|

Dużo łapówek, mało wyroków. "W FIFA nic się nie zmieniło"

Sepp Blatter ogłasza zwycięstwo Kataru
Sepp Blatter ogłasza zwycięstwo Kataru
Źródło: Laurence Griffiths/Getty Images
Amerykańskie instytucje wysyłają FIFA pieniądze, które zabrały oskarżonym. Jak na ironię, FIFA ostatecznie jeszcze dostaje zwrot pieniędzy, co czyni ją poszkodowaną w całym procesie korupcji - mówi Ken Bensinger, autor wydanej niedawno w Polsce książki "Czerwona kartka" relacjonującej śledztwo FBI dotyczące korupcji na szczytach piłkarskiej władzy.Artykuł dostępny w subskrypcji

Jest sierpień 2011 roku. Steve Berryman, agent amerykańskiej skarbówki, zaczyna interesować się oświadczeniami podatkowymi Chucka Blazera. Wieloletni sekretarz generalny CONCACAF (Konfederacji Piłki Nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów), a zarazem jedyny obywatel Stanów Zjednoczonych w Komitecie Wykonawczym FIFA, okazuje się - wbrew prawnemu obowiązkowi - nie składać ich od siedemnastu lat. Berryman wszczyna postępowanie wyjaśniające, które wkrótce łączy się z równolegle prowadzonym śledztwem FBI i ostatecznie doprowadza do odkrycia największego w historii FIFA skandalu korupcyjnego.

Czytaj także: