Zawetowanie lex TVN przez prezydenta Andrzeja Dudę komentował w TVN24 Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych i były szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ocenił, że "wszelkie przedłużanie tej sprawy zaogniałoby konflikt ze Stanami Zjednoczonymi, a jest to ostatnie, co by nam było teraz potrzebne". - Dziwię się, że ta wściekła niechęć do TVN w PiS-ie, także po stronie prezesa Kaczyńskiego, wygrywała tak długo - powiedział.
Prezydent Andrzej Duda ogłosił w poniedziałek, że wetuje lex TVN - oznacza to, że nowelizacja ustawy medialnej autorstwa posłów PiS uderzająca w niezależność TVN trafi do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Prezydent powiedział, że rozważał również skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Lex TVN. Braun: prezydent bardzo liczył się z opinią USA
Członek Rady Mediów Narodowych Juliusz Braun powiedział we wtorek w TVN24, że "miał nadzieje, że będzie to weto", ale "obawiał się, że ustawa trafi do Trybunału (Konstytucyjnego - red.), co byłoby fatalne". Dodał, że był "pozytywnie zaskoczony" decyzją prezydenta.
- Ważne, że prezydent - uzasadniając tę decyzję - odwołał się do argumentów, które przez te ostatnie prawie dwa tygodnie były często podnoszone przez ekspertów, również polityków opozycyjnych. Uzasadnienie było merytoryczne i to bardzo ważne, bo to pokazuje, że trzeba takie merytoryczne argumenty przedstawiać w publicznej debacie - mówił.
Dodał, że "niewątpliwie także i polityczne czynniki zewnętrzne tutaj zagrały, bo prezydent bardzo się liczył z opinią Stanów Zjednoczonych". - Przy czym to nie jest kwestia tylko opinii amerykańskiej, ale także naszych interesów związanych z sojuszem ze Stanami Zjednoczonymi - zaznaczył.
Ocenił, że "ta decyzja była podwójnie pozytywna". Po pierwsze, mówił Braun, z punktu widzenia polskiego telewidza "nie został zniszczony ład medialny w Polsce, a po drugie z punktu widzenia Polaka jako obywatela "nasze bezpieczeństwo państwowe nie zostało zagrożone".
Jego zdaniem "wszelkie przedłużanie tej sprawy zaogniałoby konflikt ze Stanami Zjednoczonymi, a jest to ostatnie, co by nam było teraz potrzebne".
Braun: kwestie wewnętrzne Kaczyński stawiał ponad wszystkie inne
- Dziwię się, że ta wściekła niechęć do TVN w PiS-ie, także po stronie prezesa (Jarosława - red.) Kaczyńskiego, wygrywała tak długo. To była gra, w której za zniszczenie TVN w obecnym kształcie, bo przecież o to chodziło, prezes Kaczyński był skłonny płacić i duże pieniądze - bo akurat przecież kolejne dwa miliardy Sejm uchwalił dla mediów publicznych, głównie dla Telewizji Polskiej - jak i naszym bezpieczeństwem, wchodząc w konflikt ze Stanami Zjednoczonymi, jak i naszym wizerunkiem - mówił Braun.
- Myślę, że niestety pan prezes był trochę zaślepiony swoją niechęcią do TVN w szczególności, ale w ogóle do wolnych mediów - dodał.
Wspomniał, że w jednym z wywiadów Kaczyński mówił, że "ludzie myślą to, co telewizja im podpowie". - Chciałby, żeby telewizja podpowiadała tylko słowami Telewizji Polskiej, telewizji rządowej, jak się już dość powszechnie mówi - powiedział Braun.
- Było to na użytek wewnętrzny i te kwestie wewnętrzne Kaczyński stawiał ponad wszystkie inne - ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24