Warszawska prokuratura tuż przed wyborami próbuje odgrzać sprawę sprzed siedmiu lat, która może uderzyć w spółkę Agora - donosi "Polska".
Śledczy sprawdzają czy za nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych stoją skorumpowani przez wydawcę "Gazety Wyborczej" urzędnicy. Na przesłuchanie w prokuraturze musieli stawić się dziennikarze „Rzeczpospolitej” i „Gazety Prawnej”, którzy w 2001 r. najszerzej opisywali sprawę nowelizacji.
– Większość pytań zmierzała do jednego: czy Agora mogła kupić ustawę? – mówi cytowany przez "Polskę", zastrzegający sobie anonimowość, dziennikarz przesłuchiwany przez prokuratorów.
– Jedyne, co mogę potwierdzić, to to, że rzeczywiście sprawdzamy informacje, czy przy tworzeniu przepisów w Ministerstwie Finansów nie dochodziło do nadużyć – mówi Dariusz Korneluk, szef prokuratury Warszawa-Praga.
- Nikt z prokuratury Warszawa-Praga nie kontaktował się z nami w tej sprawie - mówi, cytowany przez "Polskę" Marek Szydłowski, prawnik Agory.
Dziennikarze dziennika zastanawiają się, czy powrót do sprawy Agory w okresie kampanii wyborczej jest przypadkowy. Pod koniec sierpnia były szef MSWiA Janusz Kaczmarek opowiedział sejmowej komisji ds. służb specjalnych, że prokuratura i służby zbierają haki na właścicieli mediów, głównie na nieprzychylne PiS-owi TVN, Polsat i Agorę. Formalnie w tej sprawie nie ma śledztwa – prokuratura Warszawa-Praga twierdzi, że na razie sprawdza, czy urzędnicy Ministerstwa mogli za pieniądze uchwalać przepisy.
Co dokładnie prześwietlają prokuratorzy? W 2001 r. Ministerstwo Finansów, znosząc inne ulgi, zachowało ulgę podatkową dla posiadaczy akcji pracowniczych. W ustawie znalazł się zapis, że „od stycznia 2001 r. do końca 2003 r. dochody ze sprzedaży na giełdzie akcji kupionych jeszcze przed dopuszczeniem ich do publicznego obrotu będą zwolnione z podatku”. Przepis wywołał kontrowersje, bo niektórzy posłowie twierdzili, że ulga to przywilej dla wybranych.
Oliwy do ognia dolała publikacja „Rzeczpospolitej”, według której ulga kosztowałaby budżet państwa około 1 mld zł, a skorzystaliby na niej akcjonariusze zaledwie 11 spółek – m.in. Prokomu, Atlantis, CLIF, ComArch, Forte, Softbank i - przede wszystkim - Agory.
Sejm odrzucił nowelizację, ale wiosną 2001 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał uznał, że wycofanie ulgi w czasie trwania roku podatkowego byłoby łamaniem prawa. Ulga została.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24