Gimnazjaliści, którzy kilka dni temu pomogli złapać poszukiwanego pedofila, otrzymali nagrody od władz miejskich, powiatowych i komendanta policji w Żywcu - dostali telefony komórkowe.
- Byłam wzruszona i dumna. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło - komentuje wręczenie nagród matka jednego z chłopców, Anna Copija. Jednak w dniu, w którym chłopcy schwytali mężczyznę, nie myślała o swoim synu jako o bohaterze. - Po prostu się bałam - mówi.
Mimo, że gimnazjalistom gratulowali najważniejsi przedstawiciele miasta, to wydaje się, że popularność nie uderzyła chłopcom do głów. - Postaram się od jutra wziąć za naukę - powiedział Cyprian Copija.
Śledzili pedofila Kilka dni temu policja w Żywcu zatrzymała pedofila, który napadł na 11-letnią dziewczynę. Udało się go złapać dzięki pomocy 3 gimnazjalistów.
Podający się za policjanta pedofil zabrał dziewczynkę do samochodu pod pretekstem sprawdzenia, czy 11-latka nie ma przy sobie narkotyków. Zabrał ją w rejon cmentarza, gdzie zmusił ją do "innych czynności seksualnych" - jak podaje policja.
Dziewczynkę wraz z pedofilem zauważyli trzej chłopcy, którzy już wcześniej zwrócili uwagę na dziwne zachowanie mężczyzny. Jeden z gimnazjalistów rozpoznał mężczyznę. Dwaj postanowili go śledzić, a trzeci poszedł przyprowadzić swojego ojca. Potem razem zatrzymali podejrzanego mężczyznę i - mimo jego protestów - wezwali policję.
44-letni mężczyzna trafił do aresztu. Za popełnione czyny grozi mu do 12 lat więzienia.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24