Obowiązkowy egzamin maturalny z matematyki po raz pierwszy ma odbyć się w maju 2010 r. Termin jest jednak zagrożony - alarmuje "Dziennik". Choć 1 września przyszli maturzyści powinni poznać przykładowe zadania maturalne, to do tej pory MEN nie przedstawił nawet pomysłu, jak ten egzamin ma wyglądać.
- Do tej pory nie poznaliśmy żadnej koncepcji, jak ten egzamin ma wyglądać. Nie wiemy, jaką wiedzę ta matura ma sprawdzać, jaki ma być system oceniania prac. Tymczasem 1 września musimy ogłosić informator maturalny - opowiada "Dziennikowi" jeden z dyrektorów okręgowej komisji egzaminacyjnej (OKE). Dodaje, że dopiero w ubiegłym tygodniu wiceminister edukacji odpowiedzialny za standardy egzaminacyjne Zbigniew Marciniak, znalazł czas, by się spotkać z egzaminatorami.
Opracowują tylko poziom podstawowy
Podczas wtorkowego spotkania, wiceszef MEN miał powiedzieć, że nie jest zadowolony z dotychczasowych przygotowań do matury z matematyki.
- Jako dorobek kilku miesięcy prac tajemniczego zespołu został nam przedstawiony przykładowy arkusz pytań z poziomu podstawowego. Nic po za tym. Wygląda na to, że resort edukacji nie zamierza rozpocząć eksperckiej dyskusji o formie tego egzaminu - zdradza gazecie uczestnik spotkania. Zaskoczeni tym egzaminatorzy dopytywali o szczegóły, w efekcie Marciniak zwołał kolejne spotkanie w piątek.
Tajemniczy zespół bez wyników
Nad obowiązkową maturą z matematyki od stycznia pracuje zespół ekspertów MEN. Jak pisze "Dziennik", ich nazwiska, podobnie jak efekty ich pracy, są owiane tajemnicą. Nie znają ich nawet pracownicy centralnej i okręgowych komisji egzaminacyjnych, choć to oni odpowiedzialni są za przygotowanie, przeprowadzenie i sprawdzanie matur, a także opracowanie informatorów maturalnych, czyli przykładowych zadań, jakie mogą znaleźć się na egzaminie dojrzałości.
Zgodnie z przepisami informator taki musi być opublikowany najpóźniej dwa lata przed egzaminem. Wszystko po to, by uczniowie zostali właściwie przygotowani do matury. Uczeń musi zapoznać się z kryteriami egzaminu już na początku II klasy liceum lub III technikum, żeby móc przez dwa lata zrealizować program dający szansę na zdanie matematyki.
MEN uspokaja, ale nie zdradza szczegółów
Tymczasem zaniepokojeni nauczyciele zaczynają "bombardować" komisje egzaminacyjne pytaniami. Chcą wiedzieć, do jakiego egzaminu mają przygotować uczniów. Wiceszef MEN w rozmowie z "Dziennikiem" zapewnia, że wszystko jest w najlepszym porządku, a we wrześniu na pewno ujawni szczegóły obowiązkowej matury z matematyki.
Dziennikarz: Dlaczego po kilku miesiącach prac opracowany jest tylko poziom podstawowy egzaminu? Minister Zbigniew Marciniak: - Poziom rozszerzony jest łatwiej opracować, bo nie trzeba uważać na to, by pytania nie były za trudne. Zbigniew Marciniak, wiceminister edukacji
Dziennikarze gazety dopytywali kto przygotowuje egzamin i jakich zadań mogą spodziewać się maturzyści. - To najściślejsza tajemnica - usłyszeli w odpowiedzi od wiceministra. Pytany, dlaczego po kilku miesiącach prac opracowany jest tylko poziom podstawowy egzaminu, odpowiedział: - Poziom rozszerzony jest łatwiej opracować, bo nie trzeba uważać na to, by pytania nie były za trudne - usłyszeliśmy.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24