Sąd Rodzinny w Ostrowie Wlkp. zdecydował w czwartek na posiedzeniu niejawnym, że noworodkiem pozostawionym w oknie życia zajmie się osoba z najbliższej rodziny 17-letniej matki dziecka. Ona sama będzie mogła przejąć opiekę po osiągnięciu pełnoletności.
- Sąd przesłuchał rodziców dziecka i osoby, które wyraziły gotowość bycia opiekunem dla niego - powiedział wiceprezes Sądu Rejonowego w Ostrowie Wlkp. Wojciech Waszczyński. Zapewnił, że "dziecko jest pod opieką najlepszą, jaka może być". - Rodzina bardzo porządna. Została sprawdzona przez kuratora. Nie było żadnych przeciwwskazań, żeby powierzyć im opiekę ani żadnych podstaw do rozważań o patologiach czy zagrożeniach w tej rodzinie - powiedział. Dodał, że opiekunem została osoba z najbliższej rodziny matki. - Nadzór nad sprawowaną opieką nad dzieckiem nadal będzie miał sąd - zaznaczył. Nieoficjalnie PAP dowiedziała się, że 17-latka chce wychowywać dziecko. Prawo do opieki nad nim nabędzie z chwilą osiągnięcia pełnoletności. O ustanowienie opiekuna prawnego wystąpił do sądu rodzinnego prokurator.
Rodzina nie wiedziała
Noworodka z nieodciętą pępowiną znaleziono w piątek 3 lutego nad ranem w oknie życia przy Specjalnym Ośrodku Wychowawczym Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety przy ul. Gimnazjalnej w Ostrowie Wielkopolskim. Przy dziecku nie było żadnej wiadomości od matki. Tego samego dnia dwie osoby zgłosiły na policję zawiadomienie o porzuceniu dziecka przez matkę. Sprawę wyjaśniała prokuratura ostrowska. - W tym przypadku matka zapewniła opiekę dziecku, pozostawiając je w bezpiecznym miejscu, jakim jest okno życia, więc prokurator na wniosek policji postępowanie umorzył - powiedział prokurator Maciej Meler. Prokurator zapewnił, że policja nigdy nie zidentyfikowałaby matki, ponieważ okna życia gwarantują anonimowość kobietom pozostawiającym w nich dzieci, gdyby nie przypadek. - Tego samego dnia, czyli w dniu narodzin dziecka, rodzina dziewczyny wezwała do domu pogotowie ratunkowe ze względu na silny krwotok, którego dostała. Pogotowie zawiadomiło policję o podejrzeniu zagrożenia dla życia i zdrowia matki - powiedział prokurator. Z ustaleń śledczych wynika, że rodzina 17-latki nie wiedziała o ciąży dziewczyny. - Policja pokojarzyła fakty i ustalono, że kobieta, którą pogotowie zabrało do szpitala, jest matką dziecka z okna życia - powiedział Maciej Meler.
Autor: js//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań