Obecnie trwają prace inwentaryzacyjne, które mają ocenić stan zasobów przyrodniczych Puszczy Białowieskiej - poinformował w niedzielę minister środowiska Jan Szyszko. Jak zapowiedział, dopiero po ich zakończeniu zostaną podjęte dalsze decyzje. W ten sposób minister odpowiedział na zarzuty protestujących w niedzielę w Warszawie w obronie Puszczy.
Spór dotyczący losów Puszczy Białowieskiej rozpoczął się po tym, kiedy do konsultacji społecznych trafił aneks do tzw. Planu Urządzania Lasu (PUL) w nadleśnictwie Białowieża, który przewiduje zwiększenie wycinki drzew. Konsultacje nad tym dokumentem zakończyły się w grudniu zeszłego roku.
Z dokumentu wynika, że Lasy Państwowe chcą pozyskiwać pięć razy więcej drewna w nadleśnictwie Białowieża, niż dotychczas. W obecnym PUL na lata 2012-2021, ten limit wynosi 63,4 tys. metrów sześciennych na 10 lat. Po zmianach, miałoby to być 317,8 tys. metrów sześciennych.
Zwiększona wycinka ma też dotyczyć dwóch innych nadleśnictw: Browsk i Hajnówka.
Minister: nie podpisałem żadnego aneksu
W związku z tymi planami, w niedzielę w Warszawie zorganizowano "Marsz Entów", którego uczestnicy przekonywali, że Puszcza Białowieska jest zagrożona. Minister środowiska Jan Szyszko odpowiedział na zarzuty protestujących podczas konferencji prasowej.
- W tej chwili trwa spór. Spór między ludźmi, którzy żyją na terenie Puszczy Białowieskiej, na terenie tych trzech nadleśnictw gospodarczych a organizacjami niezależnymi. I jedni, i drudzy są głęboko zatroskani o los Puszczy Białowieskiej. I jedni, i drudzy są niezwykle mocno zatroskani o los tych zasobów przyrodniczych - powiedział Szyszko.
Pytany przez dziennikarzy o zwiększoną wycinkę drzew w Puszczy powiedział: "Ja nie wiem, aby zwiększono etap pozyskania (drewna - red.) na terenie trzech nadleśnictw". Dodał, że nie podpisywał ani nie widział żadnego aneksu, który pozwalałby na dodatkową wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej.
Tłumaczył przy tym, że w Puszczy trwa inwentaryzacja i dopiero po jej analizie zostaną podjęte ewentualne decyzje.
Spotkanie z mieszkańcami
Szyszko poinformował też, że razem z pełnomocnikiem ministra ds. Puszczy Białowieskiej Andrzejem Koniecznym spotkał się dzisiaj z grupą osób, która przyjechała z terenu puszczy.
- Przedstawili swoje postulaty. Uważają, że w Puszczy Białowieskiej dzieje się źle i że ginie ich dorobek, który jest ich dziedzictwem kulturowym od wielu lat. Przekazali petycję, ta petycja została przekazana również do pani premier - powiedział minister środowiska.
Zaznaczył, że przedstawiciele zorganizowanego w niedziele "Marszu Entów" nie zgłosili się ze swoimi postulatami do kancelarii premiera.
Autor: ts//gak / Źródło: tvn24