Wszczęto śledztwo dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa związanego z zakupem przez Prokuraturę Krajową i użytkowaniem oprogramowania Hermes - poinformowała we wtorek Prokuratura Regionalna w Rzeszowie.
Hermes to narzędzie analizy kryminalnej, używane w Departamencie Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej, gdzie prowadzone były ważne dla ekipy Zbigniewa Ziobry śledztwa. Według nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy TVN24, system Hermes miał służyć ekipie Ziobry między innymi do śledzenia adwersarzy w mediach społecznościowych. Do obsługi systemu zatrudnieni byli między innymi emerytowani funkcjonariusze ABW. Z umów zlecenia wynikało, że niektórzy z nich dostawali po tysiąc złotych za godzinę obsługi Hermesa.
Śledztwo w sprawie Hermesa
We wtorek Prokuratura Regionalna w Rzeszowie poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 296 § 3 k.k. (wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym) i art. 231 § 1 k.k. (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza) związanego z zakupem przez Prokuraturę Krajową i użytkowaniem oferowanego przez izraelską firmę NSO Group Technologies Ltd oprogramowania o nazwie handlowej Hermes.
Jak przekazano, zakresem postępowania przygotowawczego objęte są trzy wątki związane z zawarciem umowy na dostawę oraz za wykorzystanie tego oprogramowania.
"Jak ustalono, wybór przez Prokuraturę Krajową dostawcy oprogramowania Hermes nastąpił z wyłączeniem przepisów ustawy z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych, a sam zakup, od podmiotu Q Cyber Technologies Sarl z siedzibą w Luksemburgu (podmiotu powiązanego z NSO Group Technologies Ltd), został przeprowadzony z wykorzystaniem środków budżetowych Prokuratury pozyskanych wskutek przesunięcia funduszy z inwestycji budowlanych, czyli przeznaczonych na budowę i wyposażenie nowych obiektów dla prokuratur" - czytamy w komunikacie.
"Okoliczności zarówno dokonania przesunięcia środków pomiędzy kategoriami wydatków sektora finansów publicznych, jak i okoliczności odstąpienia od procedury przetargowej, są aktualnie poddawane procesowej weryfikacji" - przekazała prokuratura.
Prokuratura przekazała też, że według dotychczasowych ustaleń za pomocą oprogramowania Hermes przez trzy lata wykonano sprawdzenia w 378 sprawach. "Przy czym część z nich została dokonana w Prokuraturze Krajowej bez formalnego zlecenia ze strony prokuratorów prowadzących postępowania, a w niektórych przypadkach wykonane analizy w ogóle nie zostały tym prokuratorom przekazane, lub zostały przekazane po zakończeniu postępowań" - zaznaczono.
"Podjęte na obecnym etapie postępowania czynności dowodowe wskazują, że w przypadku sprawdzeń ("analiz") zleconych przez prokuratorów prowadzących postępowania w zdecydowanej większości przypadków sprawdzenia te nie wniosły nic istotnego do prowadzonych postępowań" - czytamy w komunikacie.
Jak poinformowano, aktualnie prowadzący śledztwo prokurator kontynuuje czynności dowodowe, w tym przesłuchuje świadków.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP