Wirtualna Polska: Fabryka trolli pomogła Łukaszowi Mejzie. W kampanii wykorzystano zdjęcie chorej na raka

Źródło:
Wirtualna Polska, tvn24.pl
Łukasz Mejza odebrał z rąk szefa PKW zaświadczenie o wyborze na posła
Łukasz Mejza odebrał z rąk szefa PKW zaświadczenie o wyborze na posła TVN24
wideo 2/7
Łukasz Mejza odebrał z rąk szefa PKW zaświadczenie o wyborze na posła TVN24

Startującego z list Prawa i Sprawiedliwości posła Łukasza Mejzę w kampanii wyborczej aktywnie wspierała siatka kont w mediach społecznościowych. Profile zakładane były na fałszywą tożsamość, zdjęcia pochodziły z sieci, a większość została wygenerowana przez sztuczną inteligencję - ustaliła Wirtualna Polska. Jak podano, wykorzystano nawet fotografię kobiety chorującej na ostrą białaczkę szpikową.

Z list Prawa i Sprawiedliwości poselską reelekcję wywalczył Łukasz Mejza, były wiceminister sportu. Swoje rządowe stanowisko stracił w 2021 roku w atmosferze skandalu dotyczącego zarabiania na namawianiu rodziców nieuleczalnie chorych dzieci na leczenie niesprawdzoną metodą.

W okręgu wyborczym nr 8 (obejmującym województwo lubuskie) polityk uzyskał na liście PiS czwarty wynik, choć miał dopiero jedenaste miejsce. Otrzymał 10 162 głosy, co dało mu ostatni biorący mandat. Wyprzedził między innymi wieloletnią posłankę PiS Elżbietę Płonkę, która uzyskała o 880 głosów mniej.

Wirtualna Polska: Fabryka trolli pomogła Łukaszowi Mejzie. W kampanii wykorzystano nawet zdjęcia chorej na raka

W środę WP ujawniła, że Łukasza Mejzę w kampanii wyborczej aktywnie wspierała siatka kont w mediach społecznościowych. W publikacji dziennikarza WP Szymona Jadczaka czytamy, że profile zakładane były na fałszywą tożsamość, zdjęcia pochodziły z sieci, a większość została wygenerowana przez sztuczną inteligencję.

Wirtualna Polska namierzyła ponad 100 takich fikcyjnych kont, które w kampanii do Sejmu wspierały polityka Zjednoczonej Prawicy.

Wśród nich jest między innymi profil lubuszanki Doroty Wilk, która wypisywała hasła "najlepszy poseł" czy "mój kandydat - poseł Mejza". Jak napisała WP, według informacji zamieszczonych na jej profilu mieszka w Drezdenku, pracuje w sieci sklepów i ma ponad 700 znajomych. Jest jedno "ale". Nie istnieje - czytamy w publikacji.

Jak napisano, "jej zdjęcie - umieszczone na profilu zachwalającym kandydata - przedstawia w rzeczywistości 18-letnią Anastazję Głuszczenko - Ukrainkę chorą na ostrą białaczkę szpikową". WP ustaliła, że jej zdjęcie pochodzi ze strony informującej o zbiórce na leczenie.

ZOBACZ TEŻ: Łukasz Mejza odebrał zaświadczenie o wyborze na posła. Po wyczytaniu jego nazwiska pojawiło się buczenie

Wirtualna Polska o ponad stu fikcyjnych kontach

Wirtualna Polska zwróciła uwagę, że "by farma trolli, czyli sieć fikcyjnych kont w mediach społecznościowych, dobrze działała, musi mieć czym się żywić". "Dlatego często prowadzący takie konta grupują je wokół profili udających prawdziwe media (które produkują treści zbieżne z ich interesami) i komentują lub podają je dalej" - napisano.

Portal, ujawniając rozmowę z byłym współpracownikiem posła PiS, zwrócił uwagę, że w maju 2021 roku, a potem w styczniu 2022 roku powstało 15 profili pod wspólną marką "Cześć". Nazwa odwołuje się do hasła - "Cześć! Jestem Mejza!". Mają też kolorystykę podobną do tej na profilu Mejzy.

"Cześć" wyglądają jak lokalne portale informacyjne. WP podała, że "największe z nich to "Cześć Lubuskie" (ma 13 tys. obserwujących) i "Cześć Zielona Góra (8,3 tys. obserwujących)". "Profile stworzone dla pozostałych lubuskich powiatów gromadzą po kilka tysięcy fanów. Strony publikują lokalne informacje, bez szczególnego zainteresowania polityką" - podano.

ZOBACZ TEŻ: Mejza pozwał nastolatka. Sąd umorzył sprawę w 10 minut

WP zwróciła uwagę, że promocja polityka rozpoczęła się tego samego dnia. Informator portalu przesłał listę 20 kont, które 13 października (czyli ostatniego dnia kampanii wyborczej) zmieniły zdjęcie profilowe oraz zdjęcie w tle na grafikę z hasłem: "Głosuję na: '11. PiS. Mejza. Pogonimy Tuska'".

Wirtualna Polska podała, że ze wszystkich wyłuskanych kont najstarsze powstało w sierpniu 2020 r., a najnowsze 1 sierpnia 2023 r. "Najwięcej, bo aż 70, powstało w 2022 roku. Z tego aż 24 stworzono w lipcu 2022 r." - przekazano. "5 listopada 2023 r., gdy dodaliśmy do naszej listy ostatnie znaleziska, mieliśmy namierzone w sumie 133 konta publikujące treści wspierające Łukasza Mejzę" - napisała WP.

Portal zwrócił uwagę, że "profile były tworzone według tego samego schematu: pospolite imię i nazwisko - znajdziemy tam m.in. takie nazwiska jak: Wilk, Wrona, Lis, Sowa - i do tego miejsce zamieszkania i pochodzenia koniecznie w miejscowości z województwa lubuskiego (wszystkie mają te dane podane)". "Całość uzupełnia miejsce pracy w dużej firmie (gdzie trudno znaleźć konkretną osobę), ewentualnie szkoła lub uczelnia. I znów - też najlepiej, by była z woj. lubuskiego (w jednym przypadku 'osoba' poinformowała, że zaczęła naukę w liceum tego samego dnia, co pracę w Alior Banku. Oczywiście człowiek ten, nawet jeśli istnieje, nie ma nic wspólnego z tym bankiem. Do tego konta mają wśród polubionych stron portale z serii 'Cześć' - 'Cześć Lubuskie' i podobne" - podała WP.

W publikacji dodano, że najważniejsze są jednak zdjęcia. "To one najlepiej wskazują na automatyzm przy tworzeniu profili w mediach społecznościowych" - oświadczono. Portal wszystkie fotografie profilowe z kont wspierających Mejzę poddał analizie za pomocą programów rozpoznających twarze - wykrywających podobieństwa między danymi osobami. Jednocześnie narzędzia sprawdzały, czy zdjęcie zostało stworzone przez sztuczną inteligencję. Odnaleziono jedno zdjęcie ukradzione konkretnej osobie (opisywanej wyżej Anastazji Głuszczenko). Reszta z ponad 100 tożsamości jest dziełem sztucznej inteligencji.

Jak napisano, ponad 90 procent zdjęć z profili wspierających Mejzę przedstawia twarze. "Przy czym na każdym koncie jest tylko jedno zdjęcie, a w kadrze jest zawsze tylko twarz. I nic więcej. To charakterystyczne dla zdjęć tworzonych przez automatyczne i darmowe generatory. Twarz są w stanie stworzyć, ale większej części otoczenia już nie" - dodano.

Łukasz Mejza odebrał z rąk szefa PKW zaświadczenie o wyborze na posła TVN24

WP podała, że każdą kolejną fotografię załadowała do programu wyszukującego w sieci tych samych ludzi na innych zdjęciach. Znaleziono niemal każdą osobę z listy trolli Mejzy. Tyle że nie w Polsce. Portal w publikacji wskazuje wiele takich przykładów.

"Żeby zrozumieć, jak to możliwe, że ludzie wspierający Mejzę pojawiają się na stronach poradnikowych we Francji i na portalach randkowych w USA i na Węgrzech, a także wystawiają oceny w aplikacjach konsumenckich i pracują jako nikomu nieznani dziennikarze na całym świecie, poprosiliśmy o pomoc ekspertów" - napisała WP.

- Przynajmniej część z tych twarzy wygląda jak wygenerowane przez sztuczną inteligencję - tłumaczy portalowi Piotr Konieczny z portalu niebezpiecznik.pl, największego w Polsce serwisu o cyberbezpieczeństwie. 

WP o tym, jak działała fabryka trolli

WP zwróciła uwagę, że na opisywanych już profilach "Cześć Lubuskie" i pokrewnych od stycznia 2023 r. panuje cisza. "Nie pojawiają się na nich żadne nowe treści. Aż do startu kampanii wyborczej. 14 września pojawia się post promujący Mejzę, a od 9 do 13 października każdego dnia transmitowane są konferencje posła (na każdej widać też mikrofon TVP, a relacje pojawiają się potem na stronach gorzowskiego ośrodka telewizji publicznej)" - podkreślono.

"Nagranie z 10 października nagle zyskuje popularność kolejnego dnia. O godz. 11:55 podaje je dalej Karolina Ziółkowska. Minutę później Joanna Lis. Potem kolejne konta zidentyfikowane jako trolle: 12:40, 12:42, 12:43, 12:45, 12:46, 12:47, 12:48, 12:49, 12:50 itd. Na 29 "podań dalej", 28 to fikcyjne konta. Dzięki ich zaangażowaniu film z konferencją obejrzało niemal 5 tys. osób" - przekazano.

"13 maja Mejza zamieszcza na swoim profilu film 'Hit! Tak powitałem Donalda Tuska w Lubuskiem!'. Dwa dni później za jego promocję zabiera się fabryka trolli wspierająca Mejzę. Pierwsza nagranie podaje dalej Marta Jabłońska (3,5 tys. znajomych). Potem Iwona Kicińska (4 tys.) i kolejne konta. W sumie 97 kont zidentyfikowanych jako fałszywe. Dzięki temu film zaczęły podawać kolejne osoby. Do dziś zobaczyło go ponad 100 tys. osób. Zebrał 3,5 tys. komentarzy" - napisała WP.

"Od 1 do 13 października (czyli ostatniego dnia kampanii) trolle wspierające Mejzę wrzucały po kilka materiałów promujących posła PiS. A od 11 do 13 października przeprowadziły akcję zmian zdjęć profilowych na grafikę promującą Mejzę" - przekazała WP. "I od tego momentu zamilkły. Na żadnym z kont nie odnotowaliśmy aktywności po wyborach. Rzekomo prowadzące je osoby nie odpowiedziały też na wiadomości z prośbą o kontakt" - dodano.

CZYTAJ TEŻ: Mejza okleił miasto. "Bez zgody, nielegalnie, bez poszanowania przepisów"

Zbierają nielegalne plakaty Łukasza Mejzy w Zielonej Górze
Zbierają nielegalne plakaty Łukasza Mejzy w Zielonej Górze (13 października)TVN24

WP: Facebook zlikwidował wskazane profile

Jak napisała Wirtualna Polska, trzy niezależne źródła wskazują, że organizatorem akcji mógł być jeden z współpracowników posła.

Po interwencji WP Facebook zlikwidował wszystkie wskazane profile - ze względu na ich nieprawdziwy charakter. Jednocześnie amerykańska firma wyłączyła też część tych prawdziwych, które miały związek ze sprawą. W publikacji podano, że na liście zablokowanych jest również konto asystenta posła.

Redakcja tvn24.pl zwróciła się do posła Łukasza Mejzy z prośbą o komentarz do doniesień Wirtulanej Polski. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

"Plakatami było obwieszone całe województwo"

Mejza prowadził aktywną kampanię wyborczą, rozwieszał nielegalnie swoje plakaty wyborcze, o czym informował między innymi prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Plakaty Łukasza Mejzy w Zielonej GórzeWadim Tyszkiewicz

- Sposób działania pana Mejzy był bezwzględny. Jego plakatami było obwieszone całe województwo. Z kolei plakaty innych kandydatów, w tym moje, były zrywane - mówiła po wyborach w rozmowie z Wirtualną Polską Elżbieta Płonka, która przegrała z Mejzą walkę o mandat na liście PiS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Decyzja "z góry", "całe województwo" w plakatach. "Sposób działania pana Mejzy był bezwzględny"

Jak pisał portal, jego kandydatura nie uzyskała rekomendacji w zielonogórskich strukturach PiS, a była "narzucona z góry" przez Nowogrodzką.

Mejza oferował niesprawdzoną metodę leczenia chorych dzieci

W listopadzie 2021 roku Wirtualna Polska napisała o firmie Łukasza Mejzy. Z ustaleń portalu wynikało, że obiecywała ona leczenie umierających na raka i stwardnienie rozsiane, chorych na alzheimera, parkinsona oraz inne nieuleczalne przypadłości. Z publikacji wynikało również, że miał on osobiście przekonywać rodziców chorych dzieci, że terapia jego firmy je wyleczy. Tymczasem metoda nie miała potwierdzenia medycznego. Sprawą zajęła się prokuratura.

Łukasz Mejza odniósł się do doniesień medialnych najpierw w oświadczeniu, a następnie na konferencji prasowej, twierdząc, że mamy do czynienia "z największym atakiem politycznym po '89 roku". 23 grudnia 2021 roku "w poczuciu odpowiedzialności za Polskę i obóz Zjednoczonej Prawicy" Mejza poinformował o "dobrowolnym" podaniu się do dymisji z funkcji wiceministra sportu. "Odchodzę na swoich warunkach, z podniesionym czołem" - zapewnił w oświadczeniu.

Autorka/Autor:pp/ft

Źródło: Wirtualna Polska, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium