26-latka przyznała się do zabicia trójki swoich dzieci

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Podejrzanej grozi dożywocie (materiał z 1 października 2021 roku)
Podejrzanej grozi dożywocie (materiał z 1 października 2021 roku)TVN24 Łódź
wideo 2/4
Podejrzanej grozi dożywocie (materiał z 1 października 2021 roku)TVN24 Łódź

W jednym z domów przy ulicy Nadbystrzyckiej w Lublinie znaleziono ciała trójki dzieci – dwóch dziewczynek w wieku dziewięciu miesięcy i dwóch lat oraz czteroletniego chłopca. Do zabójstw przyznała się Paulina N., 26-letnia matka dzieci. Kobieta, decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące ma spędzić w zakładzie psychiatrycznym. Grozi jej dożywocie. Jak informuje rzecznik sądu, kobieta miała ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do najstarszego ze swoich dzieci.

Ciała trójki dzieci znalazła w czwartek rano, 30 września, ich babcia, która przyszła w odwiedziny do 26-letniej córki. Podejrzana została zatrzymana przez policję i doprowadzona do prokuratury.

- Usłyszała trzy zarzuty, są to odrębne zarzuty zabójstwa każdego z dzieci: dwóch dziewczynek w wieku dwóch lat i dziewięciu miesięcy oraz czteroletniego chłopca. Każdy z tych zarzutów zagrożony jest karą dożywotniego pozbawienia wolności – przekazała jeszcze w zeszłym tygodniu prokurator Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Podejrzana w chwili popełniania przestępstwa była trzeźwa

26-latka została zatrzymana przez policję i doprowadzona do prokuraturyLubelska policja

26-latka przyznała się do winy. – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że dzieci zostały uduszone. Podejrzana miała tego dokonać rękami. W chwili popełniania przestępstwa była trzeźwa. Pobrane zostały od niej próbki krwi, by ustalić, czy była pod wpływem innych środków odurzających. Nie mamy jeszcze wyników – mówi dziś Agnieszka Kępka w rozmowie z tvn24.pl.

W trakcie śledztwa będzie potrzeba zasięgnięcia opinii biegłego z zakresu psychiatrii. - Chodzi o ustalenie, czy podejrzana była w chwili popełnienia przestępstwa poczytalna. To standardowa procedura przy zabójstwach – zaznacza prokurator.

Areszt w zakładzie psychiatrycznym

Trwa przesłuchiwanie świadków oraz badanie zabezpieczonych śladów. 26-latka została, decyzją sądu, aresztowana na trzy miesiące.

- Z treści postanowienia sądu wynika, że ten środek zapobiegawczy ma być wykonywany w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym – mówi Barbara Markowska, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.

Do Lublina przeprowadziła się w czerwcu

Jak w zeszłym tygodniu ustaliła Małgorzata Telmińska, reporterka TVN24, kobieta przeprowadziła się wraz z dziećmi do Lublina dopiero kilka miesięcy temu – w czerwcu. Już w lipcu zgłosiła się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Oględziny na miejscu zdarzeniaTVN24

- Prosiła o pomoc w załatwieniu sprawy alimentacyjnej. Miała być ofiarą przemocy domowej, którą miał wobec niej stosować ojciec dzieci, już wcześniej zatrzymany przez policję – relacjonowała w piątek na antenie TVN24 Telmińska. 26-latka odwiedzana była przez pracowników MOPR kilkanaście razy. A ci podkreślają, że nie było żadnych sygnałów o tym, że w tym domu dzieje się coś złego.

Rodzina była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie

- Nie było oznak i niepokojących objawów związanych z ewentualnymi zaburzeniami związanymi z chorobami psychicznymi czy też wskazującymi na jakieś uzależnienie do środków psychoaktywnych bądź od alkoholu – mówiła przed kamerą TVN24 Magdalena Suduł z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

MOPR nie miał też żadnych sygnałów od sąsiadów. Również tych z poprzedniego miejsca zamieszkania kobiety. W MOPR udzielono jej pomocy prawnej. Dostała też zasiłek celowy. Mniej więcej w połowie września matka dzieci zadzwoniła z prośbą, by asystent rodziny na razie nie przychodził, bo - jak mówiła - maluchy są chore i leczone antybiotykami.

Sąd: Paulina N. miała ograniczoną władzę rodzicielską wobec jednego dziecka

Rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie sędzia Barbara Markowska poinformowała, że Paulina N. od trzech lat "pozostawała w zainteresowaniu sądów rodzinnych w związku z nadzorowaniem władzy rodzicielskiej".

- Miała ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do najstarszego syna, poprzez poddanie wykonywania władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora sądowego - powiedziała sędzia Markowska.

Postanowienie o ograniczeniu władzy rodzicielskiej Sąd Rejonowy Lublin-Wschód wydał 8 listopada 2018 roku. Zapytana przez PAP o przyczynę ograniczenia władzy rodzicielskiej sędzia Markowska odpowiedziała, że sąd wydał taką decyzję "z uwagi na dobro dziecka".

- Nadzór kuratora sądowego w takim przypadku polega na stałych i systematycznych kontaktach z rodzicem lub rodzicami, dzięki czemu sąd ma wgląd w życie rodziny oraz czuwaniu nad sytuacją małoletniego dziecka, które w nadzorowanej rodzinie jest wychowywane - wyjaśniła Markowska.

Sędzia dodała, że w tym konkretnym przypadku kurator był zobowiązany składać do sądu kwartalne sprawozdania z nadzoru.

- Szczegóły ze sprawozdań nie mogą być ujawnione, ale ich analiza prowadzi do wniosku, że postawy rodziców ewoluowały w odpowiednim kierunku, a sytuacja rodziny oceniana była, jako stabilna. Ze sprawozdań wynika, że nie zaobserwowano żadnych niepokojących symptomów w zachowaniu matki - powiedziała Markowska.

Do tragedii doszło przy ulicy Nadbystrzyckiej w Lublinie

Autorka/Autor:tm

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja

Pozostałe wiadomości

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli w organizmach ślady marihuany. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 wynika, że ktoś dodał do potrawy stary olejek, który należał do zmarłej babci.

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24/Onet

Rosja rozmieszcza we wschodniej Libii systemy obrony powietrznej S-300 i S-400, co wzbudziło niepokój zaangażowanej w zachodniej części kraju Turcji. O sprawie poinformowały libijski portal Libyaobserver oraz amerykański USGlobal.

Wybrali kierunek. Rosja przenosi sprzęt z baz w Syrii

Źródło:
PAP

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli świątecznych potraw zostało zbyt wiele, można je przynieść do jadłodzielni - to miejsca, w których w specjalnie oznaczonych lodówkach i szafkach można pozostawić jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni.

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Ruiny kościoła w Mielniku, wzgórze zamkowe w Drohiczynie (woj. podlaskie). Ale też miejsca na terenie Litwy i Ukrainy. Wszystkie leżą w tzw. Pasie Witolda i są związane z postacią wielkiego księcia litewskiego, brata króla Władysława II Jagiełły, którego znamy chociażby z "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza.

Znamy go z "Krzyżaków" i obrazu Jana Matejki. Odtwarzają w 3D zamki z czasów księcia Witolda

Znamy go z "Krzyżaków" i obrazu Jana Matejki. Odtwarzają w 3D zamki z czasów księcia Witolda

Źródło:
tvn24.pl

Ukraińskie drony zaatakowały lotnisko Bałtimor w obwodzie woroneskim w Rosji. Stacjonują tam samoloty należące do 47. pułku lotniczego, w tym bombowce Su-34 - podały rosyjskie kanały na Telegramie. Kijów jak dotąd nie odniósł się do tych doniesień.

Media: ważne lotnisko w Rosji zaatakowane przez drony

Media: ważne lotnisko w Rosji zaatakowane przez drony

Źródło:
tvn24.pl, RBK-Ukraina, NV

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

12-latek na hulajnodze został potrącony przez nadjeżdżający samochód. Chłopiec trafił do szpitala.

Chłopiec potrącony na pasach. Jechał na hulajnodze

Chłopiec potrącony na pasach. Jechał na hulajnodze

Źródło:
TVN24

"W noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta. W tym czasie, w świątecznym wywiadzie, premier Orban nazwał Putina uczciwym partnerem Węgrów" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Wspomniał przy tym o Marcinie Romanowskim, który uciekł z Polski i otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciało samicy mamuta, liczące sobie 50 tysięcy lat, znaleziono w kraterze na terenie Syberii. Rosyjscy badacze poinformowali o odkryciu w poniedziałek. - To jeden z najlepszych okazów, jakie kiedykolwiek znaleziono - powiedział w rozmowie z agencją informacyjną TASS Maksim Czeprasow, rosyjski paleontolog.

W kraterze znaleziono ciało mamuta. Ten wspaniale zachowany okaz ma 50 tysięcy lat

W kraterze znaleziono ciało mamuta. Ten wspaniale zachowany okaz ma 50 tysięcy lat

Źródło:
Reuters, CNN

Kate Cassidy, partnerka zmarłego w październiku Liama Payne'a, opowiedziała o wyzwaniu, jakim jest Boże Narodzenie dla osób przechodzących żałobę. Zaapelowała do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, by z łagodnością podchodzili do pogrążonych w smutku i życzyła wszystkim czasu "pełnego miłości".  

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Źródło:
BBC, Metro, tvn24.pl

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dziennikarz TVN24 Artur Molęda wystawił na aukcję WOŚP wyjątkowe zdjęcie dwóch amerykańskich myśliwców F-35 i polskiego F-16 z podpisami. O szczegółach opowiedział w studiu TVN24.

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Źródło:
TVN24

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg. Białych świąt w tym mieście nie było od 15 lat - podały lokalne media. W Boże Narodzenie w Central Parku leżało kilka centymetrów śniegu. - Bez śniegu nie ma świąt - zauważył Julian Gonsalves, mieszkaniec Nowego Jorku.

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Źródło:
ENEX, abcnews.go.com, nypost.com

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letni chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w stolicy Mozambiku, Maputo, poinformowała, że w tamtejszym więzieniu doszło do buntu, w jego skutek uciekło 1534 osadzonych. Na ulicach trwają starcia po decyzji sądu o wygranych wyborach prezydenckich przez Daniela Chapo, kandydata partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wybory sfałszowano.

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24