W sobotę mijają 23 miesiące od katastrofy smoleńskiej. Tradycyjnie Jarosław Kaczyński wraz z grupą posłów PiS przeszedł z warszawskiej archikatedry pod Pałac Prezydencki, gdzie złożył wieniec kwiatów. Dziś także lider opozycji uczestniczył w Siedlcach w uroczystości nadania odcinkom obwodnicy miasta nazw: Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego i Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Trzeba pamiętać o tych, którzy zginęli. Trzeba pamiętać, że nie zginęli w zwykłym wypadku. Zginęli w drodze do Katynia, wykonując swój narodowy, a w wypadku wielu także państwowy obowiązek, obowiązek pamięci o naszych przodkach, którzy oddali życie za ojczyznę - powiedział w sobotę prezes PiS.
"Punkt zwrotny"
Jarosław Kaczyński podkreślił, że trzeba pamiętać o ofiarach katastrofy. - Nawet gdy bardzo wielu chce, byśmy zapomnieli - ocenił polityk. Zaznaczył, że katastrofa smoleńska była bardzo ważnym wydarzeniem w historii Polski, "być może nawet punktem zwrotnym".
Prezes PiS przedstawił sylwetki też prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego. - Łączyło ich przeświadczenie, że Polska musi być wolna, niepodległa - powiedział. Ulice łączy Rondo Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
"Cenimy sobie takie gesty"
W stolicy nie możemy liczyć na upamiętnienie członków naszych rodzin i tym bardziej cenimy sobie takie gesty Magdalena Merta
23 miesiące od katastrofy
W Warszawie, jak zawsze 10. każdego miesiąca, Jarosław Kaczyński wraz ze swoimi zwolennikami i grupą posłów PiS przeszedł z archikatedry na Starym Mieście pod Pałac Prezydencki, by uczcić pamięć tragicznie zmarłych w katastrofie prezydenckiego samolotu. Tam polityk złożył kwiaty. Odśpiewano także hymn państwowy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24