Matura 2020. Egzaminy na korytarzach, rodzice w komisjach, nauczyciele w przyłbicach

Źródło:
tvn24.pl
Nowe terminy egzaminów maturalnych
Nowe terminy egzaminów maturalnychTVN24
wideo 2/3
Nowe terminy egzaminów maturalnychTVN24

- Mam setki rękawiczek i maseczek, kupiłem 50 przyłbic. Jakoś musimy sobie poradzić, bo nie wyobrażam sobie, żeby matury nie było - mówi dyrektor jednego z warszawskich liceów. Szkoły w całej Polsce zbroją się przed egzaminem dojrzałości.

Gdyby nie pandemia, maturzyści mieliby już wakacje, bo egzaminy byłyby już dawno za nimi. Tymczasem rząd zdecydował o zmianie harmonogramu egzaminów zewnętrznych i tym samym matury rozpoczną się dopiero w poniedziałek 8 czerwca. Po raz pierwszy od 2005 roku, gdy wprowadzono powszechnie tak zwaną "nową maturę", taką samą dla wszystkich uczniów w Polsce, egzamin ten odbędzie się w czerwcu i bez części ustnej.

Tegoroczna matura zostanie przeprowadzona w reżimie sanitarnym. Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała wytyczne do przeprowadzania egzaminów zewnętrznych w czasie epidemii koronawirusa. Uczniowie muszą do szkoły przynieść własne przybory i wodę, a rodzice nie będą mogli wejść do budynku. Ławki muszą być oddalone od siebie o półtora metra, w takiej odległości będą też musieli stać od siebie maturzyści, zanim wejdą do sal egzaminacyjnych. Maseczki lub inne osłony na nos i usta będą mogli zdjąć, dopiero gdy usiądą w ławkach. To wszystko sprawiło, że przygotowanie do egzaminów dla dyrektorów szkół jest potężnym wyzwaniem.

Wpuścić na salę i trzymać tam godzinę?

- W normalnych warunkach zmieścilibyśmy się w sali gimnastycznej i ewentualnie jednym korytarzu. Do tegorocznej matury potrzebna mi sala gimnastyczna, dwa korytarze i jeszcze cztery dodatkowe klasy - wylicza Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO w Warszawie. W jego szkole zdaje ją w tym roku około 130 osób.

Maturzyści do budynku będą wchodzili dwoma wejściami. - Te korytarze, gdzie odbędą się egzaminy, są na parterze i na ostatnim piętrze. Na pierwszym w klasach zrobimy dla młodzieży szatnie. Ale trudno będzie uniknąć tłumów przed wejściem do nich - przyznaje dyrektor Jaroszewski. - Będziemy się starali zachować dystans, zachęcimy, żeby młodzież przychodziła wcześniej, ale z drugiej strony, nie wyobrażam sobie, żebym miał ich wpuszczać na salę na przykład godzinę wcześniej i tam trzymać w ławkach - dodaje.

Jaroszewski ocenia, że jeśli chodzi o środki higieniczne i zabezpieczenia, jest dobrze przygotowany. - Mam setki rękawiczek i maseczek od miasta, sam dokupiłem 50 przyłbic. Jakoś musimy sobie poradzić, bo nie wyobrażam sobie, żeby matury nie było. Dla tych młodych ludzi to dopiero byłoby straszne - mówi.

"Ktoś, kto pisał wytyczne, dawno nie miał do czynienia z dziećmi"
"Ktoś, kto pisał wytyczne, dawno nie miał do czynienia z dziećmi"TVN 24

Rodzice i absolwenci na pomoc

- Wszystko mam już dopięte na ostatni guzik, dziś pani woźna wywieszała przed salami składy komisji - oddycha z ulgą Małgorzata Dembska, dyrektorka II LO w Poznaniu. - Mnóstwo pieniędzy wydaliśmy na maseczki, przyłbice, urządzenie do ozonowania. Uruchomiliśmy wyjście awaryjne, żeby młodzież mogła wchodzić na egzamin czterema wejściami.

Dla dyrektor Dembskiej najtrudniejsze było skompletowanie komisji maturalnych. Bo choć w związku z pandemią liczba ich członków została zmniejszona, to samych komisji jest więcej między innymi dlatego, że aby zachować dystans pomiędzy uczniami w ławkach, potrzeba więcej sal egzaminacyjnych.

W "dwójce" matura będzie się odbywała w auli, korytarzu i jeszcze 20 klasach. Normalnie w jednej mieściło się dwudziestu uczniów, teraz ze względu na reżim sanitarny będzie ich dwunastu.

- Trochę osób nam zabrakło do komisji, więc napisałam list z serdeczną prośbą do naszych rodziców i absolwentów, czy ktoś może nam pomóc w organizacji matury i na szczęście się zgodzili - mówi Dembska.

Zgodnie z ministerialnymi zaleceniami dotyczącymi przeprowadzania egzaminów przewodniczący zespołu nadzorującego musi zapewnić dodatkowe osoby, które pojawią się, jeżeli ktoś nie będzie mógł danego dnia stawić się w pracy np. dlatego, że wystąpią u niego objawy choroby. Dlatego resort edukacji umożliwił poszerzenie zespołów egzaminacyjnych o osoby spoza szkoły.

Powoływanie do komisji i zespołów osób spoza grona nauczycielskiego po raz pierwszy miało miejsce w czasie ubiegłorocznego strajku nauczycielskiego. To wtedy rząd zdecydował o wprowadzeniu takiej możliwości, bo ze względu na strajk przeprowadzenie matur było zagrożone (w czasie egzaminu ósmoklasisty uczniów pilnowali m.in. leśnicy, strażnicy miejscy, katecheci i rodzice).

Aaaanauczyciela pożyczę na maturę

Arkadiusz Stańczyk, dyrektor Liceum Akademickiego w Toruniu ma w tym roku rekordową dla tej szkoły liczbę aż 104 maturzystów. Do komisji zabrakło mu siedmiu osób. - Można powiedzieć, że wypożyczyłem ich z innych szkół, na szczęście się udało - mówi. - W naszej szkole egzamin odbędzie się właściwie we wszystkich zakątkach budynku. Podzieliśmy go na sektory, maturzyści będą mieli osobne wejścia na poszczególne piętra. Chcę im stworzyć takie warunki, żeby przede wszystkim czuli się bezpiecznie.

Zdaniem dyrektora Stańczyka najważniejsze jest zapewnienie nastolatkom spokoju. - Ci młodzi ludzie i tak musieli się już mierzyć przez pandemię z potężnym obciążeniem emocjonalnym - zauważa. I zaraz dodaje: - Musimy robić wszystko, by to zminimalizować. Choć do matury podchodzą osoby, które formalnie są absolwentami i szkołę skończyły w kwietniu, cały czas jesteśmy w kontakcie. Przeprowadziłem też dla nich zdalne szkolenia, by wiedzieli, co ich czeka, jeśli chodzi o zabezpieczenia i organizację egzaminu.

A jeśli uczeń zachoruje?

Związek Powiatów Polskich zasugerował w tym tygodniu wprowadzenie w 2020 roku drugiego terminu dodatkowego egzaminu dojrzałości przypadającego na początek sierpnia (jeden Centralna Komisja Egzaminacyjna zaplanowała na lipiec). Proponowana zmiana wynika z obecnej sytuacji epidemicznej i rosnącego wskaźnika osób zakażonych.

"Szczególnie trudna sytuacja dotyczy aktualnie np. województwa śląskiego, gdzie wśród zakażonych najczęściej są górnicy i członkowie ich rodzin, stąd znaczna liczba osób przebywa w kwarantannie domowej oraz objęta jest nadzorem sanitarnym. Zachodzi więc obawa, że część uczniów mających przystąpić w bieżącym roku szkolnym do egzaminu maturalnego, z uwagi na tę sytuację oraz obowiązujące procedury sanitarne nie będzie mogła do tego egzaminu przystąpić w terminie głównym ani w aktualnie wyznaczonym terminie dodatkowym" - czytamy w piśmie Związku Powiatów Polskich.

- Mamy jeszcze ponad miesiąc do dodatkowego terminu, bo zaplanowaliśmy te matury od 8 lipca - przypomina Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Osoby, które teraz są w kwarantannie lub będą w niej w czasie matury, zdążą z niej wyjść, bo przecież trwa dwa tygodnie - dodaje dyrektor CKE.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jest coraz bliżej progu bólu dla eksporterów - mówi na antenie TVN24 Sławomir Dudek, ekonomista. - My jesteśmy krajem opartym mocno na eksporcie. Relacja eksportu do PKB, czyli do sumy wytworzonych produktów, to już jest prawie 60 procent. Wyjaśnia, że gdy wartość złotego rośnie, to "zysk na eksporcie jest mniejszy". Złoty w ostatnich dniach umacnia się względem euro i dolara, osiągając swoje wieloletnie maksima.

Ekonomista o rajdzie złotego: jest coraz bliżej "progu bólu"

Ekonomista o rajdzie złotego: jest coraz bliżej "progu bólu"

Źródło:
TVN24

Na prawej dłoni Donalda Trumpa zauważono duży siniak, co wywołało pytania na temat stanu zdrowia prezydenta Stanów Zjednoczonych. "Ma siniaki na dłoni, ponieważ nieustannie pracuje" - mówi rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt.

Wielki siniak na dłoni Trumpa wywołuje pytania. Biały Dom zabrał głos

Wielki siniak na dłoni Trumpa wywołuje pytania. Biały Dom zabrał głos

Źródło:
NBC News

Byli dyrektorzy Lasów Państwowych usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków - przekazała Prokuratura Krajowa. Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się ze wskazanymi osobami, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w wysokości 50 tysięcy złotych.

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Są zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych

Źródło:
tvn24.pl

Majątek Elona Muska stopniał od początku roku o 52 miliardy dolarów - donosi CNN. Jednak nadal jest on najbogatszym człowiekiem świata. Jego majątek wynosi 380 miliardów dolarów. Drugi najbogatszy człowiek wciąż jest daleko za nim.

Majątek Muska topnieje

Majątek Muska topnieje

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Papież Franciszek spędził spokojną noc w szpitalu i odpoczywa - podały w środę rano służby prasowe Watykanu. We wtorek wieczorem powiadomiono, że Franciszek jest nadal w stanie krytycznym, ale stabilnym.

Najnowszy komunikat o zdrowiu papieża

Najnowszy komunikat o zdrowiu papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Rafał Trzaskowski jest liderem rankingu zaufania do osób publicznych - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Na drugim miejscu jest prezydent Andrzej Duda, a na trzecim były premier Mateusz Morawiecki.

Którym politykom Polacy ufają najbardziej? Sondaż

Którym politykom Polacy ufają najbardziej? Sondaż

Źródło:
PAP

Nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności - taka kara grozi 48-letniemu mieszkańcowi gminy Strzelce Krajeńskie, który ruszył na policjantów z siekierą. Mężczyzna nie reagował na polecenia mundurowych. Odłożył narzędzie dopiero, gdy jeden z policjantów oddał strzał ostrzegawczy.

Ruszył z siekierą w kierunku policjantów. Padły strzały

Ruszył z siekierą w kierunku policjantów. Padły strzały

Źródło:
TVN24

Podczas wiosennej konferencji ramówkowej TVN w specjalnym nagraniu pojawił się Tomasz Jakubiak, juror programu "MasterChef Nastolatki", który walczy z chorobą nowotworową. - Dziękuję wam bardzo, że wciąż o mnie pamiętacie i tak ciepło mówicie - zwrócił się do zgromadzonych gości.

Rozbawił i wzruszył. Tomasz Jakubiak na konferencji ramówkowej TVN

Rozbawił i wzruszył. Tomasz Jakubiak na konferencji ramówkowej TVN

Źródło:
tvn24.pl

Mimo krótkiej rozmowy tam padły ważne deklaracje. Deklaracja, że wojsko amerykańskie nie będzie przesuwane z Polski gdzieś indziej, to jest bardzo ważna deklaracja dla nas - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł PiS Marcin Przydacz, komentując sobotnie spotkanie prezydentów Polski i USA Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa.

Dziesięć minut Dudy z Trumpem. "Padły ważne deklaracje" 

Dziesięć minut Dudy z Trumpem. "Padły ważne deklaracje" 

Źródło:
TVN24

Policjant i policjantka zostali przewiezieni do szpitala po tym, jak na Estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni uderzyli radiowozem w barierę energochłonną. Trwają ustalenia, co się stało. Mundurowi byli trzeźwi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

Rozbity radiowóz na estakadzie. Policjanci w szpitalu

Rozbity radiowóz na estakadzie. Policjanci w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

W jednym z mieszkań w Bornem Sulinowie (woj. zachodniopomorskie) we wtorek znaleziono ciało kobiety. Miała obrażenia w okolicach głowy. Wieczorem tego samego dnia policja poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który może mieć związek ze śmiercią 47-latki.

Ciało kobiety w mieszkaniu, zatrzymano mężczyznę

Ciało kobiety w mieszkaniu, zatrzymano mężczyznę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Znam kilku rosyjskich oligarchów, to bardzo mili ludzie. Nie są już aż tak bogaci, jak byli kiedyś, ale myślę, że mogą sobie pozwolić na taki wydatek - powiedział prezydent USA Donald Trump przy zapowiedzi programu złotych kart. Karty będą mogli kupić cudzoziemcy - także z Rosji - za pięć milionów dolarów i dostać prawo zamieszkania w Stanach Zjednoczonych.

Trump: Znam kilku rosyjskich oligarchów. To bardzo mili ludzie

Trump: Znam kilku rosyjskich oligarchów. To bardzo mili ludzie

Źródło:
Reuters, PAP
W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

W całym kraju szczepionkę przyjęło tylko kilkaset dzieci. A jest bezpłatna

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Osiemnaście osób zginęło, a 32 zostało rannych w wyniku wypadku autobusu w prowincji Prachinburi w Tajlandii. Kierowca stracił kontrolę nad pojazdem - podała policja.

"Hamulce zawiodły i kierowca stracił kontrolę". Nie żyje 18 osób

"Hamulce zawiodły i kierowca stracił kontrolę". Nie żyje 18 osób

Źródło:
Reuters, Bangkok Post

Armia rosyjska systematycznie bombarduje infrastrukturę cywilną Ukrainy. Szacowany koszt odbudowy kraju ze zniszczeń spowodowanych trzyletnią rosyjską agresją wynosi 506 miliardów euro - wynika z wyliczeń sporządzonych przez Bank Światowy we współpracy z ONZ, Komisją Europejską i rządem ukraińskim. Kwota stanowi około trzykrotność ukraińskiego PKB w 2024 roku.

Tyle będzie kosztowała odbudowa Ukrainy. Wyliczenia Banku Światowego

Tyle będzie kosztowała odbudowa Ukrainy. Wyliczenia Banku Światowego

Źródło:
PAP

Straż miejska zatrzymała na gorącym uczynku grafficiarza, który na praskim brzegu malował po filarze mostu Łazienkowskiego. Gdyby 33-latek to samo zrobił po drugiej stronie przeprawy, nie poniósłby żadnych konsekwencji.

Złapali grafficiarza na gorącym uczynku. Po drugiej stronie rzeki nie byłoby problemu

Złapali grafficiarza na gorącym uczynku. Po drugiej stronie rzeki nie byłoby problemu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przerwy w dostawach prądu w Chile pogrążyły w ciemnościach stolicę kraju Santiago. Brak zasilania wstrzymał również prace w kopalniach na północy Chile, co z kolei odbiło się na światowym rynku miedzi.

Zabrakło prądu, stolica pogrążyła się w ciemnościach. Wprowadzili godzinę policyjną

Zabrakło prądu, stolica pogrążyła się w ciemnościach. Wprowadzili godzinę policyjną

Źródło:
Reuters

1098 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Resort obrony w Moskwie raportuje o zestrzeleniu 128 ukraińskich dronów, które w nocy z wtorku na środę zaatakowały cztery rosyjskie regiony. Kanały na Telegramie podały, że w mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim, w rejonie portu, było słychać liczne wybuchy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zmasowany atak dronów na Rosję, wybuchy w portowym mieście

Zmasowany atak dronów na Rosję, wybuchy w portowym mieście

Źródło:
PAP, TASS, NV, tvn24.pl

W poniedziałek przed angielskim sądem ruszył proces trzech mężczyzn oskarżonych o kradzież 18-karatowego złotego sedesu, który był wystawiony jako dzieło sztuki na wystawie w rodzinnej siedzibie Churchillów w Blenheim Palace.

Włamali się do pałacu, ukradli złoty sedes. Ruszył proces

Włamali się do pałacu, ukradli złoty sedes. Ruszył proces

Źródło:
Reuters

Asteroidę 2024 YR4 odkryto w grudniu ubiegłego roku. Od razu zaczęto informować, że za kilka lat może uderzyć w naszą planetę. We wtorek agencje kosmiczne NASA i ESA podały nowe wyliczenia, określające prawdopodobieństwo kolizji.

Asteroida 2024 YR4. Naukowcy zaktualizowali dane dotyczące potencjalnego uderzenia w Ziemię

Asteroida 2024 YR4. Naukowcy zaktualizowali dane dotyczące potencjalnego uderzenia w Ziemię

Źródło:
PAP

O ponad 100 ma się zmniejszyć liczba miejsc na parkingu wzdłuż ulicy Płaskowickiej na Ursynowie w związku z budową parku linearnego. Urzędnicy szukają sposobów na załatanie "postojowej wyrwy". Mieszkańcy okolicznych bloków żądają zachowania parkingu w całości i piszą do władz miasta.

Awantura o parking nad obwodnicą. Część miejsc do likwidacji, mieszkańcy protestują

Awantura o parking nad obwodnicą. Część miejsc do likwidacji, mieszkańcy protestują

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek ponad 20 pracowników zrezygnowało z pracy w Departamencie Wydajności Państwa (DOGE) kierowanym przez Elona Muska - podał Reuters, powołując się na informacje agencji AP.

Rzucili papierami, rezygnują z pracy u Muska

Rzucili papierami, rezygnują z pracy u Muska

Źródło:
Reuters

Światowa Organizacja Zdrowia uważnie przygląda się sytuacji w Demokratycznej Republice Konga, gdzie wskutek nieznanej choroby zmarło ponad 50 osób. Niepokój wśród naukowców wzbudza fakt, że w większości przypadków zgon nastąpił po około 48 godzinach od wystąpienia objawów. Miejscowi lekarze podejrzewają, że źródłem choroby mogą być zwierzęta.

Większość umiera w dwie doby od objawów. Nie wiedzą, co to za choroba

Większość umiera w dwie doby od objawów. Nie wiedzą, co to za choroba

Źródło:
PAP, AP

Czeskie media opisują historię 27-letniej kobiety, która przez trzy miesiące miała być więziona w piwnicy domu w miejscowości Siřem na zachodzie Czech. Policja poinformowała o zatrzymaniu 40-latka, któremu postawiono zarzuty pozbawienia wolności, gwałtu i szantażu. Grozi mu do 12 lat więzienia.

"Podeszłam do okna i zobaczyłam kobietę z łańcuchem na szyi". 27-latka przeżyła piekło

"Podeszłam do okna i zobaczyłam kobietę z łańcuchem na szyi". 27-latka przeżyła piekło

Źródło:
ENEX, ČT, idnes.cz

Kolumbijska policja zatrzymała na lotnisku 40-latka, którego fryzura podczas kontroli bezpieczeństwa wzbudziła podejrzenia. Jak się okazało, mężczyzna przemycał pod tupetem z włosów kokainę. Planował lot z Kolumbii do Holandii.

Fryzura 40-latka wzbudziła podejrzenia, oto co odkryto podczas kontroli. Nagranie

Fryzura 40-latka wzbudziła podejrzenia, oto co odkryto podczas kontroli. Nagranie

Źródło:
ENEX, UNODC
Trzy zabójstwa seniorek w Warszawie w ciągu dziewięciu dni

Trzy zabójstwa seniorek w Warszawie w ciągu dziewięciu dni

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dziennikarki "Faktów" TVN i TVN24 - Adrianna Otręba i Anna Wilczyńska zostały wyróżnione nagrodami Fundacji "Twarze Depresji". Przyznano je za wspieranie, poprzez materiały dziennikarskie, prowadzonych przez Fundację działań.

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Dziennikarki TVN i TVN24 z nagrodami Fundacji "Twarze Depresji"

Źródło:
tvn24.pl