Przegrany w walce o bezprawne naruszenie dóbr osobistych "Nasz Dziennik" przeprosił TVN. Opublikowanie oświadczenia nakazał sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie.
"Nasz Dziennik" oraz jego wydawca "Spes" sp. z o.o. przeprosili za bezprawne naruszenie dóbr osobistych TVN. Chodzi o teksty opublikowane na łamach gazety: "Medialne ZOMO", "Terroryści medialni od kuchni", "TVN - w kierunku nowego totalitaryzmu", "Dlaczego nas atakują", "Do TVN i Gazety Wyborczej", "Manipulacje w miejsce prawdy", "Wybrać wreszcie Polskę" i "Rada umywa ręce".
Jak uznał sąd, teksty te zawierały nieprawdziwe informacje i nieuprawnione oceny godzące w dobre imię i reputację telewizji TVN.
Długa historia
Pozew przeciwko wydawcy gazety oraz jej redaktor naczelnej Ewie Sołowiej trafił do sądu przed ponad czterema laty. Sąd pierwszej instancji uznał winę "Naszego Dziennika" i zasądził od pozwanych kwotę w wysokości 50.000 zł oraz nakazał publikację przeproszenia w gazecie oraz w programie TVN. Sąd drugiej instancji uchylił jednak ten wyrok, w części nakazującej emisję przeproszenia w programie TVN.
Pozwani wnieśli skargę kasacyjną razem z wnioskiem o wstrzymanie wykonania wyroku, który został uwzględniony przez sąd. Odpowiedzią TVN była skarga kasacyjna i wniosek - w związku z niewykonaniem wyroku - o wszczęcie egzekucji, w którym spółka wniosła o zobowiązanie pozwanych do publikacji przeprosin w "Naszym Dzienniku", a w przypadku niewykonania tego zobowiązania - o to, by TVN sama mogła "w imieniu" gazety opublikować na koszt pozwanych przeprosiny w dzienniku "Fakt".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24