Policja zatrzymała 34-letnią obywatelkę Ukrainy, która przyszła z rocznym synkiem na basen w Lublinie i zauważono, jak pije piwo. Kobieta była kompletnie pijana. Miała w organizmie 2,5 promila alkoholu. Usłyszała już zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
W sobotę (6 sierpnia) policja dostała zgłoszenie, że pracownicy basenu przy Alejach Zygmuntowskich zwrócili uwagę na kobietę, która przyszła tam z małym dzieckiem i piła piwo.
- Skierowany na miejsce patrol zatrzymał 34-letnią obywatelkę Ukrainy. Kobieta przebywała na basenie z rocznym synkiem. Była kompletnie pijana – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Dziecko przewieziono do szpitala na badania
Alkomat wykazał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. 34-latka została zatrzymana przez mundurowych.
- Dziecku nic się nie stało, zostało przewiezione do szpitala na badania – zaznacza policjant.
Usłyszała już zarzuty
Zatrzymana 34-latka usłyszała już zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Prokuratura ma zadecydować o środkach zapobiegawczych.
- Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia – podkreśla nadkom. Gołębiowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock