- Ta nagroda daje energię, inicjatywę i przykłady wszystkim, którzy chcą działać i nie chcą akceptować stagnacji i bylejakości - powiedziała we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Alicja Kornasiewicz, członek Kapituły II Edycji Nagrody im. Jana Wejcherta. - Nagroda może być też przykładem i wzorem dla rządzących, który przyspieszy ich działalność - dodała.
Pokazują, że można
Alicja Kornasiewicz podkreśliła, że w czasach kiedy "dużo mówimy o kłopotach, kryzysie i trudnościach" celem nagrody jest "pokazywanie tych ludzi, którzy nie mówią o kłopotach, ale działają i przeciwstawiają się trudnościom".
- W kategorii biznes napłynęło ok. 40 kandydatur. Zadaniem pierwszej selekcji było wyłonienie 10 najlepszych. Wokół dziesiątki z kolei rozpoczęła się wielka burza - powiedziała Kornasiewicz.
Trudna decyzja
Alicja Kornasiewicz zdradziła też, w jaki sposób Kapituła dokonała wyboru laureatów. - Dokonujemy bardzo głębokiej analizy, patrzymy w jakiej branży firma działa, jak zachowuje się na tle branży i środowiska naturalnego i odnosimy to do konkurencji. W branży sukces mamy działalności w kategorii medycyny, gdzie wszyscy narzekają na usługę i mówią, że tej branży nie można sprywatyzować. Jest przykład, że można i że można zarabiać na medycynie - podkreśliła.
I dodała: - W branży bankowości mówimy o kryzysie, który jest. Mówimy o upadku moralności, o tym, że nie wiadomo czy ufać. I w tym trudnym okresie powstaje nowy bank, gdzie wszyscy ufają. To jest nie tylko sukces krajowy, ale też zagraniczny. W kolejnej branży - usługi - mamy złamanie monopolu pocztowego. Jak mówimy o kimś monopol, to już wiemy, że nic nie można zrobić. Laureaci pokazali, że można. Trzeba tylko chcieć - zapewniła.
- Bardzo trudno było nam wyłonić kandydatów i laureata w działalności społecznej. Właściwie wszystkie zgłoszenia zasługiwały na nagrodę. To były wspaniałe osoby i postawy - stwierdziła Kornasiewicz.
Autor: mn/ ola/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24