Prognozy pogody zapowiadały, iż gęsta mgła może się utrzymywać w sobotę rano nad znacznym obszarem Polski. Miejscami widoczność może być ograniczona do 100-200 metrów. Takie warunki oznaczałyby problemy na lotniskach.

Przed świtem w sobotę jednak nic tak czarnego scenariusza nie zapowiada. Najwięcej odwołanych lotów to skutek mgły z piątku wieczorem.

Skutek dnia poprzedniego w Krakowie...

Wczoraj późnym wieczorem dwa loty do Krakowa, z Monachium i Warszawy, zostały skierowane/zawrócone na lotnisko w Warszawie. Odbije się to na porannym rozkładzie lotów z Krakowa. Ponieważ na lotnisku brakuje dwóch samolotów, które powinny spędzić tam noc, odwołano już lot do Monachium o 6:40 i do Warszawy o 8:50.

Sytuację może dalej komplikować zalegająca nad lotniskiem gęsta mgła. O godzinie piątej rano, widoczność wynosiła około 200 metrów. W takich warunkach w Krakowie nic nie wyląduje, ani nie wystartuje. Opóźniony jest samolot do Warszawy, który miał wystartować o godz. 6.

... i Katowicach.

Również w Katowicach piątkowa mgła wywołała problemy, których skutki odczują pasażerowie w sobotę rano. Odwołano dwa loty, do Frankfurtu o godzinie szóstej i do Warszawy o 6:05. Tak jak w Krakowie, jest to skutek tego, że w piątek wieczorem dwa samoloty nie mogły wylądować na lotnisku.

Przed godziną piątą rano pogoda w Katowicach poprawiła się i mgła ustąpiła. Lotnisko deklaruje, że nie powinno już być żadnych problemów z ruchem lotniczym.

Warszawa też ma problem

Mgła pojawiła się również nad lotniskiem im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Do Poznania przekierowano samolot lecący z Agadiru, który miał lądować w stolicy o 4:50.

Trzy poranne przyloty z Gdańska, Hurghady i Bydgoszczy są opóźnione, ale z Wilna samolot wylądował.

Nie wiadomo, czy kiepska widoczność spowoduje kolejne problemy.

Poznań ratuje

Na pewno żadnej mgły nie ma na lotnisku w Poznaniu. Wszystkie starty oraz lądowania przebiegają i prawdopodobnie będą przebiegać bez zakłóceń.

Autor: mk//mat / Źródło: tvn24.pl