Sukcesem zakończyła się akcja Centralnego Biura Śledczego i policji z Nowego Sącza. Zatrzymano 17 członków grupy "Zulusa" z jej liderami na czele. To sukces, tym bardziej, że grupa ta dążyła do zdominowania rynku narkotyków na Sądecczyźnie.
Grupy funkcjonariuszy uderzyły niemal jednocześnie. Policjanci weszli do kilku mieszkań, zatrzymując w sumie 17 osób. Wśród nich przywódcę - znanego w środowisku przestępczym jako "Zulus".
Dobrze zorganizowana struktura
"Zulus" swoich podwładnych trzymał "żelazną ręką". Bezwzględna dyscyplina oraz bezgraniczne podporządkowanie liderom pozwalały na stopniowe osiąganie założonych celów. Bandyci chcieli opanować sądecki rynek handlu narkotykami.
Według ustaleń policji, członkowie grupy brali też udział w napadach i kradzieżach. O bezwzględności grupy świadczy między innymi pojawiający się w sprawie zarzut podżegania do zabójstwa.
Od chwili rozpoczęcia działalności przestępcy wprowadzili na rynek co najmniej kilka kilogramów różnego rodzaju narkotyków. Głównie handlowali amfetaminą, marihuaną, ecstasy i kokainą.
Narkotyki trafiały najczęściej do odbiorców w Nowym Sączu, ale również do pobliskich miejscowości.
Uprawiali konopie, posiadali broń
W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli około kilograma marihuany, około pół kilograma amfetaminy, haszysz, a także profesjonalną uprawę konopi indyjskiej.
Zatrzymani mężczyźni posiadali broń i ostrą amunicję. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie o wartości ponad 50 tysięcy złotych.
Będą kolejne zatrzymania
Zatrzymani, w wieku od 18 do 37 lat, w przeszłości byli już karani za przestępstwa narkotykowe oraz przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Usłyszeli już zarzuty. Dwóch z nich odpowie za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
Przywódca grupy dodatkowo za podżeganie do zabójstwa. 37-letni "Zulus" był już wcześniej zatrzymywany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Powrócił do przestępczej działalności w 2009 roku, wkrótce po opuszczeniu aresztu.
Wobec 16 osób Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zastosował tymczasowe aresztowanie.
Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.
Jak poinformował mł. insp. Dariusz Nowak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej w Małopolsce, w tej sprawie będą kolejne zatrzymania.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały operacyjne policji