To nominacja, która wywołała zaskoczenie przede wszystkim w Kancelarii Prezydenta. Bo jak wynika z informacji zdobytych przez TVN24, były rzecznik prasowy prezydenta Marek Magierowski otrzymał propozycję objęcia stanowiska w Ministerstwie Spraw Zagranicznych bez wiedzy i poparcia Andrzeja Dudy. Materiał magazynu "Polska i Świat".
- Wypada pogratulować panu ministrowi i życzyć mu wszystkiego najlepszego i pogratulować też panu ministrowi Waszczykowskiemu, że wziął taką profesjonalną osobę - tak Krzysztof Łapiński, który w Kancelarii Prezydenta przejął obowiązki Magierowskiego, skomentował jego nominację.
Od czerwca Magierowski będzie bowiem pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych. Spytany, czy był zaskoczony nominacją Magierowskiego, minister w kancelarii prezydenta Andrzej Dera przyznał: - Nie ukrywam, że troszkę tak.
Magierowski odszedł z Pałacu
Marek Magierowski - oficjalnie z powodów rodzinnych, nieoficjalnie - ze względu na wewnętrzne konflikty w Pałacu Prezydenckim, trzy tygodnie temu zrezygnował ze współpracy z Andrzejem Dudą. - Pan Magierowski jest świetnym fachowcem, więc z całą pewnością znajdzie sobie miejsce w MSZ-ecie - komentował z kolei wiceminister resortu spraw zagranicznych Konrad Szymański - Jestem bardzo zadowolony, że będę mógł z nim współpracować - dodał. Magierowski miał otrzymać propozycję od szefa dyplomacji tuż po odejściu z Pałacu Prezydenckiego. W grę wchodziła teka wiceministra albo jedna z placówek dyplomatycznych. Jego wejście do ministerstwa od początku akceptowała premier Beata Szydło. Na nominację miał również wyrazić zgodę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Mimo że Beata Mazurek pytana, czy nominacja dla Magierowskiego ma akceptację władz partii, odpowiedziała: "No pani chyba żartuje. To jest domena rządu, a nie partii, więc nie rozumiem tego pytania. co ma wspólnego partia do dominacji?", to trudno odmówić prezesowi Kaczyńskiemu wpływu na politykę kadrową w rządzie. Nominacja dla Magierowskiego jest o tyle nieoczywista, że z punktu widzenia PiS to postać kontrowersyjna.
Spór z Beatą Mazurek
Magierowski najpierw stał się twarzą tarć na linii prezydent - szef MON, a potem wszedł w otwarty spór z rzeczniczką PiS Beatą Mazurek, która skrytykowała korespondencyjne kontakty Andrzeja Dudy z Antonim Macierewiczem.
Magierowski stwierdził wówczas, że "według prezydenta Andrzeja Dudy pisemna forma kontaktu między urzędami zazwyczaj nie odpowiada tym osobom, które mają problem z czytaniem. Ten brak można uzupełnić w szkole".
Wkrótce po wymianie uszczypliwych uwag między rzecznikiem prezydenta i rzeczniczką partii, Magierowski odszedł z Pałacu.
W resorcie spraw zagranicznych nowy wiceminister będzie zajmował się Ameryką, Azją i dyplomacją ekonomiczną. Pracę w ministerstwie ma rozpocząć 12 czerwca.
Autor: azb/ja / Źródło: tvn24