Morze zabrało niemal całą plażę w Mrzeżynie (zachodniopomorskie). Teraz zejście na plażę prowadzi prosto do morza. Dla nadmorskiej miejscowości jest to problem, bo zaczyna się sezon turystyczny. Władze gminy mają nadzieję, że nie odstraszy to turystów. W całej gminie jest bowiem jeszcze 10 kilometrów plaż.
Jeszcze wiosną tego roku odległość od zejścia do linii brzegowej wynosiła około 30 m. Jednak w bardzo krótkim czasie duży fragment plaży został przez morze zabrany.
- Doszło do utworzenia się zatoki erozyjnej. Są to naturalne procesy brzegowe, które w naszym rejonie występują. Procesy te zachodzą bardzo szybko. I tak się niefortunnie zdarzyło, że morze zabrało plażę tuż przed rozpoczęciem sezonu - mówi Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Urząd Morski zapowiada, że będzie obserwował plażę w Mrzeżynie. - Jeżeli po sezonie jesienno-zimowym, kiedy przejdą największe sztormy, ta plaża w naturalny sposób się nie odbuduje, to rozważymy czy wykonać tam sztuczne zasilanie - dodaje Wieczorek.
Zejście zostanie przesunięte
Fragment zabrany przez morze jest najbardziej popularną częścią plaży w Mrzeżynie. W tej chwili ponad 3/4 plaży jest zalane.
- Z reguły morze szybko oddaje nam plażę, ale to jest jakieś dziwne zjawisko. Liczyliśmy, że morze odda nam plażę przed sezonem, tak się nie stało - mówi Stefan Warcholak, zastępca burmistrza gminy Trzebiatów.
Władze gminy mają nadzieję, że nie odstraszy to turystów. Jak podkreśla Warcholak, w całej gminie jest 10 km plaż, a morze zabrało została tylko część w Mrzeżynie.
Teren zalanej plaży należy do Urzędu Morskiego w Szczecinie, dlatego gmina nic nie może z tym zrobić.
- Planujemy tylko przesunąć zejście tak, aby prowadziło na część plaży, która nie została zalana przez morze - mówi Warcholak.
Autor: as / Źródło: TVN 24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Szczecin