Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych złożył w sądzie wniosek o "zatrzymanie i doprowadzenie do aresztu" Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata więzienia.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie, orzekając w drugiej instancji, wymierzył kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a po roku więzienia dla dwóch pozostałych byłych szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej".
W czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał postanowienia o wygaszeniu mandatów posłom PiS Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi.
Giertych złożył wniosek o areszt
Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych złożył w sądzie wniosek o "zatrzymanie i doprowadzenie do aresztu" Kamińskiego i Wąsika. Zaznaczył, że wniosek jest "zgodny z nowymi przepisami kodeksu karnego wykonawczego uchwalonymi przez PiS". "Czekamy na zatrzymanie byłych posłów PiS" - napisał.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika
Prezydent Andrzej Duda w środę w wywiadzie dla Radia ZET mówił o prawomocnym wyroku dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W środę Duda zaprosił skazanych do Pałacu Prezydenckiego. - Powiedziałem im, że jeżeli zostaną umieszczeni w zakładzie karnym, to będą pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi w Polsce - wyjaśnił w wywiadzie. Dodał, że "absolutnie się nie zgadza z werdyktem sądu" i "uważa, że jest to całkowite złamanie norm konstytucyjnych".
Przypomniał, że ułaskawił już wcześniej - jeszcze przed prawomocnym wyrokiem - Kamińskiego i Wąsika. - To jest prerogatywa prezydencka, nieobwarowana żadnymi warunkami - wskazał. Jego zdaniem akt łaski cały czas jest aktem obowiązującym w sposób "nieprzerwany i stały". - Nic nie jest w stanie go uchylić, żadna decyzja sądu - mówił.
- Nie mam cienia wątpliwości co do postawy państwowej i działalności pana ministra Mariusz Kamińskiego, (...) co do uczciwości osobistej tego człowieka, także jako człowieka, który służył polskiemu społeczeństwu i służy polskiemu państwu - dodał Duda.
CZYTAJ TEŻ: Prezydent pisze do marszałka Sejmu w sprawie mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Tymczasem konstytucjonalista, doktor Marcin Krzemiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego mówił w czwartek w TVN24, że mandaty posłów "wygasły". - Mamy prawomocny wyrok sądu. Marszałek Sejmu nie ma żadnego luzu decyzyjnego, musi zrobić to, co nakazuje prawo, czyli stwierdzić wygaśnięcie mandatu - wyjaśnił. Zaznaczył, że "w terminie trzech dni od otrzymania postanowienia marszałka Sejmu mogą je zaskarżyć do Sądu Najwyższego".
Pytany, kiedy Kamiński i Wąsik mogą trafić do więzienia, odparł: - Kwestia wykonania kary to kwestia postępowania wykonawczego w obrębie sądu. W zasadzie sąd może to zarządzić już teraz, ale z praktyki wynika, że obieg dokumentów trwa pewien okres.
Źródło: tvn24.pl