"My, palacze, jesteśmy szalenie tępieni"

"Zakaz palenia narusza wolność palaczy"
"Zakaz palenia narusza wolność palaczy"

- Wypędzają nas do podziemia, jesteśmy strasznie tępieni - stwierdziła przedstawicielka "nałogowców" Maria Czubaszek w programie "24 Godziny". Przeciwko wprowadzeniu ustawy antynikotynowej protestuje również branża tytoniowa.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Palenie szkodzi zdrowiu. Stąd ograniczenia, jakie Komisja Zdrowia chce narzucić na Polaków. Komisja przyjęła bowiem projekt ustawy antynikotynowej. Jeśli ustawę przyjmie Sejm, w miejscach publicznych, takich jak puby czy restauracje, wprowadzony zostanie zakaz palenia papierosów.

"Wytrwam w swoim nałogu"

Niepalący mówią: nareszcie. Palacze zaś traktują to jak zamach na swoją wolność.

- Należę do mniejszości - stwierdziła w programie "24 Godziny" Maria Czubaszek. - My palacze, jesteśmy szalenie tępieni - oceniła. - Jestem przykładem jak palenie wyniszcza człowieka. Ale właśnie z przekory w nowym roku postanowiłam: wytrwam w swoim nałogu - zaskoczyła rozmówców Czubaszek.

- Przekora to piękna rzecz - odparł Tadeusz Cymański. Polityk PiS długo był nałogowcem, ale po latach postanowił rzucić palenie. - Ta ustawa jest w interesie samych palaczy - stwierdził i podkreślił, że "to nie jest zakazywanie palenia w ogóle, posiadania, czy kupowania".

Tadeusz Cymański bardzo chwali sobie rozstanie z nałogiem. - Ograniczenie palenia tylko, albo aż o 10 procent, przekłada się na ilość istnień, chorób, kondycji, rześkości. 30 papierosów dziennie i rześki już nie wstawałem - wyznał Cymański.

Ustawa to efekt lobbingu?

Związkowcy branży tytoniowej mogą narzekać

Związkowcy branży tytoniowej mogą narzekać

Najbardziej poruszeni nowelizacją ustawy są jednak przedstawiciele branży tytoniowej. - Branża tytoniowa bardzo negatywnie ocenia te prace. Uważamy, że te zmiany mogą bezpośrednio uderzyć w tych, którzy produkują papierosy - stwierdził Maciej Skorliński ze związków zawodowych Pracowników Przemysłu Tytoniowego. Zaznaczył jednak, że wcale nie skończy się to ograniczeniem palenia, a - zwiększeniem kupowania papierosów z przemytu. - Legalny produkt będzie mniej popularny. Poza tym - ogromne koszty za produkcję opakowań z piktogramami poniesiemy tylko my - zmartwił się przedstawiciel branży.

Skorliński zauważył jeszcze jedną rzecz: nowelizacja do ustawy antynikotynowej do efekt lobbingu firm farmaceutycznych. - Mocny widać lobby producentów produktów przeznaczonych do rzucania palenia. Wielu z nich jest sponsorami konferencji prozdrowotnych - ocenił producent papierosów, a prywatnie - zadeklarowany palacz.

- Jesteśmy dyskryminowani - podsumował Skorliński. - Nie chcemy, by uszczęśliwiano nas na siłę - wtórowała mu Maria Czubaszek.

Źródło: tvn24

Czytaj także: