Lech Kaczyński traci doradców

 
Nelly Rokita nie jest już doradcą prezydenta
Źródło: TVN24
Prezydent odwołał z funkcji doradców społecznych Nelly Rokitę i Lenę Cichocką-Dąbkowską. Wcześniej obie zrezygnowały ze stanowisk po interwencji kancelarii nowego Sejmu - dowiedział się portal tvn24.pl

Panie pełniły funkcję prezydenckich doradców w randze podsekretarzy stanu. Po zdobyciu poselskich mandatów – zgodnie z wymogami konstytucji - zrezygnowały ze swoich funkcji i postanowiły pracować u prezydenta społecznie, bez pobierania wynagrodzenia. Rokita miała doradzać w sprawach kobiet, a Cichocka zajmować się kombatantami. Okazało się to jednak niemożliwe.

– Biuro prawne Kancelarii Sejmu poinformowało nas w czwartek telefonicznie, że do jutra musimy zrezygnować ze społecznego doradzania prezydentowi. Powołało się przy tym na ekspertyzy, z których wynika, że nawet społeczne doradztwo jest zabronione. Nie miałyśmy wyjścia, zrobiłyśmy to – mówi portalowi tvn24.pl Cichocka-Dąbkowska.

Nieoficjalnie wiadomo, że rezygnacja obu pań wywołała u prezydenta wzburzenie.

Co mówi konstytucja? W art. 103 określono, że „mandatu posła nie można łączyć z funkcją Prezesa Narodowego Banku Polskiego, Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka i ich zastępców, członka Rady Polityki Pieniężnej, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ambasadora oraz z zatrudnieniem w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej lub z zatrudnieniem w administracji rządowej".

Zakaz ten nie dotyczy członków Rady Ministrów i sekretarzy stanu w administracji rządowej.

mac, ola

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Czytaj także: