- W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.
Eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 o sprawie Marcina Romanowskiego, który otrzymał azyl na Węgrzech. Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości, jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania, a polska prokuratura wysuwa przeciwko niemu szereg zarzutów, w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Joński: Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo
Joński został zapytany, czy możliwe są negocjacje z Viktorem Orbanem na temat ustępstw ze strony Brukseli dla Węgier w zamian za Romanowskiego.
- Mogę panu dać gwarancję, że nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Każdy wie, gdzie jest Orban, Orban jest tam, gdzie jest Putin - ocenił. Jak mówił, "wystarczy spojrzeć na prezydencję (węgierską w UE - red.), co się działo". - Nikt jej poważnie nie traktował. Były głosy, że w ogóle się powinno tę prezydencję odwołać - mówił europoseł.
Zobacz też: Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"
Mówił też, że "jak popatrzymy na ostatnie lata, nawet ostatnie tygodnie, to widać, że można ściągnąć każdego". - Spokojnie, wszystko zgodnie z prawem, ale skutecznie - stwierdził. - W moim przekonaniu on (Romanowski - red.) zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - dodał Joński.
Joński: 250 osób z zarzutami to 250 powodów dla nich, by Nawrocki był prezydentem
Joński przekonywał też, że "Komisja Europejska już widzi", co dzieje się w sprawie Romanowskiego. - Reakcja była natychmiastowa, że to jest nie do zaakceptowania - mówił.
Gość TVN24 zwrócił następnie uwagę na słowa węgierskiego premiera, który - mówiąc w sobotę o azylu dla Romanowskiego - stwierdził, iż jego zdaniem "nie będzie to ostatnia taka decyzja".
Eurodeputowany wskazywał, że w ciągu ostatniego roku po zmianie władzy w Polsce "postawiono 250 osobom zarzuty". - To jest 250 powodów dla tych osób, żeby (kandydat PiS, Karol - red.) Nawrocki był prezydentem - ocenił. - I wyobrażam sobie, że pięć autokarów podjedzie pod Pałac Prezydencki, a w pierwszym za kierownicą będzie Romanowski, żeby (Nawrocki - red.) ich ułaskawił - dodał.
- Natomiast, co może Unia Europejska? Unia Europejska już wstrzymała między innymi Fundusze Spójności, KPO dla Węgier. To jest jakieś 20 miliardów (euro - red.) - przypominał.
Nawrocki "nie uważa nic, ale za niego uważa Kaczyński"
Joński mówił dalej o zbliżających się wyborach prezydenckich. Według niego "Putin będzie zainteresowany, żeby prezydentem polski był człowiek, który będzie dalej opowiadał o tym, że Unia Europejska będzie wyimaginowana, będzie rozbijał Unię Europejską, będzie robił wszystko, żeby wrzucać piach w tryby".
Czytaj także: Prezydent: Unia Europejska jest wyimaginowaną wspólnotą
Na pytanie, czy ta opinia dotyczy któregoś z kandydatów, czy nie wskazuje na nikogo, odparł: - Pan Nawrocki ogłosił już swoje hasło wyborcze i swój program: nie uważam nic. - On nie uważa nic, ale za niego uważa (Jarosław - red.) Kaczyński. Uważam, że dla Wschodu i Putina to będzie świetny prezydent, który będzie chciał dekompozycji Unii Europejskiej - powiedział Joński.
Joński: czekam, jak zostaną złożone wnioski o uchylenie immunitetu, w tym Morawieckiego
Joński mówił też o rozliczeniu PiS przez obecnie rządzących. - Z niecierpliwością, jako były przewodniczący komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, czekam na zespół prokuratorski. Wiem, że już kończy prace i czekam, jak zostaną złożone wnioski o uchylenie immunitetu, między innymi Mateusza Morawieckiego - powiedział.
- Mogę sobie wyobrazić, że Mateusz Morawiecki też będzie chciał wyjechać do Budapesztu za wybory kopertowe. Tak samo (Jacek - red.) Sasin. (Zbigniew - red.) Ziobro za Fundusz Sprawiedliwości. Tak samo (Michał - red.) Woś - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24