Amerykański nauczyciel Norman Conard został laureatem Nagrody imienia Ireny Sendlerowej za pracę na rzecz umocnienia relacji polsko-żydowskich - ogłoszono w poniedziałek podczas gali przyznania nagrody na warszawskim Zamku Królewskim.
Norman Conard jest nauczycielem nauk społecznych w Uniontown, w stanie Kansas, w USA. W 1999 roku napisał i wystawił ze swoimi uczniami sztukę "Życie w słoiku", przypominającą postać i okupacyjną działalność Ireny Sendlerowej.
Nagroda im. Ireny Sendlerowej została ustanowiona przez Fundację Taube w 2008 r., by upamiętnić polską działaczkę społeczną Irenę Sendlerową, która w czasach niemieckiej nazistowskiej okupacji uratowała setki żydowskich dzieci z warszawskiego getta. Co roku wyróżnienie przyznawane jest osobom, które walczą o zachowanie i odnowienie dziedzictwa żydowskiego w Polsce.
"Powtarzała, że musimy szanować wszystkich ludzi"
"Norman Conard sprawił, że historia Ireny Sendler oraz jej odwagi ukazała się w pełnym świetle i została przybliżona ludziom w wielu krajach, pokazując, jak ważne były jej działania w kontekście historycznym, a także sprawiając, że cały świat może oddać jej cześć" - tak jury nagrody uzasadniło tegoroczny wybór.
Laureat wspominał spotkania, które odbył on i jego uczennice z patronką nagrody. - To był dla nas ogromny zaszczyt, że pięciokrotnie mogliśmy przyjechać do Polski, żeby spotkać się z Ireną Sendlerową. Te spotkania, czas, który mogliśmy spędzić razem, były pełne śmiechu, łez. Natomiast Irena swoim nastawieniem i uśmiechem zmieniała niemal każdą osobę obecną razem z nią w pokoju. Ona też dzieliła się z nami bardzo wieloma swoimi przemyśleniami, a także doświadczeniami. Aż do swojej śmierci w roku 2008 niestrudzenie mówiła o osobach uciśnionych. Po wielokroć powtarzała, że musimy szanować wszystkich ludzi, bez względu na rasę, religię czy wyznanie - mówił Conard.
- Irena Sendlerowa wielokrotnie powtarzała, że jedyne, czego żałuje w życiu, to to, że nie była w stanie uratować więcej dzieci. Zawsze chciała także, aby podkreślać, że uratowanie tych dzieci możliwe było dzięki sieci współpracowników, ponad 25 osób. Zawsze mówiła o tych osobach i podkreślała ich zasługi. Zawsze też chciała, aby wymieniać ich nazwiska - dodał Conard.
"Symbol Polaków"
- Irena Sendlerowa jest symbolem Polaków, którzy z narażeniem życia swojego i własnej rodziny ratowali Żydów skazanych na śmierć - powiedział obecny na gali wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Podkreślił, że Irena Sendlerowa jest symbolem Polski otwartej, odpowiedzialnej, wspólnotowej, solidarnej, walczącej o godność ludzkiego życia. Wicepremier przypomniał też, że Sejm RP ustanowił obecny, 2018 r., Rokiem Ireny Sendlerowej.
Amerykańska sława "Życia w słoiku"
Podczas II wojny światowej Irena Sendlerowa wraz z grupą przyjaciół ratowała żydowskie dzieci od śmierci w warszawskim getcie. W PRL jej postawa nie została doceniona i przez 60 lat znana była tylko wąskiemu gronu naukowców.
W 1999 r. amerykańskie licealistki z Uniontown, małego miasta w stanie Kansas liczącego zaledwie 270 mieszkańców, natknęły się na notatkę w "U.S. News and World Report" dotyczącą historii Sendlerowej. Na jej podstawie przygotowały na olimpiadę historyczną, z pomocą nauczyciela Normana Conarda, przedstawienie zatytułowane "Życie w słoiku". Tytuł wziął się stąd, że Irena Sendlerowa - ażeby ocalić tożsamość dzieci - zapisywała ich prawdziwe nazwiska na kartkach, które następnie zakopywała w słoikach w ogrodzie. Szkolne przedstawienie trzech nastolatek zrobiło oszałamiającą karierę. Dziewczyny nie tylko wygrały olimpiadę historyczną w Kansas, ale wystawiły swoją sztukę ponad 200 razy w całej Ameryce - w parafiach, szkołach, synagogach. Za każdym razem publiczność reagowała bardzo emocjonalnie. Okazało się, że historia Ireny Sendlerowej porusza ludzi na całym świecie. Przedstawienie zdobyło duży rozgłos w mediach amerykańskich i doprowadziło do powstania fundacji Life in a Jar, promującej bohaterską postawę Ireny Sendler. Po roku przedstawień znalazł się sponsor, który sfinansował przylot dziewcząt do Warszawy, gdzie spotkały się z Ireną Sendlerową, co było ich marzeniem. Inspirowana historią życia Sendlerowej sztuka teatralna, którą wystawiały dziewczynki, rozpoczęła światowe zainteresowanie Sendlerową i stała się bezpośrednią inspiracją do nakręcenia w Hollywood filmu "Dzieci Ireny Sendlerowej".
Autor: tmw / Źródło: PAP