Na prośbę prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmary Pawełczyk-Woickiej minister sprawiedliwości złożył sprzeciw wobec postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie Dariusza Mazura i Macieja Czajki. Obaj sędziowie w grudniu ubiegłego roku zawiesili plakaty na drzwiach swoich gabinetów między innymi w obronie sędziego z Olsztyna, Pawła Juszczyszyna.
"04 maja 2020 r. Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie SSR Dagmara Pawełczyk-Woicka zwróciła się za pośrednictwem Dyrektora Departamentu Nadzoru Administracyjnego do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, z prośbą o rozważenie wniesienia sprzeciwu od postanowienia zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie z dnia 20 kwietnia 2020 r. (...) w którym odmówiono wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec SSO Dariusza Mazura i SSO Macieja Czajki i uzupełnienie materiału dowodowego" - podała w środowym komunikacie sędzia Beata Górszczyk, rzeczniczka prasowa krakowskiego sądu okręgowego.
Obaj sędziowie w grudniu ubiegłego roku wywiesili plakaty na drzwiach swoich gabinetów. Wzywali na nich m.in. do "przywrócenia do orzekania sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna, powołania niepolitycznej Krajowej Rady Sądownictwa, rozwiązania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i wykonania wyroku TSUE z listopada 2019 roku". Ich śladem poszli inni sędziowie nie tylko w Krakowie.
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie: decyzja ministra jest wiążąca
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy krakowskim sądzie apelacyjnym Tomasz Szymański poinformował w poniedziałek, że grudniowe rozwieszanie plakatów na terenie sądu okręgowego miało odbyć się bez zgody zarządcy budynku. Z kolei w zawiadomieniu miało być potraktowane jako uchybienie godności sędziego, polegające na popełnieniu wykroczenia. Sędzia Szymański przeprowadził postępowanie wyjaśniające i zdecydował o odmowie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Od tej decyzji sprzeciw zgłosił jednak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zatem zgodnie z przepisami postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów Mazura i Czajki zostanie wszczęte. - Minister wyraził sprzeciw wobec odmowy wszczęcia postępowania, ze wskazaniem czynności, które mam wykonać. Ta decyzja, zarówno co do wszczęcia postępowania, jak i co do dalszego jego biegu, czynności dowodowych, które zostały mi zlecone do wykonania, jest wiążąca - wyjaśnił sędzia Szymański.
"Historia zatacza koło"
- Sędzia Szymański nie znalazł najmniejszych powodów, żeby to postępowanie wszczynać. Ale politycy przyznali prawo ministrowi sprawiedliwości do tego, żeby mógł skutecznie się domagać tego postępowania, więc z niego korzysta - komentuje w rozmowie z TVN24 sędzia Dariusz Mazur.
- To jest niesamowite, bo przeciwko sędziom, którzy krytykują pseudoreformę wymiaru sprawiedliwości, używa się tego samego przepisu, który powstał po to, żeby prześladować ludzi Solidarności, to można powiedzieć, że historia zatoczyła koło. Pokazuje to, o co chodzi w tych wszystkich zmianach - dodał sędzia, który jest również rzecznikiem prasowym Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Rzecznik "Themis" w poniedziałkowej rozmowie z Polską Agencją Prasową wyjaśnił, że impulsem do zorganizowania akcji była sytuacja, w jakiej znalazł się sędzia Paweł Juszczyszyn. Na plakatach znalazły się postulaty dotyczące m.in. przywrócenia go do orzekania. Domagano się także likwidacji "politycznego systemu represji wobec sędziów, tj. rozwiązania Izby Dyscyplinarnej SN", a także odwołania rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i jego zastępców.
Stanowisko prezes krakowskiego sądu
W środowym komunikacie prasowym poinformowano, że prezes krakowskiego sądu okręgowego zwróciła się do ministra sprawiedliwości z prośbą "o rozważenie wniesienia sprzeciwu" wobec odmowy wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
"Prezes SO w Krakowie w pisemnym stanowisku argumentowała, że przedmiotem prowadzonego postępowania wyjaśniającego i ewentualnych zarzutów nie jest treść i strona wizualna rozwieszonych plakatów, ale sam fakt ich umieszczenia w miejscach do tego nieprzeznaczonych, z naruszeniem paragrafu 11 pkt. 1 lit. g. Regulaminu bezpieczeństwa i porządku obowiązującego w budynkach Sądu Okręgowego w Krakowie. Objęci postępowaniem wyjaśniającym sędziowie wiedzieli, że w budynku Sądu Okręgowego w Krakowie zamontowano kilkanaście tablic przeznaczonych do umieszczenia komunikatów, plakatów i innych informacji" - czytamy w piśmie rzeczniczki sądu.
"W piśmie z dnia 04 maja 2020 r. Prezes Sądu nie negując prawa do umieszczenia plakatu wyrażającego stanowisko stowarzyszeń sędziowskich w budynku Sądu Okręgowego podniosła, że odbywać się to powinno z poszanowaniem zasad ustalonych przez przełożonych. Sędziowie mogą wyrażać swoje poglądy we wszystkich sprawach, w granicach przewidzianych przez prawo, a służą temu łamy wolnej prasy, płatne ogłoszenia, czy Internet, bacząc jednak na to, aby nie przekroczyć zasady powściągliwości" - stwierdzono w piśmie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24