W sporze o leki refundowane to nie rząd, ale lekarze mają rację - uważa przeważająca większość badanych w sondażu SMG/KRC dla Faktów TVN. Jednocześnie jednak wskazują oni, że medycy powinni zakończyć swój "pieczątkowy protest". Za panujący w aptekach chaos respondenci nie żądają głowy ministra zdrowia.
Na pytanie o to, kto ma rację w toczącym się sporze między rządem a lekarzami o nową ustawę refundacyjną aż 70 proc. badanych wskazało na lekarzy. Niemal tylko co piąty z nich zgadzał się z opinią rządu (19 proc.). Zdania na ten temat nie ma 10 proc. pytanych, a 1 proc. badanych odmówiło odpowiedzi na to pytanie.
Mimo tak znaczącego poparcia dla racji lekarzy, zdecydowana większość badanych (59 proc.) jest jednak przekonana, że lekarze powinni zawiesić swój protest. Przeciwnego zdania jest 37 proc. Opinii na ten temat nie wyraziło 4 proc. badanych.
Nie chcemy głowy Arłukowicza
Zdaniem opozycji, to minister zdrowia Bartosz Arłukowicz powinien być odwołany w związku z zamieszaniem wokół ustawy refundacyjnej. W sondażu dla Faktów TVN na pytanie, czy minister powinien podać się do dymisji, połowa badanych zaprzeczyła (raczej nie - 30 proc., zdecydowanie nie 20 proc.). O tym, że Arłukowicz za zamieszanie z listą leków refundowanych powinien zapłacić stanowiskiem przekonanych jest 42 proc. respondentów. 8 proc. nie ma w tej kwestii zdania.
Jednocześnie jednak uczestnicy sondażu w przeważającej większości potępiają wypowiedź premiera Donalda Tuska, który zagroził konsekwencjami protestującym lekarzom. Chodzi o tych, którzy umyślne nie wpisują informacji o refundacji leku w ramach tzw. protestu pieczątkowego. Na pytanie, czy premier podjął słuszną decyzję grożąc lekarzom, negatywną odpowiedź wybrało aż73 proc. badanych, pozytywną - 22 proc. Niezdecydowanych było 5 proc.
Sondaż został zrealizowany przez Millward Brown SMG/KRC dla Faktów TVN na reprezentatywnej próbie ogólnopolskiej 1005 telefonów stacjonarnych i komórkowych.
"PO odpowiada za kryzys w służbie zdrowia"
Opozycja nie ma wątpliwości - sondaż obrazuje porażkę Platformy Obywatelskiej, jaką poniosła próbując reformować służbę zdrowia. - Ten sondaż pokazuje, że kończy się czas dla Platformy, która oskarżała wszystkich - opozycję, kryzys albo rynki za obecną sytuację. Wszystko było winne, teraz widzicie, że respondenci uważają, iż odpowiadacie za kryzys w służbie zdrowia - komentował w "Faktach po Faktach" Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski.
O racji ankietowanych przekonany jest też Tadeusz Iwiński z SLD. - To nie jest czarno-biała sytuacja, ale ankietowani mają rację. Nie można powiedzieć, że rząd jest bez winy, jeśli Polacy zobaczyli, jak Tusk, który sam kiedyś wzywał do łamania prawa, z boiska poucza lekarzy - stwierdził polityk Sojuszu. Jego zdaniem, w pracy nad nowelizacją ustawy o refundacji popełniono wszystkie możliwe błędy. - W tej kwestii mamy do czynienia z państwem chaosu. Jaka była intencja rządu zaoszczędzenie na lekach? W tym trójkącie bermudzkim okazało się, że ofiarami są pacjenci - ocenił Iwiński.
"Wszyscy nagle ostrze noża zaczęli ostrzyc"
Strony rządowej bronił Andrzej Halicki (PO). - Zawsze winny jest rząd, ale mówiąc poważnie - słyszę z ust wszystkich osób hasło: dobro pacjenta. Mam wrażenie, że wszyscy się dziś tym zasłaniają i apeluje o odpowiedzialność - mówił poseł. Podkreślił, że od marca funkcjonuje ten sam status legislacyjny, nic się nie zmieniło. - Mamy sytuację jasną, znaną lekarzom i aptekarzom, także pacjentom. Nagle w tej chwili są inicjatywy nowelizacyjne, ten wielki krzyk wydarzył się w specyficznym momencie jakby wszyscy nagle ostrze noża zaczęli ostrzyc - dodał.
Halicki zaznaczył, że Bartosz Arłukowicz dopiero od półtora miesiąca jest ministrem, a więc zaczyna, a nie kończy swoją pracę. - Dobrym obyczajem nie jest zaczynanie dialogu od szantaży, tylko faktycznie od dialogu. To nie pierwsze i nie ostateczne negocjacje - dodał. Podkreślił, że ten sam sondaż przynosi odpowiedź respondentów, iż nie jest w interesie pacjenta i systemu ochrony zdrowia odwołanie Arłukowicza czy też jego podanie się do dymisji.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN