Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała szczegóły w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Prezydent zastosował prawo łaski przez darowanie kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenie zatarcia skazań - poinformowała.
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że wszczęta przez niego procedura ułaskawienia skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika "została dopełniona". - Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni, potwierdzam to z całą mocą. (...) Apeluję o natychmiastowe wykonanie postanowienia i zwolnienie ich z zakładu karnego - powiedział.
Prezydencka minister o szczegółach ułaskawienia
Małgorzata Paprocka pytana o zakres zastosowanego prawa łaski, przekazała, że dotyczy ono darowania kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenia zatarcia skazań.
Jak mówiła, wtorkowe ułaskawienie dotyczy tylko Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Wobec dwóch byłych funkcjonariuszy CBA, którzy także zostali objęci wyrokiem skazującym z 20 grudnia 2023 roku nadal trwa procedura ułaskawieniowa; dokumenty w ich sprawie nie trafiły jeszcze do Kancelarii Prezydenta od prokuratora generalnego.
Za co Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani?
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył prawomocne kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz po roku więzienia dla dwóch pozostałych funkcjonariuszy CBA za działania operacyjne podczas afery gruntowej.
W 2007 roku CBA, którym kierował wtedy Mariusz Kamiński (Maciej Wąsik był jego zastępcą), zorganizowało prowokację, która miała uderzyć w ówczesnego ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. Podstawieni agenci Biura mieli zaproponować urzędnikom kilkumilionową łapówkę za odrolnienie działki na Mazurach. Na skutek przecieku nie doszło do przekazania pieniędzy, akcja CBA zakończyła się niepowodzeniem. W efekcie Lepper został zdymisjonowany przez ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Polityczne trzęsienie ziemi doprowadziło do rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i do przedterminowych wyborów, w wyniku których władzę przejęła koalicja PO-PSL.
Sędzia Anna Bator-Ciesielska, która ogłaszała w grudniu 2023 roku prawomocny wyrok w sprawie Kamińskiego i Wąsika, mówiła, że ich działanie przed laty, gdy stali na czele CBA, "dalece rozmijało się" ze standardem działania organów ścigania w ramach kontroli operacyjnej i prowokacji.
- Opisane w wyroku czynności podejmowane przez oskarżonych były nie tylko działaniami bezprawnymi (...) Nie były to działania zmierzające do wykrycia przestępstw, lecz kreujące to przestępstwo - wskazała sędzia.
Źródło: PAP, tvn24.pl