Prawie 40 osób zatrzymali policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego w związku z aferą korupcyjną w lubuskim środowisku medycznym. Wśród zatrzymanych są lekarze, którzy mieli wystawiać nieprawdziwe zaświadczenia pozwalające nawet unikać więzienia.
- Zatrzymanych troje lekarzy podejrzewamy o wystawianie dokumentów, które pomagały skazanym unikać odbywania kary, poborowym uzyskiwać odroczenia służby wojskowej i fałszywych zwolnień lekarskich - powiedział portalowi tvn24.pl Sławomir Konieczny z komendy miejskiej w Gorzowie.
Z jego wyjaśnień wynika, że policjanci zatrzymali w Gorzowie i pobliskim Dębnie prawie 40 osób związanych z tą sprawą, są wśród nich lekarze i ich klienci. Policja podejrzewa też, że w ramach przestępczego "interesu" dochodziło do fikcyjnych zabiegów medycznych i związanych z nimi wyłudzeń pieniędzy z NFZ, oraz świadczeń zdrowotnych. Lekarze za swoje usługi przyjmowali łapówki.
Prokuratura stawia zarzuty
Chodzi o lekarza i lekarkę z Dębna (Zachodniopomorskie) oraz chirurga z Gorzowa (Lubuskie), poinformował w środę prokurator rejonowy w Gorzowie Wlkp. Robert Augustyn. Pozostałe osoby są podejrzane o wręczanie im korzyści majątkowych.
- Jeden z podejrzanych medyków usłyszał 36 zarzutów przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za wystawianie fałszywych zaświadczeń i zwolnień. Kobieta ma jeden zarzut korupcyjny, a drugi z lekarzy, pięć takich zarzutów – powiedział prok. Augustyn. Jeden z lekarzy trafił do aresztu, drugi został zwolniony za poręczeniem majątkowym (wpłacił 100 tys. złotych), lekarka została zwolniona bez zastosowania środków zapobiegawczych.
Zarówno lekarzom jak i tym, którzy ich korumpowali, grozi nawet do 10 lat więzienia.
Lekarzom zaszkodził kebab
Lukratywny "interes" popsuł właściciel gorzowskiego baru z kebabem Zbigniew C., któremu zarzuca się m.in. podpalenie kilka miesięcy temu własnego baru. Mimo skazania przez sąd za inne przestępstwo, był "zbyt chory" aby odbywać karę. Policjanci zainteresowali się nim, gdyż nie mogli dostrzec objawów choroby. Przez niego trafili na cały "rynek nielegalnych usług medycznych".
Sprzedawcę kebabu zatrzymano w środę rano. Prowadził on na tyle szeroką działalność przestępczą, że w aresztowaniu brali udział antyterroryści. Prokurator przedstawił mu już kilkanaście zarzutów.
Sprawa gorzowskiego podziemnego rynku usług medycznych nie jest jeszcze zakończona, policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Źródło: tvn24.pl, PAP, onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Gorzowie Wielkopolskim