Flagi państwowe we wszystkich jednostkach wojskowych podległych MON, na znak żałoby po zmarłym żołnierzu, zostały dziś opuszczone do połowy masztu od godz. 18 do jutra do północy. O żałobie poinformował w czwartek resort obrony.
Jak przekazał w czwartek w komunikacie resort obrony, "na znak żałoby po zmarłym żołnierzu, decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, dziś od godziny 18.00 czasu lokalnego, do jutra do północy, flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztu we wszystkich jednostkach wojskowych podległych MON".
Śmierć polskiego żołnierza
W czwartek w Warszawie zmarł szeregowy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej raniony nożem 28 maja na granicy z Białorusią. Żołnierz został zaatakowany na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz używając tarczy ochronnej blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza. W stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano gałęzie i kamienie. W czwartek przed południem szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz informował, że żołnierz został przewieziony ze szpitala w Hajnówce do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Stan rannego cały czas był bardzo ciężki. Po południu Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że żołnierz zmarł.
Źródło: tvn24.pl