kończąc wystąpienie, wskazał, że ludzie łudzą się, iż to wojny, katastrofy czy pandemie zmieniają świat. - Tymczasem to nasza obojętność rodzi najwięcej ofiar, a wśród nich - najsłabsze, najufniejsze i najbardziej niewinne - są zawsze dzieci – podkreślił.

Modlitwy na zakończenie uroczystości

Modlitwy za pomordowanych w Auschwitz, które odmówili duchowni: rabin i biskupi chrześcijańscy, były ostatnim akordem głównej ceremonii 76. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.

Żydowską modlitwę za dusze zmarłych "El male rachamim" zmówił rabin Michael Schudrich. Słowa modlitwy "Wieczny odpoczynek" w intencji wszystkich ofiar odmówił biskup diecezji bielsko-żywieckiej Roman Pindel. Słowa żałobnej modlitwy "Boże duchów" wypowiedział biskup Atanazy z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

- Wspominamy tych, którzy na szczególnym miejscu kaźni bestialsko byli mordowani. Ufamy, że w Tobie, Bogu, znaleźli wybawienie z cierpienia i doświadczyli zwycięstwa życia nad śmiercią – modlił się biskup diecezji cieszyńskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Adrian Korczago.

Po głównej ceremonii odbywa się jeszcze dyskusja online "Wpływ wojny i Holokaustu na kształtowanie się tożsamości dziecka". Wzięli w niej udział ocalona z Holokaustu Lea Balint, była więźniarka Auschwitz Janina Rekłajtis, a także prezes Kindertransport Association Melissa Hacker.

27 stycznia przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Obóz. Rozmowy Magdy Łucyan z byłymi więźniami KL Auschwitz-Birkenau

Zofia Posmysz. "Niech się modlą za siebie. Dzisiaj Żydzi, jutro wy"
Zofia Posmysz. "Niech się modlą za siebie. Dzisiaj Żydzi, jutro wy"tvn24
wideo 2/9

Autorka/Autor:now

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy kolejnych miejscowości otrzymali nakaz ewakuacji z powodu pożaru, który od ponad tygodnia trawi Park Narodowy Grampians w Australii. Jak podała straż pożarna, płomienie pochłonęły prawie 80 tysięcy hektarów, czyli niemal jedną trzecią parku. Dla ludzi z niektórych osad jest już za późno na ewakuację.

Jedna trzecia parku narodowego w płomieniach. "Jest już za późno na ucieczkę"

Jedna trzecia parku narodowego w płomieniach. "Jest już za późno na ucieczkę"

Źródło:
ABC, VOA News

Nowe fakty w sprawie katastrofy samolotu w Kazachstanie. Miejscami kadłub samolotu jest podziurawiony jak sito i dokładnie widać to na zdjęciach. Czy takie uszkodzenia mogły spowodować ptaki, w których stado miał uderzyć samolot według pierwszych informacji podawanych przez media? Eksperci sądzą, że to uszkodzenia spowodowane przez broń przeciwlotniczą.

"Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?

"Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?

Źródło:
Fakty TVN

Flagowy przewoźnik Izraela El Al poinformował, że zawiesił wszystkie loty z Tel Awiwu do Moskwy, powołując się na "zmiany w przestrzeni powietrznej Rosji". W oświadczeniu linia lotnicza zapewniła, że w ciągu tygodnia przeprowadzi "ponowną ocenę sytuacji". Decyzja ma związek z doniesieniami, że samolot w Kazachstanie zestrzeliła rosyjska rakieta.

Izraelska linia zawiesza loty do Moskwy przez "zmiany w przestrzeni powietrznej Rosji"

Izraelska linia zawiesza loty do Moskwy przez "zmiany w przestrzeni powietrznej Rosji"

Źródło:
PAP

Na pewno będzie to kampania, która będzie bardzo polaryzowała i dzieliła społeczeństwo - mówiła o nadchodzącej kampanii prezydenckiej dr Anna Materska-Sosnowska w "Faktach po Faktach". Według prof. dr hab. Anny Pacześniak kampania może nie być merytoryczna, ale "emocjonująca i ciekawa". Z kolei prof. Andrzej Rychard powiedział, że jeżeli Karol Nawrocki mówi, że "nic nie uważa" w sprawie Romanowskiego, to pokazuje, że "jest odklejony nie tylko od partii, nie tylko od polityki, ale trochę i od rzeczywistości".

"Nawrocki odklejony nie tylko od partii i polityki, ale trochę i od rzeczywistości"

"Nawrocki odklejony nie tylko od partii i polityki, ale trochę i od rzeczywistości"

Źródło:
TVN24

Władze Mediolanu poinformowały, że od 1 stycznia 2025 roku wejdzie w życie zakaz palenia tytoniu w otwartych przestrzeniach publicznych, także na ulicy. Wyjątkiem będą odizolowane miejsca, w których będzie możliwe zachowanie odległości 10 metrów od innych osób. Zakaz nie dotyczy papierosów elektronicznych.

Od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych

Od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych

Źródło:
PAP

Władze Rosji ogłosiły stan wyjątkowy na szczeblu federalnym po wycieku mazutu do Cieśniny Kerczeńskiej łączącej morza Czarne i Azowskie - podały w czwartek rosyjskie agencje, powołując się na oświadczenie resortu sytuacji nadzwyczajnych. Wyciek doprowadził do katastrofy ekologicznej, a do sprzątania zanieczyszczonych terenów brakuje potrzebnego sprzętu.

Stan wyjątkowy w związku z sytuacją w Cieśninie Kerczeńskiej

Stan wyjątkowy w związku z sytuacją w Cieśninie Kerczeńskiej

Źródło:
PAP

W trakcie czwartkowego nalotu Izraela na lotnisko w Sanie pociski uderzyły "metry" od odwiedzającego Jemen szefa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Tedros Adhanom Ghebreyesus napisał w mediach społecznościowych, że on i jego współpracownicy są bezpieczni.

"Zaledwie kilka metrów" od szefa WHO. Izrael ostrzelał lotnisko w Jemenie

"Zaledwie kilka metrów" od szefa WHO. Izrael ostrzelał lotnisko w Jemenie

Źródło:
PAP

Lawina śnieżna porwała skuter śnieżny w Utah. Jak przekazało lokalne centrum lawinowe, do zdarzenia doszło podczas wycieczki dwóch braci - jeden z nich przez przypadek wywołał zejście mas śniegu, które pochłonęło jego brata. Na szczęście mężczyźni posiadali odpowiedni sprzęt i wydostali się z pułapki.

Zbocze "zaczęło falować" i pochłonęło mężczyznę

Zbocze "zaczęło falować" i pochłonęło mężczyznę

Źródło:
CNN, Utah Avalanche Center

Pięć osób zostało rannych po zderzeniu karetki z samochodem osobowym pod Miechowem w woj. małopolskim. Jedną z osób poszkodowanych jest pacjentka, którą przewoził ambulans.

Karetka z pacjentką zderzyła się z samochodem. Pięć osób rannych

Karetka z pacjentką zderzyła się z samochodem. Pięć osób rannych

Źródło:
tvn24.pl

Dwie ofiary śmiertelne i jedna osoba, która trafiła do szpitala - do tragicznego wypadku doszło w drugi dzień świąt w Borucinie w powiecie kartuskim.

Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyją dwie osoby, trzecia w szpitalu

Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyją dwie osoby, trzecia w szpitalu

Źródło:
TVN24

W zbiorniku retencyjnym w okolicach Nidzicy w pierwszy dzień świąt odnaleziono ciało 47-letniego mężczyzny. Zarzut zabójstwa usłyszał 18-latek, który sam przyznał się do winy.

Ciało 47-latka w zbiorniku retencyjnym. Do zabójstwa przyznał się 18-latek

Ciało 47-latka w zbiorniku retencyjnym. Do zabójstwa przyznał się 18-latek

Źródło:
TVN24/RMF FM

Embraer 190, który rozbił się na zachodzie Kazachstanu, mógł zostać ostrzelany przez rosyjski system obrony przeciwlotniczej - podały portal Euronews i niezależna rosyjskojęzyczna telewizja Nastojaszczeje Wriemia. - Baku oczekuje, że strona rosyjska przyzna się do zestrzelenia azerskiego samolotu - przekazał Reutersowi informator związany ze śledztwem. W środę siły rosyjskie odpierały atak ukraińskich dronów na stolicę Czeczenii, gdzie miał wylądować samolot.

Grozny był atakowany przez drony, samolot spadł. Pojawiają się różne hipotezy

Grozny był atakowany przez drony, samolot spadł. Pojawiają się różne hipotezy

Źródło:
PAP, Nastojaszczeje Wriemia, Kommiersant, tvn24.pl, Reuters

Do szpitala w Nowogardzie (woj. zachodniopomorskie) w Boże Narodzenie trafiło 13-miesięczne dziecko ze śladami pobicia. Pracownicy lecznicy powiadomili policję. Policja sprawdza, czy doszło do znęcania się nad chłopcem przez jego matkę.

13-miesięczne dziecko w szpitalu. Policja sprawdza, czy doszło do znęcania

13-miesięczne dziecko w szpitalu. Policja sprawdza, czy doszło do znęcania

Źródło:
TVN24, RMF FM

Meteorolog zaginął podczas ekstremalnej śnieżycy w Bośni i Hercegowinie. Jak podały lokalne media, mężczyzna we wtorek rano udał się do obserwatorium na szczycie góry Bjelašnica i nie dał znaku życia. W czwartek akcję poszukiwawczą przerwano z uwagi na trudne warunki meteorologiczne.

Zaginął meteorolog. Szedł do pracy, gdy szalała burza śnieżna

Zaginął meteorolog. Szedł do pracy, gdy szalała burza śnieżna

Źródło:
vijesti.ba, Euronews

Władze w Pekinie dały zielone światło na budowę największej na świecie zapory wodnej, która ma powstać na rzece Yarlung Tsangpo na Wyżynie Tybetańskiej - przekazał w czwartek Reuters. Obawy co do wpływu nowego obiektu na środowisko wyraziły Indie oraz Bangladesz.

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

Źródło:
PAP

Kumulacja prac związanych z przygotowaniami do księgowego i podatkowego zamknięcia roku, a także konieczność dostosowania się do nowych przepisów sprawia, że końcówka roku dla wielu podatników będzie intensywnym okresem - przekazała doradczyni dodatkowa z kancelarii MDDP Anna Zielony. Sprawdź, jakie zmiany podatkowe wejdą w życie w 2025 roku.

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Źródło:
PAP, gov.pl

Podczas świątecznego pokazu w cyrku w Neapolu lwy przestały słuchać się tresera. Gdy próbował je zdyscyplinować, jedno ze zwierząt skoczyło na drzwi klatki. Incydent wystraszył widownię. Część osób zaczęła w popłochu opuszczać występ. 

Chwile grozy w cyrku. Lwy skaczą, widzowie zerwali się z miejsc  

Chwile grozy w cyrku. Lwy skaczą, widzowie zerwali się z miejsc  

Źródło:
PAP, Corriere della Sera

W środę trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć w Strefie Gazy. - Było bardzo zimno w nocy i nawet jako dorośli nie mogliśmy tego znieść. Nie mogliśmy się ogrzać - powiedział agencji Associated Press ojciec dziecka Mahmoud al-Faseeh. To trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich dni.

Trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć

Trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć

Źródło:
The Guardian, CNN

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli w organizmach ślady marihuany. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 wynika, że ktoś dodał do potrawy stary olejek, który należał do zmarłej babci.

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24/Onet

Nie żyje Hudson Meek, 16-letni aktor znany z występu m.in. w filmie "Baby Driver". Jak informuje CNN, zmarł w następstwie upadku z jadącego pojazdu.

Nie żyje dziecięcy aktor, znany m.in. z filmu "Baby Driver". Hudson Meek miał 16 lat

Nie żyje dziecięcy aktor, znany m.in. z filmu "Baby Driver". Hudson Meek miał 16 lat

Źródło:
CNN, AL.com

Co najmniej osiem osób zostało rannych w wyniku ataku rosyjskiego drona kamikadze na miasto Nikopol w obwodzie dniepropietrowskim - poinformowała Państwowa Służba Ukrainy do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych.  

Dron kamikadze zaatakował ludzi na rynku

Dron kamikadze zaatakował ludzi na rynku

Źródło:
NV, tvn24.pl

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP
Ile wart jest zakaz prowadzenia pojazdów? Łukasz Ż. poszedł siedzieć po trzecim wyroku

Ile wart jest zakaz prowadzenia pojazdów? Łukasz Ż. poszedł siedzieć po trzecim wyroku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy w Japonii stwierdzono, że nie należy "kontynuować stosowania szczepionek mRNA", bo są niebezpieczne? Nie. Krążące w sieci nagranie "przełomowej konferencji" to antyszczepionkowa dezinformacja; tezy niepotwierdzone faktami. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem.

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

Źródło:
Konkret24
Chiński Big Tech i "miliard smartfonów". Kim jest nowy doradca rządu od sztucznej inteligencji?

Chiński Big Tech i "miliard smartfonów". Kim jest nowy doradca rządu od sztucznej inteligencji?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jeśli świątecznych potraw zostało zbyt wiele, można je przynieść do jadłodzielni - to miejsca, w których w specjalnie oznaczonych lodówkach i szafkach można pozostawić jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni.

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za miesiąc. WOŚP ponownie zagra na całym świecie, tym razem dla onkologii i hematologii dziecięcej. O przygotowaniach do tego wyjątkowego dnia w rozmowie z TVN24 opowiedzieli przedstawiciele sztabów na Antarktyce i indonezyjskiej wyspie Bali. Co planują?  

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

Źródło:
tvn24.pl

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dziennikarz TVN24 Artur Molęda wystawił na aukcję WOŚP wyjątkowe zdjęcie dwóch amerykańskich myśliwców F-35 i polskiego F-16 z podpisami. O szczegółach opowiedział w studiu TVN24.

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Źródło:
TVN24