Sąd: Kamiński winny nadużycia prawa w "aferze gruntowej". Trzy lata więzienia

Aktualizacja:
[object Object]
Wyrok skazujący, ale nieprawomocnytvn24
wideo 2/21

Były szef CBA Mariusz Kamiński winny nadużycia prawa przy prowadzeniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne działań w tzw. aferze gruntowej w 2007 r. - orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia i skazał Kamińskiego na trzy lata więzienia. Kara jest wyższa od wnioskowanej przez oskarżenie. Wyrok jest nieprawomocny. Obrona zapowiedziała już apelację.

Zdaniem sądu Mariusz Kamiński "wykorzystując swoje stanowisko, przekroczył swe uprawnienia jako szef CBA przy tzw. aferze gruntowej w 2007 roku". Według Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia CBA podżegało do korupcji, nie było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia operacji ws. odrolnienia gruntu w ministerstwie rolnictwa.

Sąd uznał, że CBA wytworzyło fikcyjną sytuację, w której podstawiony funkcjonariusz miał wręczyć Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowaną łapówkę za "odrolnienie" w ministerstwie rolnictwa gruntu na Mazurach. Zdaniem sądu Andrzej K. został w tę sprawę wmanewrowany. Sędzia zaznaczył, że doszło też do złamania prawa do prywatności osób trzecich, bo w sprawie podsłuchiwano kilkadziesiąt osób. Wytworzono też fikcyjne dokumenty.

Trzy lata więzienia

Kamiński został skazany na trzy lata więzienia oraz zakaz zajmowania stanowisk publicznych na 10 lat. Natomiast były wiceszef CBA Maciej Wąsik został skazany przez sąd na trzy lata więzienia.

Po ogłoszeniu wyroku obrona zapowiedziała apelację. - Zostanie złożony wniosek o uzasadnienie wyroku, a potem będzie złożona apelacja w tej sprawie. Wyrok w tej kształcie jest wyższy, niż wnioskowała prokuratura - powiedział adwokat Kamińskiego.

W sprawie skazani zostali także byli dyrektorzy Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorz Postek i Krzysztof Brendel. Sąd orzekł dla nich po dwa i pół roku więzienia oraz 10-letnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych.

Sąd skazał Mariusza Kamińskiego na 3 lata
Sąd skazał Mariusza Kamińskiego na 3 latatvn24

"Amatorszczyzna"

- Korupcja to zawsze przestępstwo o wysokiej szkodliwości społecznej i podważa zaufanie obywateli do państwa. Nie ma wątpliwości, że korupcję należy zwalczać wszelkimi możliwymi - ale prawnie dostępnymi - sposobami - podkreślił sędzia Wojciech Łączewski, uzasadniając wyrok ws. Kamińskiego.

Jak mówił - odnosząc się do wyjaśnień oskarżonych - nie chodzi o to, by zastraszać obywateli, ale o to, aby nie narażać państwa na odpowiedzialność odszkodowawczą za naruszenie konstytucji i innych ustaw. - Ta operacja to była amatorszczyzna - ocenił sąd. Jak mówił sędzia Łączewski, sąd wcześniej miał możliwość oceniać działania CBA w różnych sprawach. - Tę, prowadzoną w czasach, gdy szefem CBA był oskarżony Kamiński, sąd ocenił tak, jak ocenił - stąd taki wyrok - dodał.

"Śledztwo bez należytej rozwagi"

Jak podkreślił sędzia Wojciech Łączewski, bohaterom tzw. afery gruntowej - Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. - nie zarzucono korupcji, lecz płatną protekcję - czyli powoływanie się na wpływy w instytucjach publicznych w zamian za obietnicę za łapówkę załatwienia sprawy. - Wobec wiarygodnej informacji o płatnej protekcji CBA miało obowiązek rozpoznać zagadnienie korupcji w resorcie rolnictwa, a tego nie zrobiono, lecz od razu zarządzono operację specjalną - zrobiono to zbyt wcześnie - mówił. Sąd uznał, że na tamtym etapie nie było wiarygodnej informacji o przestępstwie. Według sądu do 31 sierpnia 2007 r. CBA w żadnej prowadzonej przez Biuro sprawie nie miało prawnej możliwości użycia funkcjonariusza pod przykryciem - bo on maskuje się wytworzonymi dokumentami na fałszywą tożsamość. - Dopiero po tej dacie prezes rady ministrów wydał rozporządzenie, które reguluje zasady takiego kamuflażu - zauważył sędzia Łączewski. Jak przypomniał, uprzedzał o tym Zbigniew Wassermann - wówczas minister-koordynator służb specjalnych, a potwierdziła to ówczesna ekspertyza prawna dr hab. Krystyny Pawłowicz. - Czasami jest tak, że służby zwalczając przestępczość - niech to będzie korupcja, narkotyki czy inne - mogą bardzo szeroko wnikać w prawa obywatelskie. Ale nie można wylać dziecko z kąpielą. Gdy się tak wkracza, to się trzeba długo i powoli zastanowić. Nie chodzi o to, by czekać, ale aby poważnie wszystko rozważyć. A tutaj śledztwo szło natychmiast, bez należytej rozwagi - wyjaśnił sąd.

Prokuratura chciała mniej

W lutym - za zamkniętymi drzwiami - prok. Bogusław Olewiński wniósł dla Kamińskiego (dziś posła i wiceprezesa PiS) o karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, cztery lata zakazu pełnienia funkcji kierowniczych i kilka tysięcy złotych grzywny.

O podobne kary prokurator wniósł dla jego trzech podwładnych: b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika (członka sejmiku mazowieckiego z ramienia PiS) oraz b. dyrektorów Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Prokurator wnosił o uznanie winy za wszystkie stawiane zarzuty.

W poniedziałek sędzia Łączewski uzasadniając większy wymiar kar niż wnosiła prokuratura mówił:

- Oskarżeni naruszyli swe fundamentalne obowiązki. Ich działania były zaplanowane. Służba państwowa powinna zwalczać korupcję tak umiejętnie, by przeprowadzenie procesu i wyrok był formalnością - bez zastanawiania się, czy jakieś działania były w granicach prawa.

Sędzia przypominał, że o ile w polskim prawie nie ma zakazu używania dowodów zdobytych nielegalną metodą (tzw. owoc zatrutego drzewa), to są już trzy wyroki Sądu Najwyższego przekreślające dowody zdobyte w bezpodstawnie wykreowanej operacji specjalnej, co nosi nazwę "kreacji przestępstwa". Za okoliczności łagodzące sąd poczytał podsądnym niekaralność i ich dotychczasowe życiorysy oraz długi upływ czasu od zdarzenia.

Słynna afera

Proces dotyczy słynnej operacji CBA w tzw. aferze gruntowej. CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowanej łapówki za "odrolnienie" w ministerstwie rolnictwa gruntu na Mazurach. Prasa pisała, że łapówka miała być przeznaczona dla ówczesnego szefa resortu i wicepremiera Andrzeja Leppera, który miał zostać ostrzeżony po akcji (on sam twierdził, że była to prowokacja CBA). Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka (śledztwo wobec niego potem umorzono).

"Afera gruntowa" doprowadziła do dymisji z rządu Leppera, rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów, które wygrała PO, a także do oskarżenia o płatną protekcję Ryby i K. (nieprawomocnie skazanych w ub.r. za ten czyn na - odpowiednio - dwa i pół roku więzienia oraz grzywnę).

W 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Kamińskiego i jego trzech podwładnych. Zarzucono im przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Według prokuratury Biuro stworzyło fikcyjną sprawę odrolnienia ziemi za łapówkę, choć nie miało wcześniej wiarygodnej informacji o przestępstwie, a tylko to pozwala służbom zacząć akcję "kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej" wobec podejrzewanych. Dlatego prokuratura uznała działania szefów CBA za podżeganie do przestępstwa.

Ponadto na potrzeby operacji CBA sfabrykowało - zdaniem prokuratury bezprawnie - dokumenty (opatrując je pieczęciami gminy i podpisami urzędników), które potem przedłożono do "przepchnięcia" przez resort rolnictwa. Miało też dojść do nielegalnego podsłuchiwania osób m.in. z Samoobrony.

Odpierają zarzuty

Podsądni nie przyznali się do zarzutów, uznając je za polityczne. Według Kamińskiego jest to zemsta ekipy rządzącej za ujawnienie przezeń tzw. afery hazardowej. Ironizował, że odpowiadać powinni także prokuratorzy i sędziowie, którzy zatwierdzali wniosek CBA o kontrolę operacyjną w całej sprawie (w 2011 r. weszła w życie zmiana prawa, zgodnie z którą służby mają obowiązek dołączania do takiego wniosku materiałów operacyjnych uzasadniających go - tego wymogu wcześniej nie było).

Prokuratura nadała kilku instytucjom i grupie osób status pokrzywdzonych, m.in. w związku z tym, że CBA miało ich bezprawnie podsłuchiwać. Są to m.in. Lepper (a po jego samobójczej śmierci w 2011 r. najbliższa rodzina), Ryba i Andrzej K., a także politycy Samoobrony - zostali oni oskarżycielami posiłkowymi. Roszczenie finansowe przeciw oskarżonym złożył Andrzej K.

W czerwcu 2012 r. sąd niejednogłośnie umorzył na wniosek obrony ten proces - jeszcze przed jego rozpoczęciem - uznając "brak znamion przestępstwa". W grudniu 2012 r. na wniosek prokuratury i pokrzywdzonych Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił umorzenie i nakazał przeprowadzenie procesu. Obie decyzje wydano tajnie.

- To, co robiło CBA, nie było zgodne z interesem ówczesnej koalicji rządzącej, ale interes polityczny rządzących nas nie interesował; nas interesowała walka z korupcją na szczytach władzy, to był nasz obowiązek - mówił Kamiński, gdy proces ruszał. Były premier Jarosław Kaczyński, który zeznawał w styczniu br., powiedział, że proces odbiera jako "eksces polityczny zmierzający do ochrony elit polskich przed odpowiedzialnością karną". Prezes PiS dodał, iż "jest oczywiste, że Kamiński powinien być uniewinniony".

Warszawska prokuratura chciała postawić Kamińskiemu zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA ws. tzw. willi Kwaśniewskich. W ub.r. Sejm (głosami m.in. posłów PO) nie uchylił mu immunitetu. Z tego powodu śledztwo wobec niego umorzono; oskarżono zaś m.in. b. agenta CBA Tomasza Kaczmarka, byłego już posła PiS (sam zrezygnował z mandatu).

Autor: mn,eos/ja,gak / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Embraer 190, który rozbił się na zachodzie Kazachstanu, mógł zostać ostrzelany przez rosyjski system obrony przeciwlotniczej - podały portal Euronews i niezależna rosyjskojęzyczna telewizja Nastojaszczeje Wriemia. W tym dniu siły rosyjskie odpierały atak ukraińskich dronów na stolicę Czeczenii, Grozny, gdzie miał wylądować samolot.

Grozny był atakowany przez drony, samolot spadł. Pojawiają się różne hipotezy

Grozny był atakowany przez drony, samolot spadł. Pojawiają się różne hipotezy

Źródło:
PAP, Nastojaszczeje Wriemia, Kommiersant, tvn24.pl

Dwie ofiary śmiertelne i jedna osoba, która trafiła do szpitala - do tragicznego wypadku doszło w drugi dzień świąt w Borucinie w powiecie kartuskim.

Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyją dwie osoby, trzecia w szpitalu

Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyją dwie osoby, trzecia w szpitalu

Źródło:
TVN24

Władze w Pekinie dały zielone światło na budowę największej na świecie zapory wodnej, która ma powstać na rzece Yarlung Tsangpo na Wyżynie Tybetańskiej - przekazał w czwartek Reuters. Obawy co do wpływu nowego obiektu na środowisko wyraziły Indie oraz Bangladesz.

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

Źródło:
PAP

Kumulacja prac związanych z przygotowaniami do księgowego i podatkowego zamknięcia roku, a także konieczność dostosowania się do nowych przepisów sprawia, że końcówka roku dla wielu podatników będzie intensywnym okresem - przekazała doradczyni dodatkowa z kancelarii MDDP Anna Zielony. Sprawdź, jakie zmiany podatkowe wejdą w życie w 2025 roku.

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Źródło:
PAP, gov.pl

Podczas świątecznego pokazu w cyrku w Neapolu lwy przestały słuchać się tresera. Gdy próbował je zdyscyplinować, jedno ze zwierząt skoczyło na drzwi klatki. Incydent wystraszył widownię. Część osób zaczęła w popłochu opuszczać występ. 

Chwile grozy w cyrku. Lwy skaczą, widzowie zerwali się z miejsc  

Chwile grozy w cyrku. Lwy skaczą, widzowie zerwali się z miejsc  

Źródło:
PAP, Corriere della Sera

W środę trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć w Strefie Gazy. - Było bardzo zimno w nocy i nawet jako dorośli nie mogliśmy tego znieść. Nie mogliśmy się ogrzać - powiedział agencji Associated Press ojciec dziecka Mahmoud al-Faseeh. To trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich dni.

Trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć

Trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć

Źródło:
The Guardian, CNN

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli w organizmach ślady marihuany. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 wynika, że ktoś dodał do potrawy stary olejek, który należał do zmarłej babci.

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24/Onet

Jest podejrzenie, że zagraniczny tankowiec Eagle S mógł mieć związek z uszkodzeniem podmorskiego kabla elektroenergetycznego EstLink 2 w Zatoce Fińskiej. "Policja, we współpracy ze Strażą Graniczną i innymi organami, bada łańcuch zdarzeń" - przekazały fińskie służby w swoim oświadczeniu. Naprawa może potrwać kilka miesięcy.

Może należeć do "floty cieni" i mógł zniszczyć kabel

Może należeć do "floty cieni" i mógł zniszczyć kabel

Źródło:
PAP, Reuters

Niebezpieczna sytuacja w Tychach w województwie śląśkim. Na dwupasmowej drodze jeden z kierowców przez niemal kilometr poruszał się pod prąd. Dzięki reakcji innego kierowcy nie doszło do wypadku.

Jechał lewym pasem pod prąd. Reakcja świadka zapobiegła tragedii. Nagranie

Jechał lewym pasem pod prąd. Reakcja świadka zapobiegła tragedii. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Rosja rozmieszcza we wschodniej Libii systemy obrony powietrznej S-300 i S-400, co wzbudziło niepokój zaangażowanej w zachodniej części kraju Turcji. O sprawie poinformowały libijski portal Libyaobserver oraz amerykański USGlobal.

Wybrali kierunek. Rosja przenosi sprzęt z baz w Syrii

Źródło:
PAP

30-letni pracownik schroniska dla zwierząt w Kielcach trafił do szpitala po tym, jak został pobity przez dwóch mężczyzn. 21-latek i jego 47-letni ojciec przyszli do placówki, by odebrać swojego psa, który uciekł z posesji. Gdy po awanturze i rękoczynach mężczyźni zabierali go ze schroniska, zwierzę pogryzło innego psa.

Brutalne pobicie pracowników schroniska dla zwierząt. Jeden jest w ciężkim stanie

Brutalne pobicie pracowników schroniska dla zwierząt. Jeden jest w ciężkim stanie

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Co najmniej osiem osób zostało rannych w wyniku ataku rosyjskiego drona kamikadze na miasto Nikopol w obwodzie dniepropietrowskim - poinformowała Państwowa Służba Ukrainy do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych.  

Dron kamikadze zaatakował ludzi na rynku

Dron kamikadze zaatakował ludzi na rynku

Źródło:
NV, tvn24.pl

W legionowskim parku grupa ludzi urządziła w Boże Narodzenie zakrapianą imprezę. Niestety po sobie już nie posprzątali. Mieszkańców oburzył nie tylko pozostawiony bałagan, ale także brak reakcji straży miejskiej. Na burzę zareagował wiceprezydent miasta.

Imprezowali w parku, zostawili butelki po alkoholu i napojach. Mieszkańcy miasta oburzeni

Imprezowali w parku, zostawili butelki po alkoholu i napojach. Mieszkańcy miasta oburzeni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja na Hawajach prowadzi śledztwo w sprawie zwłok, jakie we wtorek po południu znaleziono w podwoziu samolotu linii United Airlines. Odkrycia dokonano po wylądowaniu maszyny.

Ciało w podwoziu samolotu. Tragiczne odkrycie na płycie lotniska  

Ciało w podwoziu samolotu. Tragiczne odkrycie na płycie lotniska  

Źródło:
CNN

Nie żyje Hudson Meek, 16-letni aktor znany z występu m.in. w filmie "Baby Driver". Jak informuje CNN, zmarł w następstwie upadku z jadącego pojazdu.

Nie żyje dziecięcy aktor, znany m.in. z filmu "Baby Driver". Hudson Meek miał 16 lat

Nie żyje dziecięcy aktor, znany m.in. z filmu "Baby Driver". Hudson Meek miał 16 lat

Źródło:
CNN, AL.com

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot, "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot, "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Czy w Japonii stwierdzono, że nie należy "kontynuować stosowania szczepionek mRNA", bo są niebezpieczne? Nie. Krążące w sieci nagranie "przełomowej konferencji" to antyszczepionkowa dezinformacja; tezy niepotwierdzone faktami. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem.

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

Źródło:
Konkret24

Jeśli świątecznych potraw zostało zbyt wiele, można je przynieść do jadłodzielni - to miejsca, w których w specjalnie oznaczonych lodówkach i szafkach można pozostawić jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni.

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za miesiąc. WOŚP ponownie zagra na całym świecie, tym razem dla onkologii i hematologii dziecięcej. O przygotowaniach do tego wyjątkowego dnia w rozmowie z TVN24 opowiedzieli przedstawiciele sztabów na Antarktyce i indonezyjskiej wyspie Bali. Co planują?  

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

Źródło:
tvn24.pl

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dziennikarz TVN24 Artur Molęda wystawił na aukcję WOŚP wyjątkowe zdjęcie dwóch amerykańskich myśliwców F-35 i polskiego F-16 z podpisami. O szczegółach opowiedział w studiu TVN24.

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Źródło:
TVN24