|

Łyżeczki były ostre jak brzytwa, skrobaliśmy nimi mięso do kości. PRL à la carte, część 2.

personel
personel
Źródło: Archiwum
Z niedoborem mięsa radzono sobie, przyrządzając potrawy, które, będąc z definicji mięsnymi, dawały kucharzom szeroki margines wolności. Czyli gulasze, potrawki, a nade wszystko bigos. Druga część opowieści o żywieniu w czasach komunizmu.Artykuł dostępny w subskrypcji

Przypominamy tekst pierwotnie opublikowany w maju 2021 roku. 

Czytaj także: