O projekcie lex anty-TVN i oczekiwaniu na przedłużenie koncesji przez Krajową radę Radiofonii i Telewizji dla TVN24 mówił na antenie stacji profesor Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ocenił, że "dzieje się coś bardzo niebezpiecznego". Dodał, że "mówimy o naruszeniu konstytucyjnych wolności mediów". Gutowski podkreślił również, że "KRRIT, która ma stać konstytucyjnie na straży wolności mediów, w sposób zupełnie niespotykany przedłuża postępowanie o rekoncesję".
Na środowym posiedzeniu Sejm zajmuje się projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zwanej lex anty-TVN. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN.
Gutowski: mówimy o naruszeniu konstytucyjnych wolności mediów
Profesor Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu ocenił, że "dzieje się coś bardzo niebezpiecznego, coś bardzo niedobrego". - Mam nadzieję, że odpowiedzialność posłów spowoduje jakieś ponadpartyjne głosowanie w tej sprawie, bo w istocie mówimy o czymś, co jest niezwykle niedobre - powiedział.
Podkreślił, że "mówimy o naruszeniu konstytucyjnych wolności mediów, bo choć stacje radiowe i telewizyjne mogą być koncesjonowane to, to koncesjonowanie ma na celu zachowanie pluralizmu mediów, zachowanie wolności słowa i zbudowanie rzeczywistego dostępu do tych szczególnie odpowiedzialnych stacji, jak stacje radiowo-telewizyjne".
- Mówimy o tym, że KRRIT, która ma stać konstytucyjnie na straży wolności mediów, w sposób zupełnie niespotykany przedłuża postępowanie o rekoncesję, które powinno absolutnie dawno się zakończyć. Gdzie określone ustawowo przesłanki w pełni upoważniają inwestora do uzyskania koncesji i zobowiązują Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do jej udzielenia - ocenił.
Prawnik podkreślił, że "nie ma żadnej przesłanki wyłączającej, a rekoncesja to jest tylko zbadanie, czy coś się nie zmieniło". - A przecież nic się nie zmieniło. Jedynie zapowiedziano możliwą fuzję na rynku amerykańskim inwestora - dodał.
Gutowski o możliwych "kolosanych odszkodowaniach"
- Równolegle procedowane jest prawo, które ma zmienić reguły w trakcie gry. Ma doprowadzić do tego, by Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uzyskała przesłankę do przymuszenia do wyjścia inwestora amerykańskiego - podkreślił Gutowski.
Dodał, że "przyczyną ma być zapewnienie ochrony przed niebezpiecznym udziałem kapitałowym". - To ma odnosić się do inwestora amerykańskiego, czyli takiego, na którym w istocie, myślę tu o Ameryce, zbudowaliśmy sojusz w ramach wielu porozumień międzynarodowych (…), ale też umowy o ochronie wzajemnych inwestycji, gdzie Polska zobowiązała się do zapewnienia wzajemnego poszanowania inwestycji, zakazu wywłaszczenia, zachowania równych warunków i poddała się w tym zakresie arbitrażowi inwestycyjnemu, który może prowadzić do kolosalnego odszkodowania". Dodał, że "odczuliśmy to kiedyś, gdy Polska wypłaciła niespełna pięć miliardów za naruszenie tej umowy".
Lex anty-TVN
TVN24 wciąż czeka na przedłużenie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji koncesji, która wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony 18 miesięcy temu. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Tymczasem grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu.
Właścicielem TVN jest Discovery, poprzez spółkę zależną Polish Television Holding BV w Holandii, a więc należącą do EOG.
W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN.
Raport tvn24.pl: PROJEKT USTAWY ANTY-TVN A KONCESJA DLA TVN24 I TVN
Oświadczenie zarządu
Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. Od 2016 roku - w takich samych warunkach właścicielskich - KRRiT wydała już koncesje dla kanałów TVN24 BiS, TTV i TVN International West. W sprawie koncesji dla TVN24 odbyły się 22 lipca dwa głosowania w KRRiT. Nie doszło jednak do żadnych rozstrzygnięć.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24