Wystartowała kolejna kadencja Parlamentu Europejskiego. W jego ławach zasiadło 53 Polaków, w tym kontrowersyjne postacie krajowej polityki. We wtorek chwalili się zdjęciami z nowej pracy.
We wtorek odbyła się inauguracyjna sesja Parlamentu Europejskiego nowej kadencji, izba wybrała przewodniczącą i wiceprzewodniczących. Na sali plenarnej zasiadło 720 europosłów. Ich liczba została zwiększona z 705 w poprzedniej kadencji, co wynika ze zmian demograficznych, jakie zaszły w UE od poprzednich wyborów europejskich w 2019 roku.
53 europosłów to Polacy. Wśród nich są ci, którzy - jeszcze przed wyborami - wzbudzali w kraju kontrowersje. We wtorek publikowali w mediach społecznościowych zdjęcia ze Strasburga.
Europarlamentarnym debiutem pochwalili się między innymi Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - dwaj skazani prawomocnym wyrokiem, a później ułaskawieni przez prezydenta politycy PiS, byli szefowie służb. "Kolejne wyzwanie i początek nowej misji dla Polski!" - napisał Kamiński.
"Zawsze w służbie dla Polski" pozostaje Daniel Obajtek, teraz już nie jako prezes państwowego Orlenu, ale europoseł. Portal Politico, w zestawieniu "najdziwniejszych" nowych europosłów nazywa Obajtka "złotym dzieckiem" rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Europosłem został też Grzegorz Braun z Konfederacji, znany między innymi ze swoich antysemickich i antyukraińskich działań. We wspomnianym już zestawieniu Politico napisało, że Braun "ma skłonność do niszczenia symboli religijnych". Wymienia zgaszenie świec chanukowych w Sejmie oraz dewastację choinki ozdobionej bombkami z flagami UE i Ukrainy
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24