W trzy lata po rewolucyjnym przejściu od zielonych książeczek do plastikowej karty czeka nas kolejna wymiana dowodów osobistych - pisze "Dziennik". Od 2011 roku dokument będzie miał zakodowane dane biometryczne i podpis elektroniczny.
MSWiA ma dokładny plan wymiany: od 2010 r. na próbę, a od 2011 powszechnie mamy posługiwać się nowymi dowodami osobistymi. W tym tygodniu podpisana będzie umowa z resortem rozwoju regionalnego w sprawie finansowania operacji. 85 proc. kosztów pokryją środki unijne. Całość kosztować ma 370 mln zł, ale MSWiA zapewnia, że za wymianę dowodów Polacy nie zapłacą ani złotówki.
Dla lepszej identyfikacji
Dowody będą wymieniane stopniowo, kiedy obecnie obowiązujące dokumenty zaczną tracić ważność. Zdjęcie biometryczne ma umożliwić niezawodną identyfikację, także komputerową. Elektroniczny podpis - ułatwić życie obywatelom w kontaktach z państwem, bo tożsamość będzie można potwierdzić w sieci.
Niepopularny podpis elektroniczny
Eksperci uważają, że takie zmiany nie są konieczne. - Dziś np. w Finlandii podpisu elektronicznego używa zaledwie 2 procent obywateli. I to się raczej nie zmieni. Po co więc fundować takie urządzenie każdemu - pyta Krzysztof Komorowski, ekspert z Instytutu Sobieskiego.
Bezpieczne dane?
MSWiA planuje umieścić w dowodach specjalny chip. Dane zawarte mikroprocesorze będzie można na bieżąco korygować. Dostęp do nich, na miejscu w urzędzie oraz przez internet, będzie miał zarówno urzędnik, jak i obywatel.
- To jedno z podstawowych praw obywatela: chcę wiedzieć, co administracja o mnie wie i czy nie ma w tym błędów - mówi "Dziennikowi" wiceszef MSWiA Witold Drożdż, odpowiedzialny za wprowadzenie e-podpisu.
Ale zdaniem ekspertów z Instytutu Sobieskiego, poufność może okazać się iluzoryczna. - Jeśli dane będzie można zmieniać w każdym miejscu w kraju, to dostęp do nich może mieć nawet 100 osób, a to oznacza, że będą wręcz leżeć na ulicy - twierdzą autorzy raportu na temat bezpieczeństwa dokumentów elektronicznych z Instytutu Sobieskiego.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24