Mariusz T. na czas procesu nie trafi do specjalnego ośrodka w Gostyninie. Wobec mężczyzny będą zastosowane inne środki prewencyjne - zdecydował w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. To efekt zażalenia dyrektora więzienia na postanowienie o nieizolowaniu Mariusza T. oraz zażalenia jego pełnomocnika na objęcie T. dozorem policji.
Sąd okręgowy orzekł 6 lutego, że tymczasowa izolacja Mariusza T. nie jest konieczna, a po opuszczeniu więzienia ma być on objęty działaniami operacyjno-rozpoznawczymi i nie może opuszczać kraju. W miniony wtorek, 11 lutego, T. zakończył odbywanie kary 25 lat więzienia i wyszedł na wolność.
Dyrektor rzeszowskiego więzienia chciał, by Mariusz T. - do czasu rozstrzygnięcia sprawy o uznanie go za osobę "zaburzoną" i niebezpieczną - był tymczasowo izolowany i złożył do sądu okręgowego odpowiedni wniosek. Gdy 6 lutego sąd nie zgodził się na to, dyrektor złożył zażalenie na tę decyzję.
Nadal na wolności
W poniedziałek sąd odrzucił większość zażalenia dyrektora więzienia, w którym przebywał Mariusz T.
Rzecznik sądu Roman Skrzypek podczas konferencji przyznał, że sytuacja Mariusza T. - w porównaniu do decyzji sądu okręgowego - w większości nie ulega zmianie.
Sędzia przekazał, że Mariusz T. na pewno nie trafi do ośrodka zamkniętego, a wobec mężczyzny będą zastosowane inne środki prewencyjne. Mariusz T. nie będzie mógł wyjeżdżać z kraju, nie może też opuszczać mieszkania w godzinach 22-7, dodatkowo musi z godzinnym wyprzedzeniem informować policję, że zamierza opuścić swoje miejsce zamieszkania.
Skrzypek potwierdził, że decyzja sądu jest prawomocna.
Zażalenie pełnomocnika
Sąd oddalił również zażalenie, które pełnomocnik Mariusza T. złożył z w piątek po południu, tuż przed zamknięciem biura podawczego w Sądzie Okręgowym (zażalenia składa się w sądzie I instancji, który dopiero przekazuje sprawę do sądu II instancji). Dokumenty do sądu apelacyjnego trafiły dopiero w poniedziałek rano. Dotyczyło ono kwestii formalnej - przedłużenia terminu złożenia formalnego wniosku zażalenia z 7 na 21 dni.
Odroczone posiedzenie
Decyzja sądu okręgowego z 6 lutego miała być zabezpieczeniem do czasu prawomocnej decyzji w sprawie ewentualnego uznania T. za osobę z zaburzeniami i izolowania go po odbyciu kary w ośrodku w Gostyninie.
Rozpoczęte w tej sprawie 10 lutego postępowanie zostało odroczone do 3 marca. Wtedy mają być przesłuchani świadkowie. Mariusz T. to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na mocy amnestii na 25 lat więzienia. Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób weszła w życie 22 stycznia. Umożliwia na mocy decyzji sądu cywilnego zastosowanie wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym.
Autor: mac, nsz\mtom\kka / Źródło: PAP