Nieuznawana izba Sądu Najwyższego zdecydowała w sprawie mandatu Mariusza Kamińskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Nieuznawana izba Sądu Najwyższego zdecydowała w sprawie mandatu Mariusza Kamińskiego. Relacja reporterki TVN24
Nieuznawana izba Sądu Najwyższego zdecydowała w sprawie mandatu Mariusza Kamińskiego. Relacja reporterki TVN24TVN24
wideo 2/24
Nieuznawana izba Sądu Najwyższego zdecydowała w sprawie mandatu Mariusza Kamińskiego. Relacja reporterki TVN24TVN24

Nieuznawana Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego. Wcześniej podjęła taką samą decyzję wobec Macieja Wąsika. W izbie tej - niebędącej niezawisłym i bezstronnym sądem, jak uznał Trybunału Sprawiedliwości UE - nie ma oryginalnych akt sprawy Kamińskiego. Te są w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Na stronie Sądu Najwyższego pojawił się komunikat wskazujący, że skład orzekający wydał decyzję na podstawie kserokopii. Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski, przewodniczący składu orzekającego, powiedział, że nie wie, kto skopiował akta, równocześnie przekonywał jednak, że skład "dysponował całością materiału w tej sprawie, można powiedzieć z naddatkiem".

Piątkowe orzeczenie zapadło na posiedzeniu niejawnym w składzie trzech sędziów. Przewodniczył sędzia Aleksander Stępkowski, zaś w składzie byli jeszcze sędziowie: Marek Dobrowolski i Paweł Wojciechowski.

- Akta i oryginalne dokumenty pochodzące od marszałka Sejmu i dotyczące tej sprawy, czyli sprawy pana Mariusza Kamińskiego, znajdują się w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Piotr Prusinowski, prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Podkreślił, że "Izba Kontroli Nadzwyczajnych i Spraw Publicznych nie posiada tych dokumentów".

Powiedział też, że w sprawie odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu stwierdzającej wygaszenie mandatu poselskiego, orzeczenie izba ta wyda zapewne w środę, 10 stycznia.

Prusinowski: myślę, że sędziowie orzekali na podstawie niepełnych dokumentów albo w ogóle bez dokumentów

Prusinowski został też zapytany o to, na podstawie jakich dokumentów wydano piątkową decyzję, skoro akta sprawy znajdują się w innej izbie, a więc w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

- Nie wiem, co się dzieje w Izbie Kontroli, ale wnoszę, że (sędziowie - red.) orzekali na podstawie niepełnych dokumentów albo w ogóle bez dokumentów. Przypomnę, że pan Aleksander Stępkowski, który był sprawozdawcą w tej sprawie, a który jest jednocześnie rzecznikiem prasowym (Sądu Najwyższego - red.), (że - red.) już raz zdarzyło mu się orzekać bez akt w sprawie pana Waldemara Żurka, więc domniemuję, że to chyba taka stała praktyka, weszła mu w krew - skomentował. 

Prusinowski: akta dotyczące sprawy pana Mariusza Kamińskiego znajdują się w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
Prusinowski: akta dotyczące sprawy pana Mariusza Kamińskiego znajdują się w Izbie Pracy i Ubezpieczeń SpołecznychTVN24

Prusinowski: w tej sprawie problem jest tylko jeden

- W tej sprawie problem jest tylko jeden - czy Izba Kontroli Nadzwyczajnych i Spraw Publicznych jest sądem w rozumieniu prawa polskiego i europejskiego. W mojej ocenie nie. Jeżeli jest sądem, to to orzeczenie, oczywiście jak każde inne orzeczenie sądu polskiego, wydane w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, jest wiążącym orzeczeniem. I co więcej, zważywszy na to, że znajdują się w Sądzie Najwyższym, jest ostatecznym, nie podlega żadnej weryfikacji proceduralnej - podkreślił.

- Natomiast jeżeli Izba Kontroli Nadzwyczajnych i Spraw Publicznych sądem nie jest, co dla mnie jest oczywiste, (...), no to w takim wypadku mamy do czynienia z jakimś aktem prawnym, który podchodzi od jakiegoś podmiotu, który sądem nie jest. To tak, jakbyśmy kupili czekoladę, a dostali jakiś wyrób czekoladopodobny, i twierdzili, że to jest jednak czekolada - mówił sędzia Prusinowski. 

Prusinowski: problem jest taki, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem w rozumieniu prawa polskiego i europejskiego
Prusinowski: problem jest taki, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem w rozumieniu prawa polskiego i europejskiegoTVN24

Wcześniej, w rozmowie z reporterką TVN24, Prusinowski stwierdził, że zarządzenie nakazujące przekazanie akt sprawy Mariusza Kamińskiego z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - gdzie przekazał ją marszałek Sejmu - do Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, jest całkowicie bezprawne.

Wojna o akta w Sądzie Najwyższym. Prezes Izby Pracy: to co, mam teraz iść i je zabrać przewodniczącej składu?

Jak tłumaczył, "sprawa, jeżeli wpływa do sądu, faktycznie w pierwszym momencie jest dekretowana przez prezesa sądu, czyli określana, czy ta izba jest właściwa, czy też nie, następnym krokiem jest wyznaczenie składu sądu, który ma tę sprawę obsadzić". - I w tym momencie jakikolwiek spór kompetencyjny może zaistnieć tylko i wyłącznie wtedy, kiedy ten sąd stwierdzi, że nie jest właściwy do rozpoznania sprawy, czyli ten konkretny skład trzyosobowy, który został wydany - wyjaśnił.

Zobacz też: "Mamy wspólnotę bezprawia". Sprawa Kamińskiego i Wąsika krok po kroku

Prusinowski: to nie moje standardy

Prusinowski został także zapytany o to, czy skoro Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie miała wszystkich akt, to czy nawet z tego już względu orzeczenie to jest obarczone wadą prawną. 

- Jest, to jest jakaś taka partyzantka, nie wiem, jak to nazwać. Cały czas podkreślam, przepraszam - to nie są moje standardy. Pytacie mnie (o to - red.), to tak jakbym ja was pytał, czy dobrym pomysłem jest, żeby na przykład kowal był dziennikarzem - zwrócił się do przedstawicieli mediów.

- Trudno to komentować, to nie moje standardy, więc nie potrafię odnosić się do tej kwestii - dodał Prusinowski.

Rzecznik SN: stwierdzono, że postanowienie marszałka zostało wydane niezgodnie z prawem

Aleksander Stępkowski, rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i jednocześnie przewodniczący składu orzekającego w sprawie Kamińskiego, przekazał natomiast na konferencji po decyzji w sprawie Kamińskiego, że "odwołanie, które dzisiaj było rozpoznawane przez Sąd Najwyższy, podnosiło względem postanowienia marszałka Sejmu te same zarzuty, które podnosiło odwołanie rozpoznane w dniu wczorajszym".

- A zatem trudno się dziwić, że orzeczenie Sądu Najwyższego było takie samo. To znaczy stwierdzono, że postanowienie marszałka zostało wydane niezgodnie z prawem. W związku z czym to postanowienie jako niezgodne z prawem zostało uchylone - powiedział.

Rzecznik Sądu Najwyższego o decyzji nieuznawanej Izby w sprawie Kamińskiego
Rzecznik Sądu Najwyższego o decyzji nieuznawanej Izby w sprawie KamińskiegoTVN24

Pytany o uzasadnienie decyzji nieuznawanej Izby, Stępkowski odparł, że "są dwie kwestie". - Po pierwsze marszałek Sejmu, aby wydać takie postanowienie, musiał dysponować informacją z Krajowego Rejestru Karnego przekazaną mu przez ministra sprawiedliwości o tym, że osoby, względem których chce wydać takie postanowienie, widnieją w tym rejestrze jako osoby skazane. Marszałek Sejmu nie tylko nie dysponował taką informacją z Krajowego Rejestru Karnego, ale osoby odwołujące się przedstawiły informację z tegoż Krajowego Rejestru Karnego, z którego wynikło, że nie figurowały w tym rejestrze. A zatem nie można było procedować w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów. To pierwsza, można powiedzieć, przesłanka formalna - mówił.

- Natomiast z drugiej strony niewątpliwie Sąd Najwyższy wziął pod uwagę fakt, że Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w swoim postanowieniu zastosował prawo łaski względem czynów, które były później przedmiotem wyroków karnych i w związku z tym te czyny, które były stwierdzone prawomocnym wyrokiem karnym, nie mogły wywierać skutków w sferze prawa publicznego. A to jest sprawa prawa publicznego i w związku z tym nie doszło do utraty praw wybieralności przez dane osoby. W związku z tym nie można było zastosować przepisów mówiących o wygaśnięciu mandatu - przekonywał.

Na podstawie jakich akt orzekała nieuznawana Izba?

Rzecznik został zapytany, na podstawie jakich akt orzekali sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej, skoro prezes Prusinowski przekazał, że pisma od marszałka Sejmu są nadal w Izbie Pracy. - Najpierw odwołanie zostało złożone do Sądu Najwyższego do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Oryginalne odwołanie - przekonywał Stępkowski. Dodał, że w piątek nieuznawana izba uzyskała oryginalne postanowienia marszałka Sejmu.

- W aktach Izby Pracy jest odpis. My wcześniej też mieliśmy ten odpis. Poza tym do akt Izby Kontroli Nadzwyczajnej została dołączona uwierzytelniona kopia akt Izby Pracy. W związku z czym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych dysponowała całością materiału w tej sprawie, można powiedzieć z naddatkiem. Natomiast orzekaliśmy na naszych własnych aktach, prowadzonych w naszej Izbie w związku z rejestracją sprawy w dniu 29 grudnia - mówił.

Decyzja na podstawie kserokopii

Na stronie Sądu Najwyższego widnieje informacja, z które wynika, że piątkowa decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie mandatu Kamińskiego została wydana na podstawie oryginału postanowienia marszałka Sejmu oraz kserokopii akt sprawy. "Dnia 5 stycznia 2024 r. pełnomocnik skarżącego złożył w Sądzie Najwyższym dwa pisma. W pierwszym, w ślad za wezwaniem Sądu Najwyższego przedłożył oryginał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu poselskiego, w drugim zaś przedłożył poświadczoną za zgodność z oryginałem kserokopię akt sprawy II PUO 2/24" - napisano. 

Przypominamy, że według prawa od postanowień marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich przysługuje odwołanie do SN. Należy je złożyć jednak za pośrednictwem Kancelarii Sejmu. Choć Wąsik i Kamiński złożyli takie odwołania w kancelarii, która właśnie przekazała je do Izby Pracy, to jednocześnie politycy PiS złożyli samodzielnie te same odwołania bezpośrednio do Sądu Najwyższego, ale do nieuznawanej za sąd przez wielu prawników i europejski trybunał Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. 

§ 1. Postanowienie Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu posła z przyczyn określonych w art. 247 § 1 pkt 2-7 wraz z uzasadnieniem doręcza się niezwłocznie posłowi. Od postanowienia posłowi przysługuje prawo odwołania do Sądu Najwyższego w terminie 3 dni od dnia doręczenia postanowienia. Odwołanie wnosi się za pośrednictwem Marszałka Sejmu.

Dopytywany, w jaki sposób Izba Kontroli Nadzwyczajnej weszła w posiadanie oryginału postanowienia marszałka Sejmu o stwierdzeniu wygaszeniu mandatu Kamińskiego, Stępkowski odparł, że "przedstawił (je - przyp. re.) pełnomocnik skarżącego, złożył jako środek dowodowy w tym postępowaniu".

Pytany zaś, kto skopiował akta i przekazał je z Izby Pracy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, rzecznik powiedział: - Tego nie wiem, to pełnomocnik skarżącego złożył tę kopię akt w biurze podawczym jako środek dowodowy. 

Rzecznik SN o wyroku nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej w sprawie Kamińskiego. Cała konferencja
Rzecznik SN o wyroku nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej w sprawie Kamińskiego. Cała konferencjaTVN24

Sędzia Rączka: rzecznik Sądu Najwyższego mówił dużo i zawile po to, żeby nikt nic nie zrozumiał

Wypowiedzi rzecznika Sądu Najwyższego przysłuchiwał się na antenie TVN24 profesor Krzysztof Rączka, sędzia Sądu Najwyższego z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. - Niestety, słyszałem, co powiedział rzecznik Sądu Najwyższego - powiedział.

- Ja bym musiał prostować niemalże każde zdanie wypowiedziane przez rzecznika. On mówił dużo i zawile po to, żeby nikt nic nie zrozumiał. Nieprawdą jest, że Trybunał (Sprawiedliwości Unii Europejskiej - red.) 21 (grudnia - red.) nie orzekł, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie ma mandatu do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Orzekł to - powiedział.

Jak kontynuował, "nieprawdą jest, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzekała w oparciu o oryginalne akta". - Oryginalne akta są w sekretariacie prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - zaznaczał. - I tak można byłoby zdanie po zdaniu po prostu wykazywać, że pan rzecznik Stępkowski, nie po raz pierwszy zresztą, wprowadza opinię publiczną w błąd - dodał.

Rączka: nie ma miejsca na refleksję, po prostu działa mechanizm

Według Rączki "to przecież jest ewidentnie zorganizowana akcja na zlecenie". - Tu nie ma miejsca na refleksję, na zastanowienie, na dyskusję w składzie orzekającym, tylko po prostu działa mechanizm. Jest polecenie, to polecenie trzeba wykonać - powiedział.

Jak dodał, "to jest jedna z naszych najgorszych obaw, jakie żywiliśmy wobec tak masowego powoływania do Sądu Najwyższego pseudosędziów".

Sędzia Rączka: rzecznik Sądu Najwyższego mówił dużo i zawile po to, żeby nikt nic nie zrozumiał
Sędzia Rączka: rzecznik Sądu Najwyższego mówił dużo i zawile po to, żeby nikt nic nie zrozumiałTVN24

Chaos prawny w sprawie decyzji o wygaśnięciu mandatów Kamińskiego i Wąsika

W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. Do obu spraw wyznaczono składy sędziowskie i terminy posiedzeń niejawnych na 10 stycznia br. W sprawie Wąsika skład sędziowski Izby Pracy złożony był z sędziów orzekających w SN od niedawna - po 2018 roku, w sprawie Kamińskiego - złożony jest z sędziów orzekających w tym sądzie jeszcze przed 2018 rokiem.

W czwartek w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN wyznaczony do tej sprawy sędzia wydał postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, która tego samego dnia uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika.

Również w czwartek prezes SN kierujący Izbą Karną sędzia Zbigniew Kapiński - zastępujący nieobecną pierwszą prezes SN – wydał zarządzenie, że właściwą do rozpatrzenia odwołania od wygaszenia mandatu Kamińskiego jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W czwartek wieczorem prezes SN kierujący Izbą Pracy SN sędzia Piotr Prusinowski powiedział zaś: - W mojej ocenie Izba Kontroli Nadzwyczajnej sądem nie jest i nie zamierzam przekazywać jakichkolwiek akt do tej Izby.

Autorka/Autor:mjz, akr/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium