Sąd Okręgowy we Włocławku skazał w środę na pięć i pół roku więzienia 63-letnią Małgorzatę L., która oszukała osiem osób na co najmniej dwa miliony złotych.
Decyzją sądu kobieta ma w części naprawić wyrządzoną szkodę i zwrócić jednemu z oszukanych mężczyzn 200 tyś zł. Pozostali poszkodowani mają małe szanse na odzyskanie pieniędzy, bo wyłudzonych środków w większości nie udało się odzyskać.
- Nie wykluczamy apelacji od tego wyroku, z uwagi na pominięcie przez sąd kwestii zadośćuczynienia względem pozostałych poszkodowanych - zapowiedział Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Euro 2012, niemieckie banki i... NASA
Skazana to emerytowana nauczycielka nauczania początkowego z Pomorza. Oszustw dokonywała w ciągu trzech lat - od 2009 do 2012 roku. Małgorzata L. wyłudzała pieniądze obiecując duże zyski przy inwestycjach związanych z Euro 2012. Poszkodowani powierzali jej również pieniądze, które oszustka miała inwestować w niemieckich bankach.
Żeby uprawdopodobnić swoją wersję, Małgorzata L. podawała się za profesora nauk matematycznych. Pokazywała też pierwsze strony swoich rzekomych prac naukowych i twierdziła, że jest pracownikiem amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.
Chciała żyć w luksusie
Kobieta została zatrzymana w grudniu 2011 roku w Łebie, gdzie ukrywała się pod fałszywym nazwiskiem. Podczas składania zeznań mówiła, że chciała poprawić jakość swojego życia.
- Kobieta zeznała, że zdecydowała się na przestępstwo, gdy zamieszkała w jednym z hoteli i zobaczyła jak wygląda życie ludzi, którzy mają pieniądze - mówi Krzysztof Kopania.
Małgorzata L. szybko wydawała wyłudzone pieniądze. Podróżowała m.in. do Australii czy na Wysypy Kanaryjskie. Prowadziła bardzo wystawny tryb życia. Pieniędzmi obdarowywała też rodzinę.
Wyrok nie jest prawomocny.
Autor: bż//par / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24