Przed sklepem w Nowej Wsi (woj. wielkopolskie) doszło do awantury między czterema mężczyznami. Pytani o powód, przedstawili sprzeczne wersje. Skutek jest tragiczny, 45-latek nie żyje, a 20-latek resztę życia może spędzić w areszcie. Nie znali się wcześniej, byli pijani.
20-letni obywatel Ukrainy, mieszkający legalnie i pracujący w Polsce, odpowie za zabójstwo 45-letniego mieszkańca Nowej Wsi (gmina Przemęt, powiat Wolsztyn, woj. wielkopolskie).
- Złożył wyjaśnienia, przyznał się do spowodowania obrażeń u 45-latka, natomiast zakwestionował zamiar pozbawienia go życia - mówi Magdalena Kasprzak, zastępca prokuratora rejonowego w Wolsztynie.
Prokuratura przyjęła jednak taką kwalifikację - zabójstwo w zamiarze ewentualnym - z uwagi na obrażenia pokrzywdzonego, siłę, z jaką podejrzany go uderzył, i sposób jego działania. Dowodami są nagrania z monitoringu sklepu i zeznania świadków.
20-latek odpowie także za pobicie 37-latka, znajomego 45-latka. Świadkiem zdarzenia był między innymi 18-letni znajomy podejrzanego, także Ukrainiec. Ich wersje są sprzeczne, dlatego prokuratura nie ujawnia motywu zbrodni.
Niewątpliwe tłem zdarzenia był alkohol. Obaj Ukraińcy i 37-latek byli pijani. Stan trzeźwości 45-latka, którego ciało podano sekcji, zostanie ustalony na podstawie badań toksykologicznych.
- Tragedia. Dla obu stron - mówi Wojciech Adamczyk, rzecznik policji w Wolsztynie.
Nie znali się wcześniej, posprzeczali się przed sklepem
W sobotnie popołudnie przed sklepem w Nowej Wsi posprzeczało się czterech mężczyzn. Strony sporu nie znały się wcześniej. Po jednej stronie byli mieszkańcy tej miejscowości w wieku 45 i 37 lat, z drugiej dwaj Ukraińcy z tej samej gminy, 20-letni i 18-letni. Policja otrzymała informację, że doszło między nimi do bójki.
Policjanci ustalili, że 45-latek został kilka razy uderzony pięścią w twarz, upadł i uderzył się w głowę. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni reanimowali mężczyznę, jednak bez skutku.
U 37-latka stwierdzono uraz kości jarzmowej. Został przetransportowany do wolsztyńskiego szpitala i jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Miał dwa promile alkoholu w organizmie.
Starszy miał 1,6 promila alkoholu, młodszy 2,5 promila
Według policji, po bójce Ukraińcy poszli w stronę Perkowa, ale po pewnym czasie wrócili na miejsce i zostali zatrzymani przez policję. Starszy miał 1,6 promili alkoholu w organizmie, młodszy - 2,5 promili. Trafili do policyjnego aresztu.
W niedzielę 18-latek został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony do domu. 20-latek zeznawał w poniedziałek Usłyszał zarzuty zabójstwa 45-latka oraz spowodowania naruszenia czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni u 37-latka. Grozi mu nawet dożywocie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Wolsztynie