- To nie jest tak, że po tym pierwszym mistrzostwie olimpijskim kończą się igrzyska. Przed nimi kolejne starty. Nie ma czasu na świętowanie. Świętować będą po igrzyskach - mówiła w "Faktach po Faktach" o zwycięstwach Polaków w Soczi Otylia Jędrzejczak. A Robert Korzeniowski dodał: - Trzeba zachować głód odniesienia tego ostatecznego sukcesu.
Polscy sportowcy piszą nową historię polskich sportów zimowych. Na półmetku igrzysk mają już cztery złote medale - dwa Kamila Stocha, jeden Justyny Kowalczyk i Zbigniewa Bródki.
"Przed nimi kolejne starty"
Otylia Jędrzejczak, medalistka olimpijska w pływaniu, zwracała uwagę, że po zdobyciu medali sportowcy na igrzyskach szampanów - jeszcze - nie otwierają.
- Wręcz przeciwnie, jest zadowolenie, jest uśmiech, też czas na relaks, bo przed nimi kolejne starty. To nie jest tak, że po tym pierwszym mistrzostwie olimpijskim kończą się igrzyska. Przed nimi kolejne starty - mówiła pływaczka. I dodała: - Nie ma czasu na świętowanie. Świętować będą po igrzyskach. Z kolei Robert Korzeniowski zwracał uwagę na to, że sportowcy nie mogą zaczynać jeszcze "wielkiej celebry". - Trzeba zachować głód odniesienia tego ostatecznego sukcesu (...) Zauważmy, że wszyscy nasi złoci medaliści nie zakończyli jeszcze zawodów. Oni są mistrzami, cały czas są jeszcze na drodze do kolejnego mistrzostwa - tłumaczył.
Wyjątkowy jak pierwsze medal
Korzeniowski, mówiąc o sukcesach Stocha, zwrócił uwagę na to, że skoczek narciarski ma obecnie ogromne obciążenie psychiczne. Jego zdaniem, sportowiec po igrzyskach aktualny stres będzie mógł odchorować.
- To jest wręcz fizyczne, gigantyczne zmęczenie. To jest rozedrganie. Nie dziwmy się - ja mu tego absolutnie nie życzę - jeżeli się po prostu, po ludzku rozchoruje się - mówił
Z kolei Jędrzejczak zwracała uwagę, że każde igrzyska w jakimś sensie są "życiowym biegiem". - Ale najbardziej pamięta się ten pierwszy. Te pierwsze igrzyska pamiętam najbardziej i to pierwsze złoto. Wszystkie kolejne są następstwem tego życiowego biegu - powiedziała odnosząc się do zwycięstw Kamila Stocha.
Autor: nsz\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24