Prezydenccy ministrowie Anna Fotyga i Maciej Łopiński zostaną pozbawieni opieki funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu - donoszą dzisiejsze dzienniki. W poniedziałek szef MSWiA Grzegorz Schetyna ma oficjalnie poinformować o motywach takiego kroku.
- Decyzja została podjęta, ale o jej motywach poinformuję dopiero w poniedziałek, kiedy wydam oficjalny komunikat w tej sprawie - powiedział "Dziennikowi" szef resortu spraw wewnętrznych. Schetyna zaprzeczył medialnym doniesieniom, jakoby bez ochrony BORu miała też pozostać matka prezydenta Jadwiga Kaczyńska,
BOR: Ochrona niepotrzebna Nieoficjalnie wiadomo, że inicjatywa wyszła od szefa BOR. Generał Janicki miał, jak donosi "Polska", przynieść wniosek ministrowi w dniu, w którym szefowa Kancelarii Prezydenta wezwała go na rozmowę w sprawie ochrony prezydenckiego ośrodka wypoczynkowego w Juracie.
Szef BORu podobno uznał, że ochrona, zarówno Fotydze jak i Łopińskiemu, po prostu nie jest potrzebna.
Były premier ma mniej "borowików" Niedawno BOR zmniejszył ochronę byłemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu (CZYTAJ WIĘCEJ). Z czterech ochroniarzy i dwóch limuzyn pozostało mu trzech funkcjonariuszy i jedno auto.
Wówczas rzecznik PiS Mariusz Kamiński zarzucał szefowi MSWiA małostkowość, podobnie komentuje dla "Dziennika" obecną decyzję - To raczej próba ochłodzenia stosunków między Pałacem Prezydenckim a kancelarią premiera, które ostatnio zaczęły się poprawiać. Trudno mi uwierzyć, że Schetyna kierował się oszczędnościami - mówi Kamiński.
Kancelaria Prezydenta decyzji szefa MSWiA na razie nie komentuje.
Zgodnie z prawem ochrona BOR automatycznie przysługuje: urzędującemu prezydentowi i jego poprzednikom, marszałkom obu izb parlamentu oraz premierowi i ministrom spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych. Szef MSWiA może ją jednak przyznać każdemu, jeśli uzna to za stosowne.
Źródło: "Polska", "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: PAP