Andrzej Duda zawetował lex TVN

Źródło:
TVN24, PAP
Prezydent: Odmawiam podpisania nowelizacji i kieruję ją do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Wetuję ją (wideo z 27.12.2021)
Prezydent: Odmawiam podpisania nowelizacji i kieruję ją do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Wetuję ją (wideo z 27.12.2021)
wideo 2/3
Prezydent: Odmawiam podpisania nowelizacji i kieruję ją do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Wetuję ją

Andrzej Duda zawetował lex TVN. Jak powiedział, "bez wątpienia mamy do czynienia z ingerencją w prawa już istniejące, nowelizacja ustawy medialnej dotyczy podmiotu, który realizuje swoje działania gospodarcze w ramach wolności gospodarczej, w ramach polskiej konstytucji w sposób w pełni legalny". Teraz ustawa uderzająca w niezależność stacji TVN wróci do Sejmu.

17 grudnia sejmowa większość przyjęła lex TVN, czyli nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, odrzucając tym samym weto Senatu. Przepisy te, autorstwa posłów PiS, wymierzone są w niezależność stacji TVN. Ustawa trafiła na biurko prezydenta 20 grudnia. Andrzej Duda miał czas do 9 stycznia na decyzję w tej sprawie.

OGLĄDAJ WYPOWIEDŹ ANDRZEJA DUDY W TVN24 GO

Prezydent zawetował lex TVN

W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda ogłosił, że wetuje ustawę - oznacza to, że trafia ona do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. - Odmawiam podpisania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji i kieruję ją do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. To znaczy, że ją wetuję. Tym samym zamykam ten temat. Oddaję to Sejmowi z powrotem do rozważenia - powiedział prezydent Duda.

- Zarazem apeluję, aby Sejm przyjął, liczę na to w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi, bo wierzę w to, że także i przedstawiciele opozycji są przekonani co do tego, że tego typu rozwiązania są dla Polski i dla naszego rynku medialnego dobre, żeby ograniczyć możliwość udziałów i akcji posiadanych przez podmioty zagraniczne w spółkach, które są posiadaczami koncesji czy będą posiadaczami koncesji medialnych w naszym kraju, ale żeby zrobić to na przyszłość, dobrze i w sposób uporządkowany, bez wrzutek legislacyjnych - dodał.

- Ale żeby zrobić to na przyszłość, zrobić to dobrze, zrobić to w sposób uporządkowany, bez tak zwanych wrzutek legislacyjnych, czyli wrzucania w ostatniej chwili poprawek w drugim czytaniu, co jest sprzeczne z zasadami konstytucyjnymi, bez naruszenia prawa, a przede wszystkim, o co bardzo proszę, bez niepokojenia naszych współobywateli i bez naruszania ważnej zasady pacta sunt servanda - zaznaczył.

Duda przypomniał, że "jeżeli zawarliśmy umowę, to trzeba tej umowy dotrzymać". - Jeżeli my nie będziemy umów dotrzymywać, to inni z nami umów też nie będą dotrzymywali. Jeżeli my będziemy dotrzymywali umów, to zawsze będziemy mogli powiedzieć: "Spokojnie, my umów dotrzymujemy. Jesteśmy solidnym i honorowym państwem, społeczeństwem, a przede wszystkim odpowiedzialnym, bo jeśli się umawiamy, to tego przestrzegamy" - uzasadniał.

- Chciałbym jako prezydent, nie widzę innej możliwości, żeby Polska właśnie tak była postrzegana w przestrzeni międzynarodowej, szczególnie przez naszych sojuszników, w Unii Europejskiej i w Sojuszu Północnoatlantyckim. To jest dla mnie, jako prezydenta, sprawa szczególnie ważna - mówił. - A więc pacta sunt servanda i spokój naszych obywateli - podsumował.

Duda mówił przy tym, że ma zrozumienie dla debaty i emocji politycznych. - Martwię się i jest mi przykro z tego powodu, że czasem i w debacie politycznej, a także w debatach między obywatelami, granice kulturalnego sporu zostały przekroczone. Ogromnie nad tym ubolewam. Jest to dla mnie sprawa bardzo przykra. Ale nie mam wątpliwości co do jednego: jako prezydent muszę się wznieść ponad te spory i spojrzeć na sprawę zdroworozsądkowo. I właśnie tak na nią patrzę. Większość współobywateli nie chce kolejnych sporów i moim zadaniem jako prezydenta jest działać tak, aby tych sporów uniknąć, stąd właśnie taka a nie inna decyzja - uznał.

Prezydent tłumaczył, że podejmując decyzję, rozważał, po pierwsze - kwestie ochrony prawa własności, po drugie - kwestie ochrony zasady swobody działalności gospodarczej, po trzecie - kwestie ochrony interesów w toku, po czwarte - w aspekcie pośrednio konstytucyjnym - kwestie polsko-amerykańskiej umowy handlowej z 1990 roku i jej przestrzegania jako wiążącego Polskę elementu prawa międzynarodowego.

"Jeżeli zawarliśmy umowę, trzeba jej dotrzymać"

Prezydent podkreślił, że sprawa ustawy lex TVN dotyczy podmiotu medialnego, którego kapitał jest kapitałem amerykańskim i który ma "legalną, obowiązującą koncesję na nadawanie". We wrześniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przegłosowała przedłużenie koncesji dla telewizji TVN24.

- Podmiot ten realizuje swoje działania gospodarcze w ramach wolności gospodarczej, w ramach polskiej konstytucji w sposób w pełni legalny, aprobowany przez państwo polskie - zaznaczył prezydent.

- Jeżeli zawarliśmy umowę, trzeba jej dotrzymać - mówił, odnosząc się do polsko-amerykańskiej umowy o działalności gospodarczej podpisanej w latach 90. XX wieku.

Prezydent zaznaczył, że nowelizacja wprowadza wyraźne ograniczenie, że podmiot zagraniczny nie może posiadać w Polsce więcej niż 49 procent akcji lub udziałów w spółce, która posiada koncesję medialną lub chce ją nabyć. - I kwestia ta, jeżeli chodzi o podmioty obecnie istniejące, poprzez przepisy przejściowe, musi zostać załatwiona w ciągu sześciu miesięcy od wejścia w życie ustawy, to znaczy: jeżeli podmiot ma więcej tych akcji lub udziałów, to musi tę liczbę zredukować do tych 49 procent - powiedział prezydent. - I tu pojawiły się podstawowe pytania, które sobie stawiałem (...), czy ten okres sześciu miesięcy jest tak naprawdę okresem wystarczającym, krótko mówiąc, czy te warunki są uczciwe (...). Czy to nie jest tak, że w momencie, kiedy jest tylko sześć miesięcy na to, żeby pozbyć się akcji, udziałów, w sposób istotny wpłynie to na cenę tych akcji lub udziałów. I oczywistą sprawą jest, że ten podmiot, który jest tutaj właścicielem, nie jest w stanie dokonać ich zbycia za takie pieniądze, które byłby w stanie uzyskać za te akcje w normalnych warunkach, gdyby takiego obowiązku zbycia nie było - podkreślił prezydent.

Wspomniał, że państwo polskie niedawno, "w majestacie prawa" udzieliło zgody na emisję telewizyjną i "trzeba zadać pytanie, w jakim stopniu nowelizacja ustawy medialnej jest uderzeniem w tak zwane interesy w toku". - Bez wątpienia mamy tutaj do czynienia z ingerencją i to ingerencją w prawa już istniejące lub obowiązujące - ocenił prezydent.

Mówił dalej, że kolejne pytanie dotyczyło tego, w jaki sposób nowelizacja medialna dotyczy ograniczenia swobody działalności gospodarczej w sektorze medialnym. Dodał, że tuż po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia działalności następuje uderzenie w uprawnienia i następuje ich ograniczenie poprzez tę nowelizację.

Duda: Rozważałem dwa scenariusze. W obu przypadkach odmowę podpisania ustawy
Duda: Rozważałem dwa scenariusze. W obu przypadkach odmowę podpisania ustawy

Prezydent zapewniał, że Pałac Prezydencki zawsze jest otwarty na dyskusje i argumenty. Dziękował jednocześnie za wszystkie głosy, które w ostatnim czasie usłyszał w sprawie tej noweli.

Andrzej Duda przypomniał, że nowela wzbudzała od okresu wakacyjnego bardzo dużo dyskusji i że 15 sierpnia odnosił się do jej zapisów. - Mówiłem wtedy o naszych sojuszach, o zobowiązaniach i mówiłem wtedy również o tym, że umów trzeba dotrzymywać i dla nas Polaków jest to kwestia honorowa - powiedział.

Zwrócił uwagę, że prezydent może ustawę podpisać, może ponownie skierować do rozpatrzenia przez Sejm, co popularnie nazywane jest wetem, może również odmówić podpisania ustawy i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda dodał, że prezydent może też podpisać ustawę, ale w trybie następczym kieruje ją do TK.

- Łatwo się domyślić, że w ostatnim czasie, biorąc pod uwagę też i wcześniejsze moje wystąpienia, mając poważne zastrzeżenia w odniesieniu do przepisów tej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, rozważałem de facto dwa scenariusze. Rozważałem w każdym przypadku odmowę podpisania ustawy - nie ukrywam tego - ale rozważałem, czy skierować tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, czy też zwrócić ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia - powiedział prezydent.

Mówiąc o możliwości przekazania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, zwrócił uwagę na to, że kiedy Trybunał zajmuje się wnioskiem prezydenta w trybie prewencyjnym, to ustawa jest rozpatrywana tylko pod względem konstytucji.

Lex TVN. Prezydent o tym, dlaczego nie skierował ustawy do Trybunału Konstytucyjnego

Andrzej Duda powiedział, że są klarowne podstawy i on co do tego też nie ma wątpliwości, do skierowania nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego. - Myślę, że to są silne i poważne argumenty przeciwko tym przepisom i samej ustawie, zwłaszcza że są w ustawie także i przepisy chociażby naruszające dodatkowo prerogatywy prezydenta, które zostały przyjęte w drugim czytaniu dopiero na skutek wniesionych poprawek, czyli z naruszeniem także i konstytucyjnych procedur. Więc tych argumentów, które pozwalają skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, jest dużo - mówił. Podkreślił jednak, że oprócz tego jest też jednak kwestia umów międzynarodowych, w tym polsko-amerykańskiego traktatu o stosunkach handlowych i gospodarczych z 1990 roku. - Jest tak, że w momencie, gdy Trybunał zajmuje się wnioskiem prezydenckim w trybie prewencyjnym, to wniosek ten i cała ustawa rozpatrywana jest przede wszystkim, czy też w ogóle, w aspekcie konstytucji. Traktat ma oczywiście powiązanie z konstytucją, ale o charakterze pośrednim, poprzez artykuł dziewiąty i inne przepisy konstytucji - powiedział. - Nie mogę zatem na sto procent jako prezydent powiedzieć, że Trybunał Konstytucyjny na pewno odniósłby się do kwestii przestrzegania traktatu polsko-amerykańskiego jako takiego, a ta kwestia, z mojego punktu widzenia, jest niezwykle istotna - dodał Andrzej Duda.

Prezydent: nie mogę powiedzieć na 100 procent, że TK odniósłby się do kwestii traktatu
Prezydent: Nie mogę powiedzieć na 100%, że TK odniósłby się do kwestii traktatu. A to dla mnie bardzo ważne

Prezydent: mielibyśmy kolejny spór

Prezydent stwierdził, że w Polsce są różne powody do zaniepokojenia. Wymienił m.in. pandemię, inflację i rosnące ceny. Ocenił, że "Polska ma dużo problemów".

- Gdyby ustawa medialna zaczęła obowiązywać, mielibyśmy kolejny spór. Polska znalazłaby się w sporze arbitrażowym z firmą, która uważałaby się poszkodowaną tą sytuacją. Oznaczałoby to koszty dla Polski, na pewno koszty niemałe, bo kwestia wartości, które wchodzą w grę, to są miliardy dolarów - stwierdził Andrzej Duda. - Po co nam kolejny problem? - zapytał.

Podkreślił, że w sprawie ustawy medialnej "podzielił zaniepokojenie większości rodaków, którzy uznali, że kolejna sprawa niepokojąca, jątrząca, kolejne spory nie są nam potrzebne".

Andrzej Duda dodał także, że rozważał również kwestie dotyczące pluralizmu medialnego, wolności słowa i badał obie te kwestie przed podjęciem decyzji w sprawie nowelizacji. - Chciałbym uspokoić, że podejmując swoją decyzję, ten element z całą powagą brałem pod uwagę i ten element z całą powagą rozważałem - oświadczył.

Prezydent ocenił, że ograniczenie możliwości posiadania udziałów lub akcji w podmiotach medialnych przez kapitał zagraniczny jest "sensownym rozwiązaniem". Podkreślił, że takie rozwiązania funkcjonują w wielu krajach. Przywołał przykład Francji, Hiszpanii, Niemiec i innych państw europejski, a także w Stanach Zjednoczonych.

- W każdym kraju demokratycznym takie ograniczenia są i mają uniemożliwić powstanie monopolów medialnych, ale też ograniczyć wpływy zagraniczne, bo każde państwo i każda władza państwowa kieruje się zdroworozsądkowymi zasadami interesu własnego kraju, własnego narodu i społeczeństwa - powiedział.

Stwierdził, że takie ograniczenia powinny być w Polsce wprowadzone, "ale powinny być wprowadzone na przyszłość". - Dla tych, którzy będą chcieli w naszym kraju w przyszłości, po wejściu przepisów w życie, zainwestować. Wtedy będą oni wiedzieli, w jakich warunkach i na jakich warunkach tę inwestycję mogą prowadzić - dodał.

Równocześnie prezydent zaapelował do Sejmu, aby przyjął "w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi" rozwiązania, "żeby ograniczyć możliwość udziałów i akcji posiadanych przez podmioty zagraniczne w spółkach, które są posiadaczami koncesji medialnych w Polsce". - Ale żeby zrobić to na przyszłość, żeby zrobić to dobrze, żeby zrobić to w sposób uporządkowany, bez wrzutek legislacyjnych - dodał prezydent.

Autorka/Autor:mart, akw/adso

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, wniosek o 800 plus należy złożyć do końca kwietnia. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Cezary Kocik ma zostać nowym prezesem mBanku. Rada nadzorcza w piątek przyjęła rekomendację Komisji do spraw Wynagrodzeń i Nominacji w tej sprawie - podał mBank w raporcie giełdowym. Kocik miałby objąć stanowisko po zakończeniu pełnienia funkcji przez obecnego prezesa - Cezarego Stypułkowskiego.

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątek mija 38 lat od katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękował każdemu, kto pomaga chronić życie dzisiaj, i wezwał do pamiętania o sile i poświęceniu ludzi, którzy ratowali życie innym w 1986 roku.

Pracowali w Czarnobylu. Teraz mówią o "nie mniejszym" zagrożeniu niż w 1986 roku

Pracowali w Czarnobylu. Teraz mówią o "nie mniejszym" zagrożeniu niż w 1986 roku

Źródło:
PAP, Reuters

Dlaczego nasz udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest tak ważny dla przyszłości całej wspólnoty? Parlament Europejski ma wpływ na sprawy, które dotyczą wszystkich.

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Michael Verhoeven. Niemiecki reżyser i scenarzysta dwukrotnie otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Miał 85 lat.

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Źródło:
PAP

Wysokość wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego różni się od kwoty, jaką zarabiają krajowi parlamentarzyści. Jaką kwotę miesięcznie otrzymuje eurodeputowany, na zwrot których kosztów może liczyć i jaką emeryturę może dostać w przyszłości? Wyjaśniamy.

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Źródło:
tvn24.pl

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24
Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Czterodniowy tydzień nauki chce wprowadzić na niektórych kierunkach prof. Piotr Jedynak, nowy rektor elekt Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec tłumaczy swoje zamiary "radykalnym" wzrostem kosztów utrzymania studentów, spośród których wielu musi łączyć studia z pracą zarobkową.

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Źródło:
PAP, "Fakty" TVN

Andrzej Dziwisz, bratanek kardynała Stanisława Dziwisza i wójt gminy Raba Wyżna na Podhalu, po 18 latach sprawowania władzy żegna się z urzędem. W wyborach pokonał go Tomasz Rajca, dotychczasowy radny powiatowy. Co zaważyło na sensacyjnej zmianie? "Nazwisko Dziwisz nie jest już tak wybieralne" - usłyszeli w urzędzie dziennikarze.

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza", Onet

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24