Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła proces nabycia systemu szpiegującego Hermes przez Prokuraturę Krajową w listopadzie 2020 roku. Poinformowała o złożeniu dwóch zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw dotyczących: wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach i celowego nieujawnienia kontrolerom NIK dokumentu księgowego dotyczącego systemu Hermes.
Po kontroli NIK w Prokuraturze Krajowej Izba negatywnie oceniła proces nabycia systemu Hermes przez PK w listopadzie 2020 roku, jak również zbadane w kontroli aspekty jego wykorzystania.
"Chociaż system do analizy danych z otwartych źródeł kosztował ponad 15 mln zł, to jego zakupu dokonano bez żadnego przygotowania. Nie przeprowadzono analizy potrzeb, zakresu zastosowania tego systemu, czy konkretnych jego funkcjonalności" - podała Izba.
Kontrolerzy dodali, że Prokuratura Krajowa przy zakupie Hermesa "w sposób nieuprawniony wyłączyła zastosowanie przepisów o zamówieniach publicznych, choć na rynku były tańsze oprogramowania o takich samych możliwościach".
Według NIK było to działanie nielegalne, rażąco niegospodarne i nierzetelne. "W toku kontroli ustalono również, że system stosowano do wyszukiwania informacji o znanych politykach, samorządowcach, prokuratorach i osobach ze sfery biznesu" - dodała.
O tym, że prokuratura używała Hermesa, informował w marcu 2024 roku Maciej Duda z "Superwizjera". Szczegóły dotyczące zakupu systemu i jego możliwości ujawnił później Robert Zieliński z portalu tvn24.pl.
Banaś: Hermes był użytkowany w sposób niedopuszczalny dla demokratycznego państwa
Prezes NIK Marian Banaś powiedział na środowej konferencji prasowej, że "wyniki kontroli NIK wskazują na rażący brak staranności najwyższych rangą funkcjonariuszy publicznych przy wydawaniu publicznych pieniędzy, a także na użytkowanie zakupionego narzędzia w sposób niedopuszczalny dla demokratycznego państwa prawa i w sposób zupełnie sprzeczny z podstawowym zadaniem prokuratury".
Dodał, że zawarta umowa była nierzetelna, ponieważ preferowała interesy zagranicznego dostawcy.
- Sposób jego użytkowania (oprogramowania Hermes) naruszył obowiązujące przepisy, a nawet mógł istotnie naruszać prawa i wolności obywatelskie - zaznaczył.
Prezes NIK wyjaśnił, że kontrola wykazała, iż wysocy rangą prokuratorzy zlecali wyszukiwanie informacji przy pomocy zakupionego oprogramowania ustnie, bez wymaganego formalnego wniosku oraz bez wskazania czy ma to związek z prowadzonymi przez prokuraturę śledztwami.
NIK: Hermes był droższy o około 6,5 miliona złotych od porównywalnych systemów
Główny specjalista kontroli państwowej NIK Sebastian Szozda mówił, że "w ocenie NIK zakup tego systemu naruszał nie tylko przepisy prawa, ale również dokonano go w sposób nierzetelny, a także z naruszeniem zasady gospodarnego wydatkowania środków publicznych"
Poinformował, że nabycia systemu Hermes dokonano z pominięciem jakichkolwiek analiz w zakresie potrzeb usprawnienia procesu analizy kryminalnej, oczekiwanych możliwości takiego oprogramowania i zakresu jego wykorzystania. Dodał, że nie wzięto pod uwagę potrzeb analityków, którzy mieli docelowo wykorzystywać ten program.
- W ocenie NIK zakup tego typu oprogramowania jak system Hermes można uznać za zakup celowy, to jest zgodne z zadaniami prokuratury, jednakże celowość ta powinna być wykazana za pomocą właśnie tych analiz, które pominięto - powiedział Szozda.
Poinformował także, że wyniki kontroli wskazują, że system Hermes był droższy o około 6,5 miliona złotych od porównywalnych systemów o tożsamych funkcjonalnościach. - Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że kierownictwo Prokuratury Krajowej od początku rozważało nabycie konkretnego programu od konkretnego dostawcy - przekazał.
Komunikat prokuratury o śledztwie w sprawie Hermesa
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie poinformowała w środę w opublikowanym komunikacie, że kontynuuje śledztwo dotyczące "podejrzenia popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 296 § 3 k.k. i art. 231 § 1 k.k., związanego z zakupem i użytkowaniem przez Prokuraturę Krajową w latach 2020-2023 oferowanego przez izraelską firmę NSO Group Technologies Ltd oprogramowania o nazwie handlowej Hermes".
Jak przekazano, do akt śledztwa włączono między innymi wystąpienie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli z przeprowadzonej w Prokuraturze Krajowej kontroli w zakresie legalności, celowości i rzetelności zakupu i wykorzystania systemu Hermes.
"W ostatnim czasie uzyskano również opinię biegłych z zakresu informatyki z Biura Badań Kryminalistycznych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wydaną po przeprowadzeniu badań zabezpieczonej w Prokuraturze Krajowej infrastruktury systemu Hermes, w tym zawartości dysków twardych serwerów, stacji roboczych, komputerów stacjonarnych i przenośnych oraz zbudowanej na potrzeby jego obsługi infrastruktury sieciowej" - czytamy.
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie przekazała, że "aktualnie ustalenia i wnioski zawarte w wystąpieniu pokontrolnym NIK, jak również w ekspertyzie biegłych są przedmiotem pogłębionej analizy, a jej wynik warunkować będzie kolejne czynności i decyzje procesowe, które zostaną podjęte w dalszym toku śledztwa".
Dodano, że w trwa także "weryfikacja sprawdzeń ('analiz'), jakie zostały przeprowadzone przy wykorzystaniu oprogramowania Hermes".
Prokuratura o analizie z użyciem Hermesa
Rzeszowska prokuratura poinformowała, że przy tej okazji ujawniono między innymi, że "w okresie listopada-grudnia 2023 roku oprogramowanie Hermes wykorzystane zostało w przedsięwzięciu określonym jako 'Analiza na potrzeby stanowiska Prokuratora Generalnego w przedmiocie rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy protestów wyborczych w związku z wyborami parlamentarnymi, które odbyły się w dniu 15 października 2023 roku oraz protestami referendalnymi'".
W komunikacie dodano, że "celem miało być m. in. stwierdzenie 'czy na portalach społecznościowych zidentyfikowano wpisy sugerujące niewłaściwe wykonywanie obowiązków przez członków komisji wyborczych w zakresie wydania kart referendalnych w dniu 15 października 2023 roku oraz czy w sieci zachęcano do wzięcia udziału w referendum lub bojkotu referendum'".
Bodnar do Ziobry: chciał pan unieważnić wybory przy wykorzystaniu analiz z Hermesa?
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar opublikował wpis na platformie X z załączonym komunikatem prokuratury. "Panie Ministrze Zbigniewie Ziobro, czy naprawdę chciał Pan, wraz z kolegami prokuratorami, unieważnić wybory z 15 października 2023 r. przy wykorzystaniu analiz z Hermesa? Serio?" - napisał.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak