Sąd zajmie się kontrowersyjną ulotką wydaną przez "Małego Gościa Niedzielnego". Prokuratura odmówiła bowiem wszczęcia postępowania. Na rozdawanej dzieciom w kościołach ulotce widniał afrykański chłopiec, mówiący: "Szkoda, że modlitwa nie rozjaśnia także skóry".
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa zawiadomili katowicka prokuraturę Młodzi Socjaldemokraci, którzy uznali treść ulotki za "rasistowską". Po przesłuchaniu redaktor naczelnej gazety oraz osób przygotowujących ulotkę prokuratorzy odmówili jednak wszczęcia śledztwa - informuje portal gazeta.pl.
Niefortunne, ale nie przestępstwo
- Treść widniejąca na obrazku jest faktycznie niefortunna, ale nie nosi znamion przestępstwa. Dodatkowo jego autorzy zapewnili, że nie działali celowo, lecz była to zwykła wpadka - mówi prokurator Katarzyna Napora-Brodowy z Prokuratury Rejonowej Centrum Zachód w Katowicach.
Młodzieżówka socjaldemokratów postanowiła nie składać broni. Złożyła więc zażalenie na decyzję prokuratury do sądu, który będzie musiał rozstrzygnąć, czy interpretacja śledczych była właściwa, czy nie.
Kontrowersyjna katecheza
O sprawie było głośno jesienią, kiedy "Mały Gość Niedzielny" opublikował ulotkę, w której można było przeczytać "wyznanie" czarnoskórego dziecka: "Szkoda, że modlitwa nie rozjaśnia także skóry".
I choć wydawnictwo od początku podkreślało, że "nie podpisuje się pod treściami rasistowskimi", a sprawę nazywało "nieszczęśliwym komentarzem", za kilkanaście dni sąd zdecyduje - czy rację ma prokuratura czy Młodzi Socjaldemokraci.
Źródło: gazeta.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mały Gość Niedzielny