Powstanie komórka nadzorująca i kontrolująca formacje mundurowe MSWiA - powiedział wiceszef tego resortu Jarosław Zieliński. Dodał, że chodzi o skuteczne eliminowanie patologii w służbach.
Zieliński, nadzorujący policję, PSP i Straż Graniczną, zwrócił uwagę, że powołanie takiej komórki będzie wymagało zmian prawnych. Ma ona działać na podobnych zasadach jak funkcjonujące w Komendzie Głównej Policji Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli tzw. policja w policji. - W KGP nadal będzie działać Biuro Spraw Wewnętrznych. Chodzi o to, żeby zbudować w ministerstwie taką komórkę, która nie podlegałaby komendantowi. Chcemy rozszerzyć kompetencje tej komórki na wszystkie służby mundurowe, jako instrument ministra, który odpowiada za te formacje. Chodzi o sprawowanie nad nimi skutecznego nadzoru, który musi być realny, a nie iluzoryczny - podkreślił Zieliński.
"Różne patologie"
W jego ocenie w obszarze służb mundurowych pojawiają się "różne patologie, które trzeba zbadać". - Chciałbym zbudować wyspecjalizowaną komórkę kontroli i nadzoru w MSWiA, która będzie miała instrumenty do tego, żeby badać wszystkie działania niezgodne z prawem w służbach mundurowych i żeby to nie podlegało komendantom. Chodzi o to, żeby minister nie był skazany wyłącznie na informacje, które dostarczają mu komendanci główni - powiedział Zieliński.
- Jest jeden problem i to jest główna kwestia do rozwiązania. Ministerialny nadzór musi otrzymać możliwości i prawo wglądu do materiałów operacyjnych. Komórka prowadząca nadzór musi dysponować tym narzędziem - dodał.
Nie będzie nadużyć?
Pytany, kto będzie tam pracował, Zieliński odparł, że mogą to być zarówno osoby cywilne, jak i oddelegowani funkcjonariusze, "wyjęci spod podległości służbowej komendanta danej formacji". Dodał, że podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach europejskich. - Na pojawiające się pytania, czy nie będzie nadużyć odpowiadam, że nie ma takich obaw, bo przecież minister jest powołany po to, żeby pilnować m.in. prawidłowości działania tych służb. Takich obaw nie ma i być nie może, ponieważ będą to regulowały rygorystyczne przepisy. Oczywiście gdyby ktoś ich nadużył, to będzie pociągnięty do odpowiedzialności - podkreślił wiceszef MSWiA.
Autor: dln\mtom / Źródło: PAP