Mariusz Walter, w ramach tej przyjaźni, która mnie nobilitowała, był mentorem, był erudytą, był osobą niesłychanie mi życzliwą - tak jednego z twórców TVN wspominał Krzysztof Materna, aktor, reżyser i satyryk. - Jego erudycja, inteligencja, błyskotliwość, powodowały, że właściwie jak się rozmawiało z Mariuszem to trzeba było być podwójnie nastawionym, czujnym - dodał.
Mariusz Walter, jeden z twórców TVN, jedna z najważniejszych postaci polskich mediów ostatnich kilkudziesięciu lat, zmarł we wtorek w wieku 85 lat.
Krzysztof Materna, aktor, reżyser i satyryk, wspominał w TVN24, że jego drogi z Walterem przecięły się w latach 70., kiedy zaczął pracować w telewizji publicznej, gdzie - jak stwierdził - Walter "był już wtedy gwiazdą".
- Kiedyś zapytałem Mariusza czemu my się tak przyjaźnimy. On powiedział, że być może dlatego, że nigdy ze sobą nie pracowaliśmy. Powiedział to oczywiście żartem, ale być może coś w tym było. Mój wieloletni przyjaciel i partner Wojtek Mann był szefem rozrywki w "Studio 2" i miał to szczęście, że Mariusz był jego bezpośrednim przełożonym i wielokrotnie opowiadał, jakim Mariusz był szefem. Ja tego nie doświadczyłem, nie był moim szefem, ale był moim przyjacielem - wspominał.
Materna: Mariusz Walter był mentorem i erudytą
- W ramach tej przyjaźni, która mnie nobilitowała, był mentorem, był erudytą, był osobą niesłychanie mi życzliwą. To było niesamowite, że Mariusz oglądał właściwie każde moje wystąpienie telewizyjne czy moją pracę radiową, kibicował mnie i Wojtkowi w czasie naszej działalności - kontynuował.
Materna mówił, że Mariusz Walter był człowiekiem obdarzonym niezwykłym poczuciem humoru.
- Jego erudycja, inteligencja, błyskotliwość, powodowały, że właściwie jak się rozmawiało z Mariuszem to trzeba było być podwójnie nastawionym, czujnym, być osobą, która może mieć szansę dorównać mu w jego błyskotliwym sposobie myślenia - powiedział rozmówca TVN24.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24