Minister zdrowia Adam Niedzielski skierował pismo do warszawskiej prokuratury okręgowej w związku ze słowami posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Szef resortu zdrowia ocenił jako "niezasadne" przedłużenie okresu dochodzenia w tej sprawie. Jego zdaniem "brak zdecydowanej reakcji organów ścigania będzie zachęcał do popełniania podobnych Iub poważniejszych przestępstw".
We wrześniu ubiegłego roku w Sejmie, w trakcie wysłuchania informacji bieżącej "w sprawie stanu wyjątkowego w służbie zdrowia", głos zabrał poseł Konfederacji Grzegorz Braun. - Niech nas Pan Bóg ma w swojej opiece, póki za tę dziedzinę aktywności naszego państwa odpowiada człowiek zajmujący miejsce w tej ławie, niestety nie ławie oskarżonych, a ławie rządowej - powiedział, nawiązując do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Po dwuminutowej wypowiedzi Braun zwrócił się do szefa resortu zdrowia słowami: - Będziesz pan wisiał.
Po tym zachowaniu posła ogłoszono kilkuminutową przerwę, po której Braun został wykluczony z obrad. Niedzielski zachowanie posła Konfederacji ocenił jako "skandal". - Ostatnio tylko potakujemy głową, że dzieją się rzeczy skandaliczne, a nie ma podejmowanych żadnych wymiernych kroków wobec tego, co zrobił pan Braun. Jego usunięcie na piętnaście minut z debaty to nie jest odpowiednia kara - mówił.
Minister zdrowia następnego dnia złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Pod koniec września śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Niedzielski o "niezasadnym" przedłużeniu dochodzenia prokuratury
Minister Niedzielski skierował skargę do prokuratury, w którym uznał za "niezasadne" przedłużenie okresu dochodzenia do 17 lutego 2022 roku. Jako pierwsze o sprawie napisało RMF FM. Do treści pisma dotarła również TVN24.
Szef resortu zdrowia napisał w piśmie, że "czynność ta jest nieuzasadniona wobec zebranego w sprawie pełnego materiału dowodowego".
"W ocenie pokrzywdzonego postępowanie przygotowawcze powinno toczyć się niezależnie od postępowania dyscyplinarnego, w szczególności, z uwagi na fakt, że prokurator ma zgromadzony w sprawie cały materiał dowodowy pozwalający na wystąpienie do Marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej. Według pokrzywdzonego postępowanie karne ma pierwszeństwo przed odpowiedzialnością dyscyplinarną (regulaminową) posła, tak jak karnoprawna reakcja na czyn zabroniony ma pierwszeństwo przed innymi formami odpowiedzialności" - czytamy w piśmie.
Niedzielski: naruszono zasadę szybkości postępowania karnego
W ocenie Niedzielskiego w postępowaniu przygotowawczym "naruszono zasadę szybkości postępowania karnego, która gwarantuje wydanie rozstrzygnięcia w rozsądnym terminie".
"Reakcja organów ścigania na przestępstwa, których podłożem jest bezpodstawne propagowanie poglądów 'antyszczepieniowych', szkodzących zdrowiu i życiu Polaków powinna być zdecydowana i szybka. W innym przypadku mogą podważać słuszność działań podejmowanych w związku z epidemią SARS-CoV-2 przez organy państwa. Jest to szczególnie niebezpieczne w przededniu kolejnej fali epidemii wywołanej zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, ponieważ działanie sprawcy podważa zaufanie do działań przeciwepidemicznych, w szczególności szczepień przeciwko COVID-19 i może skutkować dalszą eskalacją sytuacji konfliktowych i napięć na tym tle" - czytamy w piśmie Niedzielskiego do prokuratury.
W ocenie ministra, "brak zdecydowanej reakcji organów ścigania będzie zachęcał do popełniania podobnych Iub poważniejszych przestępstw i dlatego szybkie i zdecydowane reakcje procesowe w opisanej wyżej sprawie są konieczne".
W październiku Komisja Etyki Poselskiej ukarała karą nagany posła Brauna za groźby pod adresem Niedzielskiego.
Źródło: TVN24, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP