NIK o wynikach kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Ponad 280 milionów złotych "wydatkowanych niecelowo i niegospodarnie"

Źródło:
TVN24, PAP
"NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewniania właściwych uwarunkowań funkcjonowania funduszu"
"NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewniania właściwych uwarunkowań funkcjonowania funduszu"TVN24
wideo 2/6
"NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewniania właściwych uwarunkowań funkcjonowania funduszu"TVN24

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła w czwartek wyniki kontroli dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości, który podlega ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Według NIK łączna wartość "środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 milionów złotych". NIK złożyła pięć zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.

Najwyższa Izba Kontroli podczas konferencji prasowej przedstawiła wyniki po kontroli realizacji zadań z Funduszu Sprawiedliwości. Dyrektor jednego z departamentów w NIK Michał Jędrzejczyk przypomniał, że Fundusz Sprawiedliwości to państwowy fundusz celowy. Dodał, że "oznacza to, że część środków została wyodrębniona z budżetu państwa, czyli pieniędzy nas wszystkich, i przekazana do dyspozycji ministrowi sprawiedliwości na określone cele".

KONFERENCJA NIK W SPRAWIE WYNIKÓW KONTROLI FUNDUSZU SPRAWIEDLIWOSCI W TVN24 GO

Dodał, że "powstaniu funduszu przyświecała idea, aby z pieniędzy pochodzących od sprawców przestępstw pomagać ofiarom, a z pieniędzy pochodzących z pracy osób osadzonych finansować ich późniejszą readaptację, późniejszy powrót do społeczeństwa po odbyciu kary pozbawienia wolności". 

Sprawiedliwość funduszu. Zobacz materiał "Czarno na białym" w TVN24 GO

Jędrzejczyk przypomniał, że w 2017 roku nastąpiła zmiana podstawy prawnej funkcjonowania funduszu. Dodał, że wprowadziła nowy cel funduszu, który miał także przeciwdziałać przyczynom przestępczości. - To nieprecyzyjne, niedookreślone pojęcie od samego początku wzbudzało pewne kontrowersje - mówił.

Jędrzejczyk: podjęliśmy się kontroli, bo w 2017 roku nastąpiła zmiana podstawy prawnej funkcjonowania funduszu
Jędrzejczyk: podjęliśmy się kontroli, bo w 2017 roku nastąpiła zmiana podstawy prawnej funkcjonowania funduszuTVN24

ZOBACZ RAPORT NIK O WYNIKACH KONTROLI FUNDUSZU SPRAWIEDLIWOŚCI

NIK o mechanizmach korupcjogennych

Jędrzejczyk przekazał, że kontrola objęła realizację zadań ministra sprawiedliwości, a także prawidłowość i efektywność wykorzystania środków z funduszu przez beneficjentów. - Objęliśmy badaniem 35 umów o łącznej wartości 136 milionów złotych, co stanowiło równowartość 20 procent udzielonych dotacji. Objęliśmy kontrolą ministra sprawiedliwości i 20 podmiotów. 14 z nich to organizacje pozarządowe, ale była w nich też uczelnia wyższa czy szpital specjalistyczny - przekazał.

Jędrzejczyk powiedział, że Najwyższa Izba Kontroli "negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewniania właściwych uwarunkowań organizacyjnych i prawnych funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, a także sposób wykorzystania będących w jego dyspozycji środków publicznych".  

Dodał, że "gospodarka funduszu była prowadzona z naruszeniem podstawowych zasad finansów publicznych, to jest zasady jawności, celowości i oszczędności dokonywania wydatków publicznych".

- Nie odpowiadała również wynikającemu z ustawy o finansach publicznych reżimowi prawnemu funkcjonowania funduszy celowych, czyli realizacji ściśle określonych zadań państwowych - mówił Jędrzejczyk. 

OGLĄDAJ W TVN24 GO: PROMOCJA ZA MILIONY

Według NIK "działania ministra sprawiedliwości i znacznej części organizacji, które otrzymały dotacje, skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych, a także sprzyjały powstawaniu mechanizmów korupcjogennych w przypadku osób podejmujących decyzje w zakresie rozliczania środków z Funduszu Sprawiedliwości".

Jędrzejczyk, wymieniając jedną z wykrytych przez NIK nieprawidłowości, przekazał, że fundacja Ex Bono z Opola otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości około 10 mln zł, z czego na koszty administracyjne ma przeznaczyć blisko 2 miliony złotych. Jak mówił, podczas kontroli okazało się, że siedziba tej fundacji to prywatne mieszkanie w bloku, a osoby które znajdowały się tam, nie miały pojęcia o istnieniu jakiejkolwiek fundacji.

"NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewniania właściwych uwarunkowań funkcjonowania funduszu"
"NIK negatywnie oceniła działania ministra sprawiedliwości w zakresie zapewniania właściwych uwarunkowań funkcjonowania funduszu"TVN24

ZOBACZ W TVN24 GO: POLITYCZNY FUNDUSZ

Wyniki kontroli NIK

Koordynator kontroli NIK Paweł Gibuła powiedział, że pierwszy i kluczowy wniosek to fakt, że "w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego".

Dodał, że "w związku z brakiem legalnej definicji przeciwdziałania przestępczości i przyjętą przez ministra sprawiedliwości praktyką bardzo szerokiego interpretowania tego terminu, z tego funduszu można finansować dowolne kategorie zadań".

- W badanym okresie dysponent funduszu wkraczał w kompetencje wielu innych organów państwowych. Dublował wydatki ponoszone przez ministra spraw wewnętrznych, ministra edukacji, ministra zdrowia, komendanta głównego policji i inne publiczne organy jak również wydatki pochodzące z innych funduszy celowych, a nawet innych programów rządowych - mówił.

Według NIK, "tylko 34 procent środków tego funduszu było przeznaczone na pomoc bezpośrednio świadczoną osobom pokrzywdzonym przestępstwem, a tylko 4 procent na pomoc postpenitencjarną".

- Cała reszta, ponad 60 procent została przekierowana na inne zadania - mówił Gibuła.

Przekazał, że pierwszy obszar objęty kontrolą NIK to "sposób udzielania przez ministra sprawiedliwości dofinansowania". - Oceniliśmy, że minister nie zapewnił wszystkim potencjalnym beneficjentom równoprawnego, transparentnego i opartego o merytoryczne kryteria ocen dostępu do środków publicznych - podał Gibuła.

"Pierwszy i kluczowy wniosek to fakt, że w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego"
"Pierwszy i kluczowy wniosek to fakt, że w badanym okresie Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego"TVN24

NIK objął kontrolą 16 konkursów ofert dla organizacji pozarządowych. - W przypadku wszystkich tych konkursów przedstawiliśmy ocenę negatywną, wynikającą przede wszystkim z niewłaściwego przygotowania tych konkursów. Przykładowo dwa konkursy o największej wartości, dotyczące tzw. specjalistycznych centrów pomocy. Ogłoszenia konkursowe zostały przygotowane w sposób tak dalece nieprecyzyjny, że stwarzały wątpliwości interpretacyjne wśród oferentów, tym samym dostęp różnych podmiotów do środków publicznych był ograniczony. Oceny ofert w ramach tych konkursów były powierzane pracownikom ministerstwa bardzo często bez żadnego doświadczenia. To były bardzo skomplikowane, złożone przedsięwzięcia, a oceniali je ludzie, którzy w niektórych przypadkach, dopiero rozpoczęli pracę, a co istotne nie zostali wyposażeni przez ministra w żadne pomocnicze wytyczne, kryteria, bazę danych, które pomagałyby im w merytorycznej ocenie tych ofert - wskazał doradca ekonomiczny NIK.

Podsumował, że wniosek NIK jest taki, iż "w praktyce te konkursy dla organizacji pozarządowych miały przypadkowy, uznaniowy charakter, nie dokonywano merytorycznej oceny, która z tych ofert była najlepsza". - Dodatkowo dysponent Funduszu na podstawie uprawnień, które sam sobie przypisał w rozporządzeniu w sprawie Funduszu Sprawiedliwości dokonywał uznaniowych, arbitralnych decyzji, zmieniając wyniki rekomendacji komisji konkursowych - zwrócił uwagę Gibuła.

- Przykładowo pan Mikołaj Pawlak, działający wówczas z upoważnienia ministra sprawiedliwości, dyrektor jednego z Departamentów MS, wykreślił z dwóch protokołów przygotowanych przez komisje konkursowe - osiem ofert pierwotnie zarekomendowanych do dofinansowania, w tym dwie oferty, które otrzymały najwyższą punktację - podał.

Odnosząc się do kontrolowanego przez NIK "obszaru finansowania jednostek sektora finansów publicznych", Gibuła przekazał, że "w tym obszarze dysponent nadużywał tzw. trybu poza naborowego, trybu, który był przewidziany na sytuacje szczególne, wyjątkowe, natomiast, jak stwierdziliśmy, finansowano w tym trybie ponad 60 proc. dotacji przekazywanych podmiotom sektora finansów publicznych". - Niezależnie w jakim trybie udzielane były środki Funduszu Sprawiedliwości, w każdym przypadku była to arbitralna, bardzo często, nieudokumentowana, decyzja dysponenta tego Funduszu, czyli ministra sprawiedliwości - powiedział Gibuła.

ZOBACZ W TVN24 GO: STRAŻNIK NA FRONCIE

Gibuła: oceniliśmy jako niecelowe i niegospodarne 13 umów na kwotę ponad 63 milionów złotych

Gibuła mówił, że "zdecydowanie negatywna ocena NIK dotyczyła nowego obszaru wprowadzonego w 2017 roku dotyczącego przeciwdziałania przestępczości". 

- Zbadaliśmy 16 umów dotacji, które miały służyć temu zadaniu i oceniliśmy jako niecelowe i niegospodarne aż 13 umów na łączną kwotę przekraczającą 63 miliony złotych - przekazał. 

Mówił, że jedna z grup negatywnie ocenionych umów dotyczyła kampanii i inicjatyw edukacyjno-szkoleniowych. - Niestety te kampanie nie służyły nie służyły zapobieganiu przestępstwom (…) Finansowano na przykład edukację menadżerską wybranych grup działaczy i urzędników. Przykładowo dotacja udzielona fundacji Życie z budżetem przekraczającym 6 milionów złotych - dodał.

Kolejna kategoria, jak mówił przedstawiciel NIK, to liczne konferencje o tematyce politycznej, społecznej, historycznej. Jako przykład podał konferencję zorganizowaną przez Fundację Wyszehradzką, gdzie między innymi analizowano perspektywy współpracy państw Międzymorza. - Budżet na wynajem sali konferencyjnej wyniósł 250 tysięcy złotych, na catering 250 tysięcy i na bankiet 200 tysięcy złotych - mówił Gibuła.

- Ostatni obszar obficie wspierany przez dysponent funduszu to szeroko pojęte kwestie światopoglądowe. Między innymi fundacja Mamy i Taty otrzymała dotację w wysokości półtora miliona złotych na promowanie instytucji małżeństwa. Sam spot informujący, dlaczego warto spędzać życie razem, kosztował 900 tysięcy złotych - przekazał Gibuła. 

Paweł Gibuła: jako niecelowe i niegospodarne oceniliśmy 13 z 16 umów dotyczących "przeciwdziałania przestępczości"
Paweł Gibuła: jako niecelowe i niegospodarne oceniliśmy 13 z 16 umów dotyczących "przeciwdziałania przestępczości"TVN24

Pięć zawiadomień o popełnieniu przestępstwa

Tomasz Sordyl z NIK poinformował, że "w wyniku kontroli NIK złożyła pięć zawiadomień o popełnieniu przestępstwa, dwa zawiadomienia o naruszenia dyscypliny finansów publicznych oraz jedno zawiadomienie do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych". 

Michał Jędrzejczyk przekazał, że wszystkie zawiadomienia dotyczą fundacji Ex Bono z Opola. - Mamy do czynienia z pięcioma zarzutami - między innymi utrudnianiem wykonywania czynności kontrolnych, nielegalnym przetwarzaniem danych osobowych, fałszerstwem materialnym, czyli podejrzeniem sfałszowania podpisu prezesa fundacji, a także wyłudzenia dotacji, a także przestępstwa z artykułu 77 punkt 1 ustawy o rachunkowości naruszenia obowiązków w zakresie prowadzenia ksiąg rachunkowych - przekazał. 

- Łączna wartość efektów finansowych kontroli, czyli środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 milionów złotych - poinformował na konferencji prasowej Sordyl.

Przekazał, że w czwartek prezes NIK Marian Banaś informację o wynikach kontroli przekazał prezydentowi, marszałkom Sejmu i Senatu, premierowi, przewodniczącym właściwych komisji Sejmu i Senatu. - Mamy nadzieję, że organy te podejmą działania w celu usunięcia stwierdzonych przez NIK istotnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości - dodał.

Wniosek NIK do Trybunału Konstytucyjnego

Barbara Komar z NIK poinformowała, że w czwartek prezes Najwyższej Izby Kontroli "skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją i przepisami ustaw rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 13 września 2017 roku w sprawie funduszu pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej". 

Autorka/Autor:js/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24