Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, odnosząc się do informacji o oddanych strzałach na granicy polsko-białoruskiej w kierunku polskich funkcjonariuszy, stwierdził że prowokacje są i pewnie będą miały miejsce. - W sytuacji ataku hybrydowego oczekuję wsparcia opozycji dla instytucji państwa - podkreślił.
W piątek rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że w czwartek patrol służb białoruskich oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego, którzy razem z SG patrolują granicę. Jak zaznaczyła, prawdopodobnie strzały te oddano przy użyciu ślepej amunicji. Nikomu nic się stało.
- Te incydenty mają miejsce. Niestety mamy do czynienia z postawą prowokacyjną wobec polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ale chciałbym podziękować im za ich postawę, za ich morale i ich odporność, mimo ataków opozycji w naszym kraju – powiedział szef MON Mariusz Błaszczak w Doylestown w Pensylwanii, gdzie spędził ostatni dzień trzydniowej wizyty w USA.
Minister określił ataki opozycji "haniebnymi" i określił je mianem "spektakli nienawiści". Dodał, że "oczekuje ze strony opozycji przede wszystkim wsparcia dla instytucji państwa polskiego".
Mariusz Błaszczak o spotkaniu w Pentagonie i zakupie czołgów Abrams
Komentując zakończoną w piątek trzydniową wizytę w USA Błaszczak podkreślił, że polska kontynuuje zacieśnianie współpracy obronnej także z nową administracją, zaś USA pod wodzą prezydenta Bidena doceniają zaangażowanie Polski na wschodniej flance NATO. - Zagrożenia rosyjskie są dostrzegane przez Stany Zjednoczone i obecną administrację, a nasze zaangażowanie na wschodniej flance NATO jest doceniane. Mogę tak powiedzieć po ostatniej rozmowie z sekretarzem obrony Lloydem Austinem - powiedział Mariusz Błaszczak pytany, czy wobec skupienia USA na zagrożeniu ze strony Chin, sprawy Europy mają niższy priorytet.
Błaszczak dodał, że Polska i USA konsekwentnie zacieśniają współpracę i więzy obronne od kilku administracji. - Postępujemy na tej drodze krok po kroku, wzmacniamy współpracę, to wszystko, co zrobiliśmy i to wszystko, co jeszcze przed nami, jest dobre dla bezpieczeństwa Polski - powiedział. Minister skomentował też zmierzające do końca rozmowy na temat zakupu przez Polskę 250 amerykańskich czołgów M1A2 Abrams, które określił najlepszymi na świecie. - Abramsy podniosą zdolności obronne wojska polskiego – podkreślił.
- My konsekwentnie realizujemy politykę, która sprowadza się do sentencji "si vis pacem, para bellum", "chcesz pokoju, szykuj się do wojny". My chcemy pokoju, dlatego zwiększamy liczebność wojska polskiego, dlatego wyposażamy je w najnowocześniejszy sprzęt, by odstraszyć, zniechęcić agresora - mówił szef MON.
Mariusz Błaszczak mówi o stosunkach z USA. Wizyta w amerykańskiej Częstochowie
Oceniając stan stosunków USA i Polski, Błaszczak stwierdził, że są one dobre. - Gdyby nie było relacji politycznych to i rozmów na temat bezpieczeństwa by nie było. Bezpieczeństwo w ogóle powinno być ponad sporami politycznymi - powiedział minister. Wyraził żal, że nie jest tak w Polsce wobec kryzysu na wschodniej granicy.
Podczas wizyty w USA szef MON spotkał się z szefem Pentagonu Lloydem Austinem, senator Tammy Duckworth z Partii Demokratycznej, a także odwiedził fabrykę czołgów Abrams w Ohio i spotkał się z polskimi żołnierzami. W piątek zaś był w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w Pensylwanii, nazywanym amerykańską Częstochową. Minister odsłonił tam ufundowaną przez MON tablicę pamiątkową, upamiętniającą 100-lecie Bitwy Warszawskiej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Narodowej/Twitter