Marian Krzaklewski wśród "12 straszliwych"

 
Marian Krzaklewski uznany przez europejskich socjalistów za strasznego kandydata
Źródło: PAP/Bartosz Bator

Marian Krzaklewski, "jedynka" PO w eurowyborach na Podkarpaciu znalazł się na liście 12 "straszliwych" kandydatów ułożonej przez europejskich socjalistów. Według nich, ma on absurdalne poglądy. Obok polskiego polityka na liście figurują m.in. Brytyjczyk Nick Griffin negujący Holocaust i premier Włoch Silvio Berlusconi, który jednocześnie startuje z pięciu miejsc.

ZOBACZ LISTĘ SOCJALISTÓW

Partia Europejskich Socjalistów - druga pod względem wielkości w Parlamencie Europejskim (wyprzedza ją Europejska Partia Ludowa, do której należy PO i PSL) - uznała, że Marian Krzaklewski to "straszny" kandydat. I jego zasiadanie w PE przyniesie więcej złego niż dobrego.

Powód? Absurdalne - zdaniem autorów listy - poglądy polskiego polityka. Przytoczyli oni trzy głośne wypowiedzi Krzaklewskiego: "Polska konstytucja jest gorsza od sowieckiej napaści", "O wiele trudniej jest obalić litr wódki niż obalić rząd", "17 października może trwać jeden, dwa lub nawet trzy dni".

Socjaliści przedstawiają kandydata PO jak człowieka, który "był liderem prawicowego ugrupowania - Akcja Wyborcza Solidarność - które rozpadło się po wewnątrzpartyjnych walkach".

- Nie mówimy, że Krzaklewski jest najstraszniejszy, tylko że ma absurdalne poglądy. Cytaty mówią same za siebie - mówi TVN24 Julian Scola, doradca ds. komunikacji Partii Europejskich Socjalistów (PES).

I dodaje, że PES nie chodzi o to, żeby przypomnieć Krzaklewskiego Polakom, tylko pokazanie wyborcom z innych krajów, którzy chcą głosować na partie stowarzyszone w Europejskiej Partii Ludowej (europejska chadecja), kogo wystawiają w eurowyborach ich sojusznicy.

Polscy politycy przyłożyli rękę do nominacji

Kto wytypował Krzaklewskiego jako "strasznego kandydata"? - Konsultowaliśmy się z polskimi eurodeputowanymi, ale nie powiem, kto nominował - zastrzega Scola.

Przypomnijmy zatem, że jako członkowie PES w Parlamencie Europejskim zasiadali: Dariusz Rosati, Genowefa Grabowska, Marek Siwiec, Józef Pinior, Bogusław Liberadzki, Lidia Geringer d'Oedenberg, Adam Gierek, Andrzej Szejna i Bogdan Golik.

Krzaklewski figuruje na liście „strasznych” kandydatów obok Nicka Griffina z Wielkiej Brytanii, który był skazany za nawoływanie do nienawiści rasowej i negował Holocaust.

"Doszedłem do wniosku, że opowieści o eksterminacji to mieszanka wojennej propagandy aliantów, kłamstwo przynoszące wyjątkowe korzyści” - cytują wypowiedź Griffina, socjaliści.

Nie mówimy, że Krzaklewski jest najstraszniejszy, tylko że ma absurdalne poglądy. Cytaty mówią same za siebie js

Na czele listy jest włoski Premier Silvio Berlusconi. Deklarował, że nie chce być eurodeputowanym, a mimo to został umieszczony na czele list wyborczych w aż pięciu włoskich regionach. Socjaliści przypominają, że w ostatnich miesiącach toczyło się co najmniej sześć śledztw w związku z finansowymi interesami Berlusconiego.

Miejsce na liście znalazł też Jaime Mayor Oreja, Hiszpan, który od listopada 2007 r. nie wypowiedział ani słowa podczas sesji PE oraz nie poparł deklaracji PE potępiającej generała Franco.

Liczą, że pokona PiS

Start mocno prawicowego polityka z list PO był dużym zaskoczeniem również dla działaczy Platformy. Władze partii zdecydowały się wystawić byłego szefa "Solidarności" z pierwszego miejsca na Podkarpaciu, gdyż liczą, że ze względu na swoje polityczne korzenie zdoła wygrać z kandydatami PiS. Ten region jest bowiem bastionem partii Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło: TVN24, tvn24.pl

Czytaj także: